Więcej informacji: Grzyby w Narkopedii [H]yperreala
ale wiem, że w takim przypadku nie zapicie alko było by właśnie marnowaniem, bo zjadłbym je po to, żeby nic się nie działo?
odnośnie tematu:
dzięki, spróbuje grzybków w dzień, może będzie okazja w ten weekend! :)
I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
Jeśli jadłbym grzyby z nastawieniem na grzyby i miałbym bakę, nie podziałałyby grzyby to nie dopalałbym. Bo nastawiłem się na grzyby, a nie na ćpanie ogółem.
No, ale potrafisz zjeść.
Ja np. nigdy powyżej 50 szt. nie zjadłem i nie czuję takiej potrzeby.
Zawsze czymś przepijam, szczególnie na początku ze 2, 3 pyfka na fajne wejście + kilka chmurek.
Potem to lubię jakąś flaszeczką degustować się, piwo też niesamowicie smakuje. Zimne bąbelki bombardujące podniebienie to jest to. Czuję wtedy zajebiste „swędzenie” pod czaszką (coś w stylu orgazmu - serio).
A mówią, że po ziółku najlepiej czuć smaki.
Podczas tego wszystkiego jedynie ilość kontroluję. „Przepić” grzyby nieprzyjemna rzecz. Chyba, że to bad trip.
Reasumując chciałbym zaznaczyć, że jak dla mnie to wciąż jest piękna grzybowa bania.
Po prostu, że tak powiem najmocniej działają z tych 3 rzeczy.
Alko + MJ – dobre dodatki (z umiarem
I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
Wewnetrzny wybuch to u mnie wywoluje zaraz po tym jak przeleje sie przez kazdy milimetr kwadratowy gardla.
A co do zalewania paly na grzybach to kazdy bawi sie jak chce.
Co do zasypiania - moim zdaniem nic sie nie da poradzic. Ale jak odpowiednio duzo razy w zyciu na tripujesz sie na grzybach to juz potem nie bedzie problemow z zasypianiem...
Z głębokości uzależnienia swego wołający lub wołającym być chcący pomocnym? - Hyperreal [H]elp
pilleater pisze: Po grzybach jak zejdą jest czas na rozkminę, spać będziesz jeszcze nie raz w życiu :)
Korkorio, o świecie, życiu, całej tej komplikacji... Na grzybowym zejściu jest głęboki wgląd we wszystko.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/sorgorzow.jpg)
Skandaliczne sceny na SOR-ach w wakacje. Pacjenci pod wpływem alkoholu i narkotyków
Skaczą po łóżkach, demolują sufit, są agresywni i niebezpieczni – a to wszystko dzieje się na oddziałach ratunkowych, gdzie inni pacjenci czekają na pomoc. W wakacje SOR-y pękają w szwach, a liczba pacjentów pod wpływem alkoholu i narkotyków lawinowo rośnie.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannanxiety.jpg)
Koniec z lękiem po THC? Ten popularny terpen może być kluczem
Czy zdarzyło Ci się kiedyś poczuć niepokój lub lekką paranoję po użyciu marihuany? To częste doświadczenie, zwłaszcza przy mocniejszych odmianach, bogatych w THC. Od lat w branży konopnej krąży teoria „efektu otoczenia”, która sugeruje, że inne związki w roślinie mogą łagodzić te negatywne odczucia. Do niedawna była to jednak głównie opowieść. Teraz mamy twarde dowody.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/malenczuk2.jpg)
Maleńczuk bez ogródek o przeszłości. „Tęsknię za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie”
Chociaż dziś Maciej Maleńczuk prowadzi względnie ułożone i spokojne życie, w młodości był uosobieniem hasła „sex, drugs, rock and roll”. Jak wielokrotnie wspominał, brakuje mu niektórych aspektów tamtych lat – przede wszystkim heroiny. – Tęsknię zwłaszcza za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie – mówił bez ogródek muzyk.