Dekstrometorfan - nazwy generyczne: Acodin, Tussidex.
Więcej informacji: Dekstrometorfan w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 101 • Strona 2 z 11
  • 576 / 11 / 0
Nigdy więcej nie bierz DXM, negatywna faza może pojawić się zawsze i też na zawsze zostać, nawet na pierwszym plateau. Głosów i reakcji psychotycznych jednak ja nigdy po tym nie miałem, choć nie powiem, że efekt strachu po tym został mi na trochę czasu, rysy żadnej jakoś nie mam. Najgorsze jest jednak to z tym wzrokiem i to, że leczysz się psychiatrycznie i bierzesz takie gówno jakim jest dex - nieważne czy to depresja czy schizofrenia :nuts:.
Uwaga! Użytkownik howlman nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1259 / 10 / 0
wrażenie innych obecności i gosów w głowie nie jest takie rzadkie po DXMie, a nawet powszechne- tylko w odpowiednich warunkach, a mianowicie w ciągu, kiedy wyczerpanie, kumulacja metabolitów i ciąga aktywacja receptorów sigma prowadzi do objawów schizofrenicznopodobnych. blokady padają i pojawiają się zaburzenia- wszystko jest w normie o ile obajwy ustępują po zniknięciu substancji z organizmu (i wypoczynku).
Z twojej relacji wynika, że możesz być szczególnie wrażliwy na DXM, albo zwyczajnie mieć już istniejące zaburzenia na tym polu lub predyspozycje do nich. DXM sam w sobie ma potencjał do wywołania zaburzeń trwałych, ale do tego trzeba lat brania i naprawde dużych dawek.
Uwaga! Użytkownik wintermute jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 549 / 49 / 0
Sam widzisz, że deks to ścierwo a ty dalej w to brniesz. Po tych pierwszych 600mg tego nie zauważyłeś ? Trza było poprawić swój stan następnym dekszeniem ? Rada ode mnie: pierdol deksa. A najlepiej i inne dragi do całkowitego ogarnięcia się.
Z tym wzrokiem mam podobnie, trwa to już zajebiście długo. I rada ode mnie: przyzwyczaj się.
  • 1587 / 11 / 0
Czy mogłoby się więcej osób wypowiedzieć na temat tego wzroku? Jestem zszokowana, pierwszy raz o czymś takim słyszę :\ Jak do tego doszło i czy można to wyleczyć? Czy ja też jestem zagrożona, biorąc pod uwagę to, że od 2 lat DXM zawsze mi wyostrza wzrok?
  • 549 / 49 / 0
Co do wzroku, myślę że nie ma się czego obawiać, to nie jest takie uciążliwe jak się może wydawać. Ta habituacja to może byc wytłumaczenie, ale ja nie uświadczyłem tego przed moją przygodą z dragami dlatego dla mnie to taki podtyp HPPD. U mnie dochodzą jeszcze szumy, przesuwanie się przedmiotów, zmiany postrzegania kolorów itp. ale to jest zwykłe HPPD.
  • 1587 / 11 / 0
To ja tez mam HPPD, ale u mnie to jest pozytywne. Przejawia się głównie tym, że:
-wszystkie drzewa kojarzą mi się z LSA, gałęzie wyglądają tak, jakby tańczyły,
- W ciemnościach lampka jest ufoludkiem, a kwiatek tańczy
- Czasem kątem oka widzę np. goniącego psa, a gdy odwracam się to nikogo nie ma
- Kolory są wyostrzone, ludzie mają jakieś takie zabawne wyrazy twarzy
- Samochody wydają z siebie specyficzne dźwięki, które mnie zachwycają, nie wspominając o tym, że wyglądają jak potworki ( te światła z przodu kojarzą mi się z oczami)

Ale czarne plamy kojarzą mi się raczej ze ślepnięciem.
  • 576 / 11 / 0
Habituacja jest całkowicie normalnym zjawiskiem, nie wiem czemu widzenie przez sekundę obrazu w negatywie miałoby mieć coś wspólnego z HPPD o ile nasze oczy są zawieszone w jednym punkcie bez ruchu przez jakiś czas. Co do szumu to też każdy go ma tylko nie każdy to zauważa, może się co najwyżej zwiększać lub zmniejszać :finger:.
Uwaga! Użytkownik howlman nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 803 / 40 / 0
Ja tam mam po deksie wyostrzenie obrazu jak Romantyczka. Z innych efektów
-myśli samobójcze (pojawiają się gdy faza całkiem już schodzi i nie mogę spać, nie są jednak zbyt natarczywe, planowanie w zupełności je zaspokaja)
-rozszerzone źrenice (lepiej widzę w ciemności) ustępujące najpóźniej w 2 dni po zażyciu
-skonteneryzowanie rzeczywistości (przedmioty fizyczne jak np. samochód są kontenerami idei -ma to jakiś taki kanciasty klimat w sferze myśli) ustępuje ok. 2-3 dni po zażyciu

prześladujące mnie głosy słyszałem po am2201 (były to ledwie słyszalne głosy sąsiadów zza ścian, przez to właśnie, że słyszane niejako "kątem ucha" układały się w plany dotkliwego skrzywdzenia mnie i nakręcały trudną do opanowania paranoję, którą mocne kanna jak stary dobry tajfun czy greengo w większych dawkach zagłuszały)
per rectum ad astra
▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬
1. fragment interesującego wykładu
2. o samobóju bez nadętej bufonady
  • 173 / / 0
Podobnie jak koledzy wyżej doradzałbym całkowite odstawienie deksa. Z pewnością nie jest to używka bezpieczna dla kogoś leczącego się psychiatrycznie. Co uważniejszy czytelnik tegoż forum z pewnością natknął się już na informację, że deks ma spory potencjał - tak rekreacyjny jak i destrukcyjny. I nie lekceważyłbym tej jego gorszej strony. Całe szczęście na mnie nie działa on w żaden sposób negatywnie, gdybym był jednak w Twojej sytuacji zmieniłbym używkę, może nawet wybrałbym całkowitą abstynencję. Niemniej wybór należy do Ciebie, w przypadku obrania tej ryzykowniejszej drogi życzę przyjemnych lotów a przede wszystkim - przyjemniejszych lądowań w podeksowej rzeczywistości.

A tak, kwestia wzroku. Swego czasu nabawiłem się podobnej przypadłości jak autor tematu, jednakże po dwutygodniowej abstynencji wszelkie objawy bezpowrotnie znikły. O dziwo, mimo iż później niejednokrotnie latałem, objawy nawet w najmniejszym stopniu nie wróciły.
Oko którym Bóg patrzy na mnie, jest tym samym okiem, którym Ja patrzę na Boga.
  • 1259 / 10 / 0
o ile sam DXM jest względnie bezpieczny
to ciągi DXMowe postawiłbym na najwyższej półce pod względem:
1. czasowego upośledzenie czynności OUN
2. czasowych zaburzeń psychicznych
3. szkodliwości naczyniowo-mięśniowo-ścięgnowej

szkodliwość wobec wzroku może zaistnieć, jednak jest mało prawdopodobna (bezpośrednie uszkodzenie obszaru analizującego w mózgu- mało realne) lub przemijająca (zaburzenie funkcjonowania mięśni akomodacyjnych oka). Synchronizacja gałek ocznych jest funkcją pnia mózgu, a tam jak coś miałoby się popsuć to efektem nie będzie pogorszenie wzroku, a natychmiastowy zgon ;-)

obciążenie nerek i wątroby pomijam bo jest takie samo jak w przypadku nadużywania innych substancji, DXM nie wykazuje działania hepatotoksycznego ani nefrotoksycznego, jego konjugaty dobrze rozpuszczają się w wodzie, jest więc łatwo wydalany i nie obciąża nerek.
Uwaga! Użytkownik wintermute jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 101 • Strona 2 z 11
Newsy
[img]
Trzech mężczyzn oskarżonych o przemyt kokainy promem Norræna

Trzej mężczyźni w wieku 60–70 lat zostali oskarżeni o próbę przemytu ponad trzech kilogramów kokainy z Hiszpanii do Islandii promem Norræna. Grozi im do 12 lat więzienia.

[img]
Kurier Uber Eats myślał, że wiezie burrito. W środku była marihuana

Wyobraź sobie, że realizujesz zwykłe zamówienie jako kurier. Odbierasz paczkę z jedzeniem i ruszasz w drogę. Nagle czujesz dziwny, bardzo intensywny zapach marihuany. Dokładnie to spotkało kuriera Uber Eats w New Jersey, który zamiast meksykańskiego przysmaku, nieświadomie transportował zioło.

[img]
Stan opublikował raport o spożyciu marihuany. Niemal 15 proc. nowojorczyków zażywa ją regularnie

Tylko 14,7 proc. dorosłych nowojorczyków regularnie spożywa konopie indyjskie – zgodnie z najnowszym raportem stanowego Departamentu Zdrowia. Najwyższy odsetek korzystających z marihuany w dowolnej formie występuje u osób w wieku 21-24 lat. Z raportu wynika ponadto, że większą tendencję do zażywania konopi mają osoby, które jednocześnie nadużywają innych używek.