Substancje wpływające na wydajność działania układu kwasu gamma-aminomasłowego w organizmie.
Więcej informacji: Modulatory GABA w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 255 • Strona 2 z 26
  • 254 / 4 / 0
Nieprzeczytany post autor: eikrl »
zamulacz, nie wzmacnia kody, nie warto
Uwaga! Użytkownik eikrl nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 66 / 1 / 0
brał to ktoś? nie chodzi mi o działanie rekreacyjne, bo wiadomo, że takich nie posiada, ale o działanie terapeutyczne?
czy jest skuteczny w przypadku padaczki? wahaniach nastroju? natłoku myśli? czy są jakieś możliwości wykorzystania tego w życiu codziennym np. ważne spotkanie o prace itp?
Uwaga! Użytkownik Mycek jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 152 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: zyrtec »
Na początku mnie troszkę zamulał a potem przestał działać w ogóle. Okropne ścierwo, porównywalne z neuroleptykami, czy karbamazepiną. Wziałem tego trochę na megakaca, zamiast odprężająco i uspokojająco zadziałał silnie zamulająco i nasennie, w ogóle nie zlikwidował wewnętrznego napięcia, lęku, silnej pustki.
  • 26 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Sadako »
Świństwo jakich mało. Dostałam to jako stabilizator nastroju i po 2 tabletkach miałam mnóstwo działań niepożądanych takich jak zmulenie, nudności, zawroty głowy, zespół niespokojnych nóg itp. Oczywiście na każdego działa indywidualnie ale zdecydowanie odradzam brania tego przed rozmową o pracę, jakieś benzo już lepiej. Zresztą jak dla mnie to karbamazepina była o wiele lepsza.
Maybe I'm the one who is the schizophrenic psycho
  • 66 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Mycek »
a jak bardzo wzmacnia działanie alkoholu? w takim samym stopniu jak inne psychotropy?
Uwaga! Użytkownik Mycek jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1743 / 25 / 0
Ja po depakinie chrono 500 upije sie w trupa to najwyżej mnie flaki i mózg boli na następny dzień, większe gówno niż benzodiazepiny ;-)
Non omnis moriar.
  • 983 / 16 / 0
Nieprzeczytany post autor: bzdaddict »
Potwierdzam, popiłem skurwiałą tabletę dep 500 jednym MAŁYM piwem i byłem sponiewierany przez pół godziny ble.
Leciałem wtedy na 1500mg albo 1800mg dziennie, wzmacnia alkohol ale to raczej musisz regularnie jeść przez jakiś czas, a nie tak że hop tabletka zalana wódką i jest lepiej.
Napierdalanie wszystkiego, a szczególnie wątroby następnego dnia też potwierdzam...
rage13: Mam zomki 0,25 wolał bym żeby były Lorafenem np. :) na priva jak coś.
  • 122 / 4 / 0
Nieprzeczytany post autor: Gleba »
Kiedyś miałem troche tego. Lekko uspokaja, wycisza... ale to raczej subtelny środek, nie tak jak benzo itp. Nie wiem czemu tak jedziecie po tym leku - całkiem przyjemnie działa, choć lajtowo. Nie wiem jak ze szkodliwością, ale podejrzewam, że za zdrowe to to nie jest.
Ostatnio zmieniony 04 maja 2010 przez Gleba, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 329 / 6 / 0
Jest to jeden z najbardziej niegodnych polecenia leków, nie tylko ze względu na samo działanie, ale i dużą ogólną szkodliwość. Dużo bardziej polecam już gabapentynę/lamotryginę/kwetiapinę - zdrowsze i przyjemniejsze.

Kwas w. już brany solo może u niektórych przyczynić się do/spowodować uszkodzenia wątroby, więc z alkoholem nie radzę tego łączyć.
  • 1951 / 15 / 0
a u mnie w mieście ćpuny z bajzla to jedzą na potęgę. do klonów, do wódki, do baklofenu, do futra i tak po prostu samo %-D %-D %-D Nawet chcieli mi wcisnąć kilka paczek, ale nie zechciałem.
ODPOWIEDZ
Posty: 255 • Strona 2 z 26
Newsy
[img]
Betel jest używany od co najmniej 4000 lat

Betel to po kofeinie, alkoholu i nikotynie najbardziej popularna używka na świecie. Jest używany od dawna i głęboko zakorzeniony w kulturze Azji. Chociaż żucie betelu wiąże się z zabarwieniem zębów, brak takie zabarwienia nie oznacza, że człowiek betelu nie żuł. Dlatego też stwierdzenie jego użycia w przeszłości wymaga specjalistycznych badań. Taki, jakich podjęli się naukowcy z Tajlandii, Australii i USA.

[img]
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu

W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.

[img]
Może być nowym fentanylem. "Flysky" rozprzestrzenia się w USA

Nowy śmiertelnie niebezpieczny narkotyk rozprzestrzenia się w Stanach Zjednoczonych. Pojawił się m.in. na ulicach Chicago, Filadelfii i Pittsburgha. "Flysky" to heroina zmieszana z medetomidyną - środkiem uspokajającym stosowanym w weterynarii.