4-HMC, efedron, metkat. Charakterystyka i metody otrzymywania.
Więcej informacji: Metylokatynon w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 239 • Strona 2 z 24
  • 241 / 4 / 0
greenz pisze:
chomik_morski pisze:
Wszystko jest lepsze od metkatynonu iv no moze nie wszystko ale wszystko z apteki

w sensie ze nie ma nic lepszego? %-D
nie, w sensie ze lepszy jest dxm
kodeina
  • 835 / 9 / 0
Nieprzeczytany post autor: greenz »
@chomik: ogolnie to powszechnie wiadomo, ze kazdy ma swoje gusta narkotykowe, ale mocna dysocjacyjna bania po dxm, kiedy trudno mi jest wykonywac takie podstawowe czynnosci jak chodzenie i mowienie i to, ze z fazy pamieta sie praktycznie tylko urywki przesadza o tym ze nie mam specjalnie ochoty brac tego czesciej niz raz na miesiac, a codziennego dekszenia nawet nie probuje sobie wyobrazic. a podejrzewam ze jakbym mial kilkugramowy worek soli metkata w krysztale to pukalbym to co pare godzin az by sie skonczylo...

@anonimus: masz racje, pukanie jest bardziej ekonomiczne i daje lepsze efekty, ale cisnienia jakie powoduje przewazaja na jego niekorzysc. jak czesto ty sie raczysz kotkiem od dupy strony? %-D masz tez na zejsciu kompulsywne mysli na temat tabletek na katar?



btw, wlasnie zlamalem swoja abstynencje :moody: po przerwie jest duzo fajniej, nigdy wiecej ciagow metkatowych EVER!!!! 2x w tygodniu 2 paczki to jest max! teraz planuje 5 dni przerwy, bo na weekend mam zaplanowany hyperrealny drug binge %-D
Uwaga! Użytkownik greenz nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 224 / 11 / 0
Nieprzeczytany post autor: Pjaq »
[quote="greenz"]
jakby to mialo niski potencjal uzalezniajacy to bys tego nie pukal 3 miechy... ]

Jesteś głupi czy tylko ślepy i nie widzisz co piszę? A może nie wiesz co to jest uzależnienie....
Nie, w przeciwieństwie do Ciebie nie miałem ciśnienia, żeby przyjebać bo jak nie to umrę. A okres ten wspominam miło, dobrze się bawiłem.

@chomik_morski
Ręce mam normalne, ale stan żył to masakra. Pozapadane, parę małych zrostów i takie dziwne miejsca, które działają jak zrost, ale przekuwane nie bolą. Przy pobieraniu krwi pielęgniarki mają duże problemy teraz;p

@jon
Dobra jest też maść ihtiolowa. Smarujesz na noc i rano prawie nie ma śladu (to jeszcze zależy jak mocno się pociachałeś). No i oczywiście to tylko z zewnątrz przyśpiesza gojenie, ale dzięki temu łatwiej uniknąć ewentualnego przypału.
Ostatnio zmieniony 28 czerwca 2009 przez Pjaq, łącznie zmieniany 3 razy.
Mój prawnik nigdy nie potrafił zaakceptować tej często odkrywanej przez byłych ćpunów prawdy, że można mieć o wiele większy odlot bez dragów.
  • 835 / 9 / 0
Nieprzeczytany post autor: greenz »
widocznie ty jestes glupi i slepy skoro pukales metkata w trzymiesiecznym ciagu i nadal uwazasz ze ani przez chwile nie byles uzalezniony. to ze odstawiles bez problemu nie definiuje uzaleznienia.
Uwaga! Użytkownik greenz nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 224 / 11 / 0
Nieprzeczytany post autor: Pjaq »
Nie mam zamiaru nikomu tłumaczyć swoich pobudek takowego postępowania, a tym bardziej komuś tak opornemu jak Ty. Ale zapewne Ty wiesz lepiej czy to było uzależnienie, czy nie bo jesteś mną.
to ze odstawiles bez problemu nie definiuje uzaleznienia
To miał być żart? ...
Ostatnio zmieniony 28 czerwca 2009 przez Pjaq, łącznie zmieniany 3 razy.
Mój prawnik nigdy nie potrafił zaakceptować tej często odkrywanej przez byłych ćpunów prawdy, że można mieć o wiele większy odlot bez dragów.
  • 107 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Zbigniew »
[quote="greenz"]
@anonimus]

Niezgadzam się. metkat pity jest ekonomiczniejszy. Przy 1/2 paczki, faza trwa 4-5h bez ciśnienia na więcej. Przy i.v. po 1-2h już się chce zapierdolić. Efekty, może i lepsze, ale przez pierwsze 3 min, a potem zajebiste 15-30 min. A dalej lekki zwykly metkat.


A DXM lepszy od metkata? O co chodzi? Jak można mówić, że jakiś narkotyk jest 'lepszy'. Ćpasz, żeby ćpać, a co ćpasz i po co, to nie ważne chomiczku wodny? DXM lepszy, bo nie trzeba się w niego bawić i w ogóle, nie trzeba się kłuć ;x
DXM to jest gówno jakich mało, na kilka razy okej, żeby zobaczyć te faktycznie przepiękne cevy. Ale ćpać tego się nie da praktycznie dłużej. Trzeba być ćpunem masochistą chyba. Albo brać dawki typu 1-2 listek - paranoja.
Patrzę na świat z nawyku
Więc to nie od narkotyków
Mam czerwone oczy doświadczalnych królików
  • 224 / 11 / 0
Nieprzeczytany post autor: Pjaq »
Zbigniew pisze:

Niezgadzam się. Metkat pity jest ekonomiczniejszy. Przy 1/2 paczki, faza trwa 4-5h bez ciśnienia na więcej. Przy i.v. po 1-2h już się chce zapierdolić. Efekty, może i lepsze, ale przez pierwsze 3 min, a potem zajebiste 15-30 min. A dalej lekki zwykly metkat.

(...)Ale ćpać tego się nie da praktycznie dłużej. Trzeba być ćpunem masochistą chyba. Albo brać dawki typu 1-2 listek - paranoja.
Nie zgadzam się. Metkat pity, aby działał musi zostać zażyty z całego opakowania, a i.v. bez tolerancji już pół wystarczy. Poza tym nie wiem jak inni mają, ale ja po i.v. nie mam praktycznie mocniej zauważalnego zjazdu jak w przypadku p.o. kiedy zwała rozwala mnie totalnie na łopatki i to gorzej niż feta. Toteż możliwe, że dlatego nie ma ciśnienia na więcej hehe;p

A ćpać codziennie acodin da się, to zależy raczej od człowieka. To, że Ty sobie tego nie wyobrażasz nie znaczy, że każdy tak na niego reaguje czy też ma takie podejście. A dawki typu 1-2 listek działają całkiem w porządku na mnie i umożliwiają normalne funkcjonowanie. Zresztą teraz i 3 listki nie robią mi większych problemów z chodzeniem czy wysławianiem się (i tolerancja nie ma tu nic do rzeczy bo takową mam zerową, to raczej coś jak hmm nie wiem zrycie receptorów(?) coś co się dzieje po dłuższym zażywaniu danego narkotyku, kiedy okazuje się, że nie działa on już tak fajnie jak kiedyś). Gorzej z myśleniem hehe;p Ale fakt, według mnie też jest to syf ;p
Ostatnio zmieniony 28 czerwca 2009 przez Pjaq, łącznie zmieniany 1 raz.
Mój prawnik nigdy nie potrafił zaakceptować tej często odkrywanej przez byłych ćpunów prawdy, że można mieć o wiele większy odlot bez dragów.
  • 1069 / 11 / 0
Nieprzeczytany post autor: anonimus »
[quote="greenz"]
@anonimus]

powiem Ci, że tylko jak mam ochote to wtedy. Po zejściu (przy którymś razie zejście od strony per dupa tez zanika) po prostu kłade się zazwyczaj spać wspierając się zolpidemem. Nigdy nie miałem tak, że miałem ochotę na więcej. Jak podajesz per rectum to dorzucanie owszem odczuwasz, ale za kazdym razem słabiej, az jak sie skonczy nie ma sie ochoty na więcej.

A Pjakowi chodziło o to, że JEGO organizm nie wymuszał na nim zajebania sobie kota zeby zaspokoic głód dlatego stwierdził, że nie był wjebany. A czy był czy nie to każdy ma swoje zdanie. Ot cały ambaras
Ostatnio zmieniony 28 czerwca 2009 przez anonimus, łącznie zmieniany 1 raz.
"Po prostu wybieram lepsze zło."

Od jutra rzucam.
  • 224 / 11 / 0
Nieprzeczytany post autor: Pjaq »
Nie. Chodziło mi o to, że ŻADNEGO "głodu" psychicznego, ani tym bardziej fizycznego nie odczułem. A skoro po tym jak się pojebało trochę w życiu mojego dobrego znajomego (i wyjechał na odwyk) i przestałem brać metkata (bo nie jestem aż tak wjebany jak niektórzy by ćpać samemu) nie odczułem żadnego "głodu" po dniu, tygodniu, miesiącu, roku to chyba jest aż nazbyt oczywiste, że żadnego uzależnienia nie było.
Mój prawnik nigdy nie potrafił zaakceptować tej często odkrywanej przez byłych ćpunów prawdy, że można mieć o wiele większy odlot bez dragów.
  • 107 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Zbigniew »
Metkat pity, aby działał musi zostać zażyty z całego opakowania,
Co to kurwa za reguła? Na początku tylko piłem z całego. Potem przez jakieś 3 miechy co tydzień piłem z połówki. Miałem też okres 2-3 tygodniowego ciągu, gdzie waliłem i.v. z całej paczki, bo z połówki nie było sensu. Za to piłem po pół. Czasem było naprawdę mocno z tej połówki, czasem normalnie. Nigdy mi nie było za mało. (4-5h fazy + kilka h stymulacji przechodzącej w zjazd)
Magia, skoro nie może, a działa.

Ćpałem aco codziennie, żeby sprawdzić jak to jest. Fakt, da się. Ale jak już wspomniałem - trzeba być masochistą, albo debilem. A jeśli chodzi o 1-2 listki, to jest naprawdę dziwne uczucie. Jeśli komuś się podoba, ok. Ja wolę wpierdolić czasem sobie 2 paczki i polatać po światach z moich snów, raz na parę miesięcy. Powinni to zareckować.
Patrzę na świat z nawyku
Więc to nie od narkotyków
Mam czerwone oczy doświadczalnych królików
ODPOWIEDZ
Posty: 239 • Strona 2 z 24
Artykuły
Newsy
[img]
Rozpędza się nowa epidemia. Gwałtownie rośnie liczba zatruć

W 2024 r. liczba zatruć dopalaczami wzrosła aż o 40 proc. w porównaniu z rokiem 2023 – alarmuje GIS. Po niebezpieczne substancje coraz częściej sięgają także dzieci.

[img]
Nasi sąsiedzi legalizują marihuanę. Do 100 gramów na własny użytek

Czechy przygotowują się do ważnych zmian w swoich przepisach dotyczących marihuany. Od 1 stycznia 2026 roku będzie tam legalne posiadanie do 100 gramów marihuany oraz uprawa do trzech roślin konopi na własny użytek. Dzięki temu, Czechy staną się drugim krajem w Unii Europejskiej, który zdecydował się na takie rozwiązania.

[img]
120 litrów pochodnych opioidów w płynie nie trafi na rynek

Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie ujawnili miejsce przechowywania nielegalnych substancji psychotropowych, zabezpieczając ogromne ilości pochodnych opioidów w płynie oraz półproduktów służących do przetwarzania środków odurzających.