Dział służący dyskusji o pozostałych odmianach roślin, np. afrodyzjakach, ziołach snu, czy ziołach o właściwościach uspokajających i sedatywnych a także o substancjach pochodzących z organizmów zwierząt.
ODPOWIEDZ
Posty: 2227 • Strona 2 z 223
  • 666 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: slim »
moze i niektore sa ciekawe ale tajfuna bym na 100% nie kupil. musialo by mnie konkretnie popierdolic. w jednym opakowaniu jest 1g wliczajac w to tlenek wapnia a na tej samej stronce jest przeciez A. Columbrina w cenie 14zl za gram a nie jakies z dupy wziete 56. ogolnie szok i kolejne zdzierstwo producentow.
Kto zrezygnuje z pewnego i podąży za niepewnym, straci pewne i niepewnego także nie dosięgnie.
  • 2129 / 29 / 0
Prince pisze:
Ponieważ nie czuje się gotowy na wystrzelenie w inny wymiar z pełną mocą DMT.
Nie nastawiałbym się na coś takiego. To nie aya. To bardziej przypomina w działaniu nasiona yopo, o ile nie jest takie samo.
Toksyczna chemia z 15 metrów
  • 381 / 12 / 0
Nieprzeczytany post autor: carnage9 »
Myslicie ze z tego Anadenanthera colubrina da sie wyekstrahowac jakos dmt albo generalnie laczac to z jakims inhibitorem MAO otrzymac cos na ksztalt aya?
Tańcząc w ogrodzie światła...
  • 113 / / 0
Nieprzeczytany post autor: mrx »
slim pisze:
w jednym opakowaniu jest 1g wliczajac w to tlenek wapnia a na tej samej stronce jest przeciez A. Columbrina w cenie 14zl za gram a nie jakies z dupy wziete 56. ogolnie szok i kolejne zdzierstwo producentow.
Po pierwsze to w Tajfun podobno jest ekstrakt z Anandenanthera Colubrina czyli tzw Vilca plus tlenek wapnia czyli zasada która polepsza wchłanianie substancji przez śluzówkę nosa.

A na tej stronie są też nasiona nie wiem czy są to Anadenanthera Peregrina (Yopo) czy Anandenanthera Colubrina (Vilca) bo podpis tych nasion jest sprzeczny z sobą. Jednak obydwa gatunki są blisko spokrewnione i zawierają te same alkaloidy. Co do nasion to należy je wcześniej prażyć na patelni potem je dokładnie skruszyć wymieszać z jakąś zasadą. Większość osób stosuje sodę oczyszczoną lub pokruszoną kredę.

Co do innych mieszanek oferowanych przez ten sklep interesuje mnie "Final Fantasy" zawierający ekstrakt z Ipomea Convolvuvalceae czyli powój zawierający LSA, mieszanka jest w kapsułkach podobnie jak Druids Fantasy. Może ktoś próbował i wie jak wypada to w porównaniu z Driuds fantasy?
"Marzę o wolnej Polsce, w której nikt nie sprawdza, czy zupę sobie solę, cukrzę czy dosypuję do niej marihuany. Bo to moja prywatna zupa..."
Janusz Korwin-Mikke kandydat na prezydenta RP
  • 666 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: slim »
Prince pisze:
wsumie w składzie nie jest napisane że to ekstrakt ale z drugiej strony Taifun jest w dziale "mieszanki ekstraktów" więc już nic nie wiadomo ^_^
tak tak a mad dog i inne to mieszanki ziolowe ;-)
ale w sumie racja ze nie ma sensu krytykowac przed sprobowanie ale zostaje pytanie kto pierwszy? :-)
Kto zrezygnuje z pewnego i podąży za niepewnym, straci pewne i niepewnego także nie dosięgnie.
  • 614 / 5 / 0
Nieprzeczytany post autor: duke01 »
spragniony psychodelików, zamówiliśmy z kumplem po paczce Final Fantasy.
oczywiście jak dojdą opisze ich działanie. mamy zamiar przed konsumpcją wypic po litrze skoczku porzeczkowego, jako imao, aby w 100% wykorzystać kapsułki.
  • 2129 / 29 / 0
Jeżeli te kapsułki będą przypominały w działaniu druid's fantasy, to właściwie nie będzie to nic ciekawego. Lekka euforia, wyostrzenie kolorów, znikome efekty psychodeliczne. Nie wiem czemu ale kapsułki te umywają się do dobrych nasion powoju, mimo iż rzekomo zawierają ich ekstrakt.
Toksyczna chemia z 15 metrów
  • 614 / 5 / 0
Nieprzeczytany post autor: duke01 »
i właśnie dlatego zapijam soczkiem, bo jeśli to nie jest wałek i faktycznie zawierają LSA, to więcej się go wchłonie. no ale to teoria, zobaczmy co z tego będzie, poza tym nie ma o nich opinii.

będe jadł 5 kapsułek odrazu.
  • 56 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: nowadays »
to czekamy na wrażenia duke;) pisałem maila do coffeshopu, stwierdzam ze ich wiedza co do etnobotanikow jest znikoma - przynajmniej tego kolesia ktory odpisywał;) druids elixir - "działanie raczej odurzające" "wypić raczej całą buteleczkę" hm.... . A power max "przyjmować wedle uznania";) o inne sie nie pytałem bo chciałem zamówić te dwa produkty;) Jeśli mam wydać 20 zł pijąc na raz 5ml czegoś, co nie wiadomo czy działa, to wole sobie zamówić Damianę;) co do reszty może się skuszę na power maxa i ten relax;)
  • 614 / 5 / 0
Nieprzeczytany post autor: duke01 »
a w sumie tak teraz pomyślałem, ze nawet jak będzie jak pisze Kuba Powiatowy, to za 19zł i tak będzie ciekawy produkt. cudów się nie spodziewam ;)
ODPOWIEDZ
Posty: 2227 • Strona 2 z 223
Newsy
[img]
Prezes giganta zamieszany w narkotykową aferę. Myślał, że to legalne

Takeshi Niinami — prezes koncernu Suntory Holdings, słynącego z produkcji napojów alkoholowych, m.in. whisky — zrezygnował 1 września ze swojego stanowiska. Ten jeden z najbardziej znanych japońskich liderów biznesu podjął taką decyzję po tym, jak policja wszczęła związane z nim śledztwo w sprawie narkotyków — informuje Agencja Reutera.

[img]
Narkotyki. Nie trzeba dealera, młodzi kupują przez internet

Narkotyki są coraz mocniejsze i coraz łatwiej dostępne, alarmuje pełnomocnik rządu Niemiec ds. uzależnień.

[img]
Holenderska władza kontra zapach jointa: rekordowa kara dla plantacji!

Witajcie w kraju, gdzie marihuana jest legalna… pod warunkiem, że jej nie widać, nie słychać i – broń Boże – nie pachnie. W Hellevoetsluis, malowniczej miejscowości pachnącej dotąd głównie morzem i smażonymi frytkami, sąsiedzi od dwóch lat żyją w aromatycznej chmurze z największej w kraju plantacji konopi. Teraz sąd wziął głęboki wdech i wydał wyrok: tydzień na zamontowanie filtrów albo kara, która zaboli nawet tak wielką firmę jak CanAdelaar. Czy holenderski eksperyment z legalną trawką właśnie zamienia się w dym?