Dużo socjologii miałem na uczelni ale mój kierunek to ekonomia a to że kolor ubioru ma znaczenie powie ci każdy psycholog czy socjolog, no i na socjologii także był omawiany temat kolorów i wyglądu. Moja ocena z socjologii to 5.
Jestem członkiem młodzieżówki UPR
A czerwona teczka kosztuje kilka groszy i wątpię aby pan Artur nie miał tych kilku groszy!!
I jeszcze jedno nie rozumiem jednego dlaczego masz do mnie jakieś pretensje czy ja próbuje tu zrobić coś komuś na źle??
Ja chcę aby ta depenalizacja doszła do skutku i chyba o to tu chodzi, więc po co ta krytyka?? Jeśli moja rada jest w dobrym celu!!
1. Hardcore life
2. Hardcore music
3. Hardcore fucking
korona dla Leszka, co sprawił dragowi lanie,
całodobowa inwigilacja lepsza niż ta papieża,
gwałty, podboje i sława, do tego będę zmierzał
1. Hardcore life
2. Hardcore music
3. Hardcore fucking
Ja pierdole że tacy ludzie się rodzą po prostu jesteście żałośni jeden z drugim.
1. Hardcore life
2. Hardcore music
3. Hardcore fucking
Ja wiem ze dobre checi to podstawa ale trzezwa ocena rzeczywistosci oraz skutecznosc sa znacznie wazniejsze.
Wracamy do tematu
Trzeba też pomyśleć że kto będzie patrzył poważnie na człowieka jak przyjdzie np. w sportowym ubraniu
A ubiór także robi bardzo wiele!!
1. Hardcore life
2. Hardcore music
3. Hardcore fucking
Trzezwy osad- byl juz jeden taki z teczka i prawie mu sie udalo.Wchodzi gosc ktorego spora czesc rozmowcow uznaje za cpuna.Jest ubogi, niezbyt dobrze skrojony garnitur, czerwona teczka (mowisz o papierowej chyba skoro kilka zl) rownie czerwony oczojebny krawat.Czy to podniesie jego range w oczach rozmowcow?Nie wiem, w moich by nie podnioslo.
Prawisz banaly i ogolniki, Radosz nie jest kretynem i nie pojdzie tam w dresie.Zgadzam sie ze nie ma jakiejs nadzwyczajnej sily przebicia ale teczka i krawat mu jej nie zapewnia.Tylko i wylacznie przygotowanie do merytorycznej dyskusji a tego mu odmowic nie mozna
Bunia2004 pisze: Jestem członkiem młodzieżówki UPR
a tak pozatym o której to sie ma odbyć w ten piątek? czy kiedy ma sie ta komisja zacząć działąć?
Legalizować? Tak, ale pod pewnymi obostrzeniami. Marihuana nie powinna być dostępna jak bułki i mleko, raczej tak jak alkohol – w specjalnie do tego przeznaczonych miejscach, sklepikach. Dlaczego? Przede wszystkim po to, żeby zlikwidować czarny rynek i utrudnić dostęp nieletnim. Poza tym zarobi na tym budżet państwa. No i jest to szlachetna roślina, z której można robić papier, materiały, nawet ocieplać nią domy. Przecież to absurdalne, żeby zabraniać rosnąć roślinie.
Młodzież i marihuana w Polsce – jak realnie minimalizować ryzyko?
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
USA: Donald Trump usunie marihuanę z listy najcięższych narkotyków?
Stało się to, o czym spekulowano od miesięcy. Donald Trump, mimo oporu konserwatywnego skrzydła własnej partii, ma sfinalizować proces reklasyfikacji marihuany. Konopie mają trafić z surowego Wykazu I (gdzie są traktowane na równi z heroiną) do łagodniejszego Wykazu III substancji kontrolowanych.
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany
Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.
36 kg marihuany ukryte w szpuli z kablem. CBŚP i KAS przechwyciły transport na A4
Ponad 36 kilogramów marihuany o czarnorynkowej wartości przekraczającej 1,7 mln zł zabezpieczyli funkcjonariusze CBŚP oraz Służby Celno-Skarbowej podczas kontroli ciężarówki na autostradzie A4. Narkotyki były ukryte w specjalnie przygotowanej skrytce wewnątrz przemysłowej szpuli z kablem. Kierowca został zatrzymany i tymczasowo aresztowany.