teraz to raz czasem dwa na tydzien. w jakeis specjalne weekendy to 2 razy.
w 90% nie mam smiechawy, nawet jak jest cos ciekawego do obejrzenia, ale jak dobra sativa to i smiech czasem zlapie, i humor sie poprawi. :)
No longer anymore a Narcotic dream...
reload pisze:palę 2/3 razy w tygodniu czasem rzadziej i nie miewam żadnego śmiechu .. ;] możliwe że trzeba dobrze podkręcić bajere ;]
Brechtać zacząłem dopiero niedawno, jak zdarzyło się przyjarać weekendowo, w doborowym gronie , pośród mocnych tekstów. W stanie obecnym, praktycznie z każdym paleniem jest polewa oporowa.
Raz się porzygałem ze śmiechu
Jak dla mnie zamuły po maryśce, to po prostu spowszednienie. Jaranie codziennie mija się z celem. Wiem to z własnego doświadczenia. Jaranie w samotności zamula w 3pizdy.
Ogarnąłem tego muła jebanego, czego i wam życzę.
jaranie z kims to ogoline fajna zabawa i smiechawka
jaranie codziennie owszem, mija sie z celem, ale dla rozluznienia.. mm :)
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
Od 2019 roku trwa złota era medycyny psychodelicznej
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
Ponad 20% młodych dorosłych sięga po marihuanę lub alkohol, by zasnąć – badania z USA
Problemy ze snem to coraz powszechniejsze wyzwanie wśród młodych dorosłych. Jak pokazują najnowsze dane z badania opublikowanego w „JAMA Pediatrics”, ponad 20% osób w wieku 19–30 lat w USA sięga po marihuanę lub alkohol, aby ułatwić sobie zasypianie. Naukowcy z Instytutu Badań Społecznych Uniwersytetu Michigan podkreślają, że choć takie substancje mogą przynosić krótkoterminową ulgę, w dłuższej perspektywie mogą nasilać problemy ze snem i zwiększać ryzyko uzależnień.
Badania nad grzybami zaskoczyły naukowców. Odkrycie może pomóc wielu ludziom
Amerykańscy naukowcy przeprowadzili badania na temat działania psylocybiny, zawartej w niektórych gatunkach grzybów psychoaktywnych. Wnioski opublikowane zostały w "Nature Neuroscience". Jak się okazuje, związek ten może zmniejszać przewlekły ból i związane z nim ryzyko rozwoju depresji. Eksperymenty przeprowadzono na modelach zwierzęcych.
W sieci prowadził "sklep" z narkotykami
Prowadził "sklep" na jednym z komunikatorów internetowych. Przyjmował zamówienia na narkotyki, które następnie dostarczał w wybrane miejsca, przekazując kupującym współrzędne geograficzne. Wykorzystywał również firmy kurierskie, co umożliwiało bezkontaktową dostawę narkotyków.
