TALK - Rozmowy [H]

[dobson]

A czasem po wyschnięciu nie robił się taki jak kawałki świeczki. Bo ja taki miałem i był mieszany właśnie z meth.

[kwik763]

Jeśli jest mokra bo świeżo po produkcji (jakieś roztwory chemiczne to są ale nie wiem dokładnie) to pozostawiona na powietrzu szybko odparuje ale gorzej jak ktoś dodał jakiegoś gówna żeby zwiększyć wagę i huj wie co to to może być problem z wysuszeniem. W każdym bądź razie jak poleży kilka-kilkanaście godzin z dostępem do powietrza to na pewno jej się nic nie stanie.

[I dont LIKE the DRUGS but THEdrugsLIKEme]

mi zawsze sie feta kleiła jak trzymalem ją w cieplym miejscu, wilgotnym itp. nie wiem czy to cos da ze sie wysuszysz, chyba ze wyschnie ale wtedy masz duzo zabawy zeby to pokruszyc

[marweed]

ja jak dostawalam cos takiego to musialam to rozkruszyc na jak najmniejsze kawalki i robilam tak: dzielilam na kilka kresek, przesuwalam nimi po stole karta, laczylam znowu w kupke, rozdrabnialam karta i znowu dzielilam na kilka kresek i tak w kolko az grudki byly malenkie a towar suchy. dosc czasochlonne 20-30 min takiej zabawy, ale dziala.

[no1]

sposob na mokra fete wsadz do mikrofali i wlacz na chwilke bvedzie pyl
droga metoda na folie alu i delikatnie swieczka
pierwsza metoda stanowczo lepsza
albo jesze jedna metoda
wez te mokra fete na lyzke dolej wody i odparuja na swieczka zostanie proch na lyzce tez dziala

[p4g4y0zzz(X)]

najlepiej mokra fete zwaporyzowac. Czasami kopie ;]

[krzystop_koloppfszcyc]

Toffi czyli taka plastelinka. Tak jak ktos powiedzial pod wplywem wysokiej temp zwykly proch tez jest w stanie sie w to zamienic, ale generalnie toffi to strasznie smierdzaca brazowawa, pomaranczowa meta. Raz dostalem taki pomarancz robilismy kulki z tego, ale niemilosniernie jebalo z gardla, wiec suszylem to pare dni na kaloryferze, skrystalizowalo sie troche troszke i zmniejszyla sie obietosc pare razy. Ogolnie najlepiej jesc kulki, dobrze klepia;)

[pchlarz shachraj]

ja pier.... potem sie gowniarze naczytaja tekstow jak ten powyzej i beda szerzyc glupoty na osiedlu..... to ze cos jest biale , dziwnie smierdzi i ma grodki nie stanowi tego feta(czymkolwiek) rownie dobrze moze to byc wizir.... ta plastelina to zapewne zjebana synteza(na forum jest pelno o tym).
ja susze powoli, uchylam zapinke torby, i klade na przykrecony grzejnik na boczku do wolnego dosuszania, jak kto woli ;_

[Black Lotus]

Nigdy nie miałem takiego chujowego białka - zawsze miałem bielutki w delikatnym odcieniu kremowym. Upierdalało elegancko. Strasznie mi was żal, jak słyszę, jakim gównem musicie się szprycować :-D

Kiedyś jeden z użytkowników, chyba cosmodo (ale nie jestem pewien) w tym podobnym topicu (wywalonym zapewne przez adminów z powodu braku back'upa dawno dawno temu...) mówił, że robili kiedyś z kumplem w piwnicy fetę i jakiegoś produktu ubocznego albo rozpuszczalnika nie odparowali i też mieli taką śmierdzącą lepką plastelinę.

Moja rada - wypierdol to. Ktoś zjebał reakcję ale i tak sprzedaje. Znajdź sobie eleganckie białeczko od pewnego kolesia, jeśli już koniecznie chcesz się bawić w ścierwo. Bo branie ścierwa, które jest ścierwem tak paskudnej jakości to podwójne kaleczenie sobie zdrowia.

Dilerom robiącym w chuja mówimy stanowcze nie!! Czy to mokrą fetą, czy kulami z niewiadomo czym które albo nie działają, albo wywołują rzygi czy bakiem odmierzanym po dilersku (jeszcze moczonym w cukrze i obsypywanym piaskiem, żeby taniej hurtownikowi wyszło).

[Demerol]

Wsyp 1g laktozy i problem z głowy