TALK - Rozmowy [H]

[sasinn123]

Dziekuje za tyle odpowiedzi, nie spodziewalem sie xD mysle ze mj mogla miec na to wplyw jednak nie duzy. Po prostu czuje ze ze mna wszystko ok tylko BRAKUJE MI PALIWA DO DZIALANIA potrafie miec checi na zrobienie wielu rzeczy tego dnia a jednak zrobie jedna albo i zadna bo mi sie nie chce ruszyc. mj pale teraz moze raz w ttgodniu. Nieregularnie. To od czego zaczac? Endykronolog? Po 1 chcialbym zbadac sobie tescia, czy on w ogole u mnie wystepuje :D (tak wiem ze wystepuje nawet u kobiet) jeszcze raz dzieki za odpowiedzi i trzymajcie sie

[chesterek47]

Jest jeden lek na wszystko: pasja, samodoskonalenie, samorealizacja. Pasuje tu cytat Laski z filmu Chłopaki nie płaczą, który z pewnością znasz.

[Amplifa]

Mi sie wydaje ze to o czum mowisz to w dzisiejszych czasach zaczyna byc norma, ja tez jestem jak chodzace zombie, zaluje ze nic nie robi ale jednak za chuja nic mi sie nie chce robic a jak cos mi sie nie uda odrazu sie wkurwiam i klade na wsyzstko chuja, po chuj zyc sam nie wiem, w sumie tez bym sie moze i przeszedl do lekarza ale mam wyjebane i mi sie nie chce, bede gnic w domu przed komputerem albo telewizorem albo cpajac coraz to nowe gowna, moje zycie to tylko zdobycie troche grosza pracujac jak jakis jebany murzyn a potem cpanie i chlanie za wszystko !!! chuj z tym

[tomix]

Masz niedobory czegoś w mózgu, idź do psychiatry. Nie żebyś był stuknięty, ale przepisze ci coś na to. Serio.

jak ma niedobor dopaminy jak ja to psychiatra to bedzie walenie glowną w mur bo w tym polskim psychiatrycznym wsteczniactwie nie uznaje sie lekow na dopamine
wiec pojdzie i znajac zycie zacznie sie od kilku zamulających SSRI, potem jakies moklo, potem jakies NRI, potem wydebi Wellbutrin,
ale zaraz rzuci bo zrozumie ze na dopamine dziala slabo a glownie na rozdrazniającą noradrenaline,
minie pare miechow, zorientuje sie ze psychy mu nic niepomogą
bo dla nich leki na dopamine sa na czarnej liscie pt "nie przepisywac, to na parkinsona/ nie wiem co to dopamina"

i rzuci tych psychiatrow w huj bo u nich i skonczy jak ja dalej wegetując

ale ja ma farta i nie ma problemow z dopaminą, tylko z tesciem (na co wiele wskazuje) i innymi rzeczami to pewnie mu lekarze pomogą

ale niech idzie , nic do stracenia (nie liczac kupe forsy jak prywatnie)

[sasinn123]

Jest jeden lek na wszystko: pasja, samodoskonalenie, samorealizacja. Pasuje tu cytat Laski z filmu Chłopaki nie płaczą, który z pewnością znasz.

Chyba to nie jest do konca prawda, mam hobby i pasje, wykonywanie ich daje mi sporo radosci (w porownaniu do innych zajec) jednak nie napedza mnie to na reszte dnia. Umysl skacze do gory i sie cieszy a fizycznie nie mam energii :wall:

probowac na wlasna reke dostac testo i wszczyknac czy bezsposrednio do lekarza? dzieki za odpowiedzi

[telepa]

Udaj się do lekarza, po co kombinować skoro i droga prosta w tym przypadku ?

[vi4rus]

a czasem anemia to nie jest? plus problemy psychiczne.

[pz3e]

trawa na motywację na pewno nie pomoże. Najlepiej totalnie odstawić. Chociaż mi popęd po trawce raczej nienaturalnie wzrasta niż maleje.

Lekarz psychiatra się kłania zapewne.