Dyskusja na temat grzybów halucynogennych, m.in. łysiczki lancetowatej i muchomora czerwonego.
Więcej informacji: Grzyby w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 36 • Strona 2 z 4
  • 29 / / 0
Nieprzeczytany post autor: hulababula »
Co do zapicia alkoholem, to może i źle się wyraziłem, bo "musieć" nie musiałem. Jednak gdy trip jest bardzo słaby, to wolę to zapić alkoholem, gdyż grzybki działają wtedy na mnie mocniej. być może też inaczej działają. nie wiem, mam za mało doświadczenia z nimi, żeby to stwierdzić.
ale wiem, że w takim przypadku nie zapicie alko było by właśnie marnowaniem, bo zjadłbym je po to, żeby nic się nie działo?

odnośnie tematu:
dzięki, spróbuje grzybków w dzień, może będzie okazja w ten weekend! :)
  • 3490 / 55 / 0
Nieprzeczytany post autor: Kurwik »
Jeśli jadłbym grzyby z nastawieniem na grzyby i miałbym bakę, nie podziałałyby grzyby to nie dopalałbym. Bo nastawiłem się na grzyby, a nie na ćpanie ogółem.
Zrobić coś bez czegoś ale żeby było jak z tym czymś. To by dopiero było coś.

I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
  • 749 / 5 / 0
Nieprzeczytany post autor: korkorio »
Jeśli jadłbym grzyby z nastawieniem na grzyby i miałbym bakę, nie podziałałyby grzyby to nie dopalałbym. Bo nastawiłem się na grzyby, a nie na ćpanie ogółem.
No widzisz. Ty Kurwik to masz takie podejście do psychodelików.
No, ale potrafisz zjeść.
Ja np. nigdy powyżej 50 szt. nie zjadłem i nie czuję takiej potrzeby.
Zawsze czymś przepijam, szczególnie na początku ze 2, 3 pyfka na fajne wejście + kilka chmurek.
Potem to lubię jakąś flaszeczką degustować się, piwo też niesamowicie smakuje. Zimne bąbelki bombardujące podniebienie to jest to. Czuję wtedy zajebiste „swędzenie” pod czaszką (coś w stylu orgazmu - serio).
A mówią, że po ziółku najlepiej czuć smaki.
Podczas tego wszystkiego jedynie ilość kontroluję. „Przepić” grzyby nieprzyjemna rzecz. Chyba, że to bad trip.
Reasumując chciałbym zaznaczyć, że jak dla mnie to wciąż jest piękna grzybowa bania.
Po prostu, że tak powiem najmocniej działają z tych 3 rzeczy.
Alko + MJ – dobre dodatki (z umiarem
I'm broken.
  • 3490 / 55 / 0
Nieprzeczytany post autor: Kurwik »
Nie no, jest różnica między wypiciem piwka dla smaku, a dopijaniem, żeby "bania była". Co do bąbelków do polecam na grzybach Muszynę, absolutny orgazm duchowo - smakowy.
Zrobić coś bez czegoś ale żeby było jak z tym czymś. To by dopiero było coś.

I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
  • 179 / 4 / 0
Nieprzeczytany post autor: MrMeth »
Ja na grzybach polecam bardzo zimnego redds'a suna z puszki.

Wewnetrzny wybuch to u mnie wywoluje zaraz po tym jak przeleje sie przez kazdy milimetr kwadratowy gardla.

A co do zalewania paly na grzybach to kazdy bawi sie jak chce.


Co do zasypiania - moim zdaniem nic sie nie da poradzic. Ale jak odpowiednio duzo razy w zyciu na tripujesz sie na grzybach to juz potem nie bedzie problemow z zasypianiem...
Ostatnio zmieniony 30 listopada 2007 przez MrMeth, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 5299 / 104 / 0
Nieprzeczytany post autor: pilleater »
Po grzybach jak zejdą jest czas na rozkminę, spać będziesz jeszcze nie raz w życiu :)
Spokój jest najwyższym szczęściem :*) Czanga tak bardzo
  • 4024 / 372 / 951
Wot,mądrego to i przyjemnie posłuchać.
Mądraś/mądryś? Weź coś upichć! - Kuchnia [H]yperreala
Z głębokości uzależnienia swego wołający lub wołającym być chcący pomocnym? - Hyperreal [H]elp
  • 749 / 5 / 0
Nieprzeczytany post autor: korkorio »
Po grzybach jak zejdą jest czas na rozkminę
Jaką rozkminę?
I'm broken.
  • 29 / / 0
Nieprzeczytany post autor: hulababula »
pilleater pisze:
Po grzybach jak zejdą jest czas na rozkminę, spać będziesz jeszcze nie raz w życiu :)
gorzej gdy się doświadcza totalnego odpływu sił :)
  • 5299 / 104 / 0
Nieprzeczytany post autor: pilleater »
Hulababula prędzej czy później i tak uśniesz, choćbyś się zesrał. Też po grzybach czuję zmęczenie psychiczno-fizyczne i nie mogę usnąć. Włączam chill-out lub ambient i czuję, jak rozpuszczam się niczym plusz aktiv w szklance wody.

Korkorio, o świecie, życiu, całej tej komplikacji... Na grzybowym zejściu jest głęboki wgląd we wszystko.
Spokój jest najwyższym szczęściem :*) Czanga tak bardzo
ODPOWIEDZ
Posty: 36 • Strona 2 z 4
Newsy
[img]
Skandaliczne sceny na SOR-ach w wakacje. Pacjenci pod wpływem alkoholu i narkotyków

Skaczą po łóżkach, demolują sufit, są agresywni i niebezpieczni – a to wszystko dzieje się na oddziałach ratunkowych, gdzie inni pacjenci czekają na pomoc. W wakacje SOR-y pękają w szwach, a liczba pacjentów pod wpływem alkoholu i narkotyków lawinowo rośnie.

[img]
Koniec z lękiem po THC? Ten popularny terpen może być kluczem

Czy zdarzyło Ci się kiedyś poczuć niepokój lub lekką paranoję po użyciu marihuany? To częste doświadczenie, zwłaszcza przy mocniejszych odmianach, bogatych w THC. Od lat w branży konopnej krąży teoria „efektu otoczenia”, która sugeruje, że inne związki w roślinie mogą łagodzić te negatywne odczucia. Do niedawna była to jednak głównie opowieść. Teraz mamy twarde dowody.

[img]
Maleńczuk bez ogródek o przeszłości. „Tęsknię za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie”

Chociaż dziś Maciej Maleńczuk prowadzi względnie ułożone i spokojne życie, w młodości był uosobieniem hasła „sex, drugs, rock and roll”. Jak wielokrotnie wspominał, brakuje mu niektórych aspektów tamtych lat – przede wszystkim heroiny. – Tęsknię zwłaszcza za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie – mówił bez ogródek muzyk.