Więcej informacji: DOx w Narkopedii [H]yperreala, TMA w Narkopedii [H]yperreala
ogolem fajna substancja, polecam
Taka mała uwaga , uwazajcie i nie pijcie zbyt duzo alkoholu do DOB , moj kolega po stosunkowo niskiej dawce jakichs 1,2 mg i wypitych paru piw dostał takiej wazokonstrykcji ze nie mógł poruszać rekoma i nogami , chłopak siedzial poklinowany i sie zastanawiał co mu jest , powiedziałem mu tylko zeby nie pił więcej alkoholu i nic mu nie będzie , o tyle dziwne ze ów kolega po Bromo-DragonFLY wlewał w siebie morze alkoholu i nic mu nie było ( próbował zapić fazę bo nie miał wtedy benzosów ) Bardzo dziwna syttuacja zawsze myślałem ze DOB-dragonFLY ( aka bromo-df) jest dużo silniejszym wazokonstryktorem od DOB.
Choć myśle ze nie muszę o tym wspominać bo dużo osób wie ze alkohol potęguje wazokonstrykcje tą spowodowaną już przez psychodeliki.
opak, piłeś kiedyś alko do DOB-a ? Pytam bo chciałbym wiedzieć czy reakcja Twojego kolegi była unikalna czy w większości wypadków tak się kończy mixowanie tych substancji. 1 browar po DOC-u mi prawie całkiem zniósł bodyload, podejrzewam że tutaj będzie więcej niż wskazany zwłaszcza że nie mam benzo (10mg oxazepamu mógłbym od biedy skołować - da to coś ?). I jak z odbiorem muzyki ? Po DOC-u zachwycałem się każdym jednym dźwiękiem, jest szansa że po DOB-ie będzie podobnie ?
\\ poprawione, oczywiście chodziło mi o DOB ;)
Zacznijmy od 1 rzeczy , 3 mg powinno Ci bardzo wymęczyc synapsy , tak samo jak i DOC , DOB charakteryzuje się duża klarownością , muzyka no właśnie wydaje mi się ze w tym przypadku wygrywa DOC po ktorym dzwięki brzmią tak miękko i pluszowo że można sie normalnie w nie wtulić , Shulgin pisał o tym zjawisku jako "dyed in the wool" Ja osobiście nie piłem alkoholu do DOB ale też nie wydaję mi się że jedno czy dwa piwa Ci nie zaszkodzą , drugi znajomy nie skarżył sie na takie objawy , w przypaadku mojego znajomego problem był taki ze dałem mu tego DOB'a żeby chłopak powstał na nogi bo był po tygodniowym piciu a DOB w niskiej dawce idealnie sie do tego nadaje ? hehe :-D Dopóki nie zaczął znów pić problemu nie było ( myśle ze na jego przypadek mogło mieć więcej współczynników ( i raczje jest to pojedynczy przypadek jaki znam , BDF wydaję mi się dużo silniejszym wazokonstryktykiem niż taki DOB a po bdfie takowych problemów nie uświadczył ) , kolejna kwestia , jeśli DOC zrobił Cię tak jak powinien zrobić to nie inaczej będzie z DOB nie masz sie o co obawiać , tym bardziej ze 3 mg DOB wydaję sie górną granicą dla tej substancji , osobiście nie mam zamiaru próbować dawek wyższych niż wspomniane 3 mg . Tak samo bodyload dla mnie po DOB jest łagodzniejszy niż po DOC.
Niestety w przypadku DOB muszę Cie rozczarować bo na klarowności tripa podobieństwa z DOC się kończą , jest dużo płytsze od swojej chloro siostry , nawet po takiej dawce jak 3 mg choć jest mocno to spokojnie nie miałbyś problemu dogadać sie z trzeżwą osobą w sumie po DOC też takowych problemów nie miałem to jednak nadal sądze ze DOC jest nieco głębszy .
Co do tego oxazepamu powinien coś pomóc , w sumie jeśli dostałbym takiej wazokonstrykcji jak on też pewnie próbowałbym to ogarnąć benzosami ( zawsze w jakiś sposób obniżaja cisnienie krwi ) w tym wypadku napewno najgorszą rzeczą jaką mozna zrobić jest wzięcie beta blockera , idealnie nadaje sie do tego kaptopril całkowicie znosi wazokonstrykcje ale w połączeniu z alkoholem potęguje działanie hipotensyjnie więc odpada ;) Nie musisz się też obawiać o to ze 10 mg oxazepamu osłabisz działanie DOB'a nie raz sie przekonałem na własnej skórze ze potrzeba naprawde kosmicznych ilości żęby zbić działanie wysokich dawek DOC czy DOM.
Mu chyba chodziło o odbiór muzyki po DOB nie po DOM.
potwierdzam, ze DOB to bardzo trzezwa substancja :-)
DOC mnie dość mocno wymęczył z dwóch względów, po pierwsze brałem go wieczorem więc nieprzespana noc dała o sobie znać, po drugie był to pierwszy psychodelik o tak długim czasie działania jaki badałem.. teraz bym to rozegrał ciut inaczej i byłoby super (co nie znaczy że nie było ;p).
Co do płytkości DOB-a masz na myśli wpływ na umysł i wykręcenie myśli czy możliwość komunikacji ze światem zewnętrznym ? W DOC-u mi właśnie brakowało tej psychodeli myśli i hm spojrzenia we własny umysł, niby była ale bardziej w formie delikatnego strumyka niż rwącej rzeki. Myśli były podatne na wkrętki i zakrętki ale trzeba je było mocno popychać żeby coś fajnego z tego wyszło. Z tym 'kwasowym feelingiem' to pomieszało mi się z DOM-em, szkoda.
Planuję tripować w podobnych s&s (tzn części przed kompem z muzyką, część w plenerze), na komunikacji ze światem zewnętrznym mi zbytnio nie zależy bo będę w swoim, znacznie lepszym ;)
Skoro bodyload nie będzie (a przynajmniej nie powinien być) mocniejszy niż po DOC-u to fajnie, aczkolwiek oxa pod ręką będzie na wszelki wypadek.
NeverRewarded pisze: Co do płytkości DOB-a masz na myśli wpływ na umysł i wykręcenie myśli czy możliwość komunikacji ze światem zewnętrznym ?
W DOC-u mi właśnie brakowało tej psychodeli myśli i hm spojrzenia we własny umysł, niby była ale bardziej w formie delikatnego strumyka niż rwącej rzeki
Dlatego choć DOB nie zapewni Ci ani pokręcenia myśli ani jakiegoś głębszego wglądu to i tak jest bardzo interesującym związkiem .
[ external image ]
Owszem, prawdopodobnie jest to 1.2mg, ale izomeru "R", a nie racematu.
http://www.erowid.org/library/books_onl ... l062.shtml
Jak widać, po 1-1.5mg jest już +++, ekipa na tolerce z 2c-b wzietego 5h wcześniej wrzuciła po 2 kartony tego doba (2.4mg), wśród niej byłem ja. Miało przystymulowac i umozliwic transowanie na calonocnej imprezie. Skończyło się na 7 godzinnym całkowitym wyjebaniu z rzeczywistości, wizualach o skali, której wcześniej sobie nie wyobrażałem, totalnej mistyki i zupełnej dezintegracji osobowości, światopoglądu, fundamentów postrzegania rzeczywistości. Działy się rzeczy zupełnie nierealne. Najstraszniejsze, najpiękniejsze, najpotężniejsze, co w życiu przeżyłem, zupełny brak skali dla umieszczenia gdzieś tego doświadczenia. Nie potrafię sobie przypomnieć, kim byłem 2 dni temu. Mija 40 godzina od wrzucenia i wciąż czuję psychodelę. Na wejściu mocna wazokonstrykcja która po połączeniu z faktem, że nie wiedzieliśmy, co wzięliśmy ("to nie tak miało działać") sprawiala, ze bylem pewien, że zejdę. Ten strach przed bezsensowną ćpuńską śmiercią indukował najpotężniejsze doświadczenie w moim życiu. Więcej nie będę pisać, bo i tak nie znalazłbym słów. Na szczęście opak miał kaptopril, a my byliśmy na tolerce z 2c-b, bo inaczej nie wiem, jakby się to skończyło i czy pisałbym tego posta. Potrzebowałem tego doświadczenia, aby utwierdzić się w przekonaniu, że koniec z RC, pora na inne sporty ekstremalne :D
Także uwaga na te kartony.
1 osoba zjadła 1 karton i miała zajebiście, i radzę tej dawki pod żadnym pozorem nie przekraczać, chyba że macie dobry arsenał lekowy (benzo, captopril - minimum) i wiecie, na co się porywacie.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-01-17_11-55-24.jpg)
„Wokół marihuany medycznej wciąż jest wiele stereotypów, a największą bolączką jest dezinformacja”
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marsz-wyzwolenia-konopi-w-warszawie-28-05-2022-r-.jpg)
Zróbmy przykrość „gangom ze Wschodu” i zalegalizujmy marihuanę (na dobry początek)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/lotnisko-w-pyrzowicach-.jpg)
Przemytnicy kokainy z Kolumbii skazani. Pachnące mentolem narkotyki przylatywały na Śląsk
Gliwicki sąd skazał sześciu członków grupy przestępczej, która drogą lotniczą przemyciła na Śląsk kilkadziesiąt kilogramów kokainy. Przewożona ją w paczkach z napisem "Rolls Royce".
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mandarynki.jpg)
To nie zgniłe mandarynki. 24-latek niósł w torbie tak zapakowane narkotyki. Wpadł, bo spanikował
"Dzięki czujności, doświadczeniu i doskonałemu rozpoznaniu terenu, policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie kolejny raz skutecznie uderzyli w przestępczość narkotykową."
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/image-1-1038x692.png)
Największa w historii analiza potwierdza: marihuana skuteczna w leczeniu objawów nowotworowych
W ciągu ostatnich miesięcy świat nauki zyskał dostęp do największej metaanalizy dotyczącej zastosowania marihuany w terapii nowotworów, przeprowadzonej przez Whole Health Oncology Institute we współpracy z The Chopra Foundation i opublikowanej w prestiżowym czasopiśmie Frontiers in Oncology. Wyniki są jednoznaczne – istnieje przytłaczający konsensus naukowy, że medyczna marihuana skutecznie łagodzi objawy choroby nowotworowej i poprawia jakość życia pacjentów.