a te "co najwyzej 3 piwka" to... eh chyba sam dobrze wiesz jak to naiwnie brzmi
Jestem zdecydowanie przeciwko (i wiem, że nie będę nawet próbować) prowadzeniu pojazdów mechanicznych pod wpływem. Straty i zniszczenia, jakich można dokonać, przypadkowo, są nieporównywalnie duże do możliwości dojechania gdzieś szybciej. Za to rowerem-trudno kogoś zabić, czy zranić, tym bardziej, gdy ten w samochodzie.
Za to rowerem-zdarzało mi się jeździć pod wpływem, generalnie-psychodelików. Po paleniu też się ekstra jeździ-nie czuję zmęczenia, bez względu na odległość i prędkość.
Po alkoholu się źle jeździ, słabsze wyczucie, koordynacja, nieciekawie.
Pani Jedyna pisze:@katotaliban rzeczywiście, mogłem po prostu napisać marihuana, w końcu sam to pisał.
Co to wogóle kurwa za pomówienia na mój temat, za to normalnie kara jest i to sroga jak ja pierdole.
Chyba Ci się osoby pojebały...
balcerowicz pisze:jak masz prawko 6 miesiecy to jeszcze nie umiesz tak naprawde jezdzic nawet bez narkotykow. ja mam prawie 4 lata i tez twierdze ze jeszcze sporo nauki przede mna
a te "co najwyzej 3 piwka" to... eh chyba sam dobrze wiesz jak to naiwnie brzmi
No to jak w 4 lata nie nauczyłeś się jeździć to gratuluję ogarnięcia.
Na drodze nie da się przewidzieć wszystkich sytuacji np. jeleń wyleci z lasu i mamy chłodnicę do wymiany. Jednak jeździć to każdy potrafi co zda egzamin państwowy. Intuicję drogową nabywa się jeżdżąc codziennie furą. Jeśli jeździsz codziennie po kilku piwach czy paru lufkach do pracy to tylko musisz uważać na kontrolę drogową i cb radio mieć sprawne. Jeśli jeździsz trzeźwo to ta intuicja z czasem regularnej jazdy się wyrabia.
Samochód prowadzilem po:
-Acodinie 45 tabletek, ale tak juz "day after" (z taka lekka zmieniana percepcji, wiecie o co chodzi), prawie przejechalem kobiete na przejsciu, wymusilem pierszeńswo (centymetry od kolizji) poza tym dojechalem do celu, calosc jazdy wspominam kiepsko bo caly czas myślalem ze sie wyrzygam na kierownice i mialem skrajnie obnizona koncetracje.
-Tramalu, bardzo przyjemnie sie jezdzilo, koncetracja obnizona ale to nie trzeba sie wyglupiac tylko sobie powoli spokojnie jechac, bardzo przyjemne, wielokrotnie praktykowane.
-kodeinie, jak wyzej, ale przyjemnosc tylko ok. 70% w porowniau do tej z Tramalu, w dodatku znaczny spadek koncetracji, po kodzie wole jechac jako pasażer niz jako kierowca, pamietam raz jak jechalem po makiwarce autobusem przez 2 godziny i bylo to iście niebiańskie przeżycie.
Rower prowadzilem po 2 piwach i nie odczuwalem zadnej istotnej roznicy w stosunku do stanu trzeźwego (to czy inni uczestnicy ruchu odczuwali to juz inna sprawa :-D )
BuddahLova pisze: Prawda jest taka, że sam nie raz, nie dwa kogoś wyjebałem wiec i nie mogę być zły jak czasem i mnie ktoś przewali.
Zazwyczaj staram się kupować od sprawdzonych osób, a że czasem bywa tak ze jednego dnia to i 10 osob jest pustych to trzeba prosić o przysługę.
Nauczyłem się jednego, że po 1 nigdy nie dawać hajsu zanim się nie zobaczy co to za materiał.
a po 2, nie ufać młodzieży ubranej w strój sportowym (dres).
Najlepszym zawsze rozwiązaniem jest, podjechać samochodem, zaprosic kolegę do środka, zamykamy drzwi i wrzucaj na wagon.
Wtedy kolega jest w chujowej sytuacji jesli probowal cos przewalic, bo albo musi cos dorzucic, albo dostaje wpierdol i procz tego ze pozbawiony jest materiału to i przy okazji jakieś zadość ucznienie też jest potrzebne.
Najwazniejsze to mieć wagon, ale małolaty niech nie biorą sobie do serca tego co tu napisałem bo dzięki nim i ja mogę czasem jakiś dodatkowy grosz zarobić
Dla mnie eot.
weź koło i pierdolnij się w czoło.
Chcesz mi possać fiuta? Tak wnikliwie studiujesz wszystko co napisałem więc na to wygląda.
Na dodatek nick masz Pani Jedyna a wypowiadasz się: "mogłem".
Wnioskuję z tego że chyba lubisz w dupala co ?
Emancypowany pisze:Balcerowicz musi odejśćbalcerowicz pisze:jak masz prawko 6 miesiecy to jeszcze nie umiesz tak naprawde jezdzic nawet bez narkotykow. ja mam prawie 4 lata i tez twierdze ze jeszcze sporo nauki przede mna
a te "co najwyzej 3 piwka" to... eh chyba sam dobrze wiesz jak to naiwnie brzmi![]()
No to jak w 4 lata nie nauczyłeś się jeździć to gratuluję ogarnięcia.
Na drodze nie da się przewidzieć wszystkich sytuacji np. jeleń wyleci z lasu i mamy chłodnicę do wymiany. Jednak jeździć to każdy potrafi co zda egzamin państwowy. Intuicję drogową nabywa się jeżdżąc codziennie furą. Jeśli jeździsz codziennie po kilku piwach czy paru lufkach do pracy to tylko musisz uważać na kontrolę drogową i cb radio mieć sprawne. Jeśli jeździsz trzeźwo to ta intuicja z czasem regularnej jazdy się wyrabia.
a ja gratuluje samokrytyzycmu. wydaje Cie sie ze jestes juz taki mistrz kierownicy co? prawdopodobnie nie miales jeszcze nigdy w zyciu podbramkowej sytuacji na drodze. jak bedziesz mial to zrozumiesz ze kierowania samochodem czlowiek uczy sie cale zycie. i 4 lata to gowno a nie doswiadczenie ba wlasnie wtedy czlowiekowi wydaje sie ze umie juz wszystko i zaczyna jezdzic nonszalancko popelniajac bledy
ps w zasadzie mam nadzieje ze jednak tego nie zrozumiesz bo rozsmarujesz sie na jakims drzewie. po "kilku piwach czy paru lufkach"
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/a12a216cf97460608e37260bc2663020f9aa0a82.jpg)
Dlaczego Portugalia może być europejską stolicą medycznej marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/egipt.jpg)
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw
Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/3-453330.jpg)
CBŚP z Łodzi zlikwidowało dwa laboratoria syntetycznych narkotyków
Zgarnęli klofedron o wartości ponad 25 mln PLN.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/dominikamedmj.jpg)
Medyczna marihuana kolejnym krokiem rozwoju karaibskiej Dominiki?
Dominika to niewielka karaibska wyspa, często mylona ze względu na podobną nazwę z o innym, większym państwem – Republiką Dominikany. Niemniej jednak, w obszarze legislacji konopnej to właśnie Wspólnota Dominiki zdaje się wytyczać kierunek dla wielu okolicznych państw.