Ponadto duze ilosci alkoholu w miksie z pFPP wjezdzaja na watroby, przynajmniej tak mi sie wydaje.
sam trip bardzo satysfakcjonujący choć nie było jakiegoś potężnego mindfucku i oev, cev. była duża euforia kilka bardzo ciekawych przemyśleń, mocno pobudzona wyobraźnia i zajebisty odbiór muzyki. coming up jakieś 1h, czas trwania jakieś 8 godzin. po trzech godzinach od zażycia dojarałem jeszcze raz wbicie z bonga co było strzałem w dziesiątkę.
co by nie powiedzieć było fajnie ale nie zamierzam kontynuować starć z pFPP.
Uwierz we mnie.
Wierzę w was. Wierzę, że nie nadaremnie. Młode pokolenie, ostrzeżenie, życie z gównem nie ciekawsze... To nie koniec, tutaj zacznę.
Jeszcze raz powtórzę, co wpoiło mi podwórze: trzymać się jak najdłużej.
Po takim combo nie miałeś problemów z zaśnięciem ? Ja już po 250 mg jak próbuje zasnąć to nogi mi latają, mięśnie same się napinają itp
Ja mam jeszcze prawie 10g tego gówna i nie bardzo wiedziałem co z tym zrobić. Naświetliłeś mi sprawę z trochę innej perspektywy
Uwierz we mnie.
Wierzę w was. Wierzę, że nie nadaremnie. Młode pokolenie, ostrzeżenie, życie z gównem nie ciekawsze... To nie koniec, tutaj zacznę.
Jeszcze raz powtórzę, co wpoiło mi podwórze: trzymać się jak najdłużej.
Daruj sobie b-k RC, zrób własnego ketona :finger:
Przepis doszlifowany w 2012/2013, już od dawna nie biorę kota i nie zamierzam
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
Psychodeliki i zdrowie psychiczne: Nieuregulowani 'szamani' z Kapsztadu
Choć substancje psychodeliczne są w Republice Południowej Afryki nielegalne, wielu samozwańczych uzdrowicieli i szamanów z Kapsztadu otwarcie reklamuje ich stosowanie w swoich terapiach.
Gdańsk: Chciał sprzedać policjantom narkotyki w promocyjnej cenie
- Czego potrzebujecie? - usłyszeli policjanci w cywilu od 38-latka na jednym z gdańskich parkingów. A potem padła oferta zakupu w promocyjnej cenie marihuany i amfetaminy.
Wino z kokainą stało się przebojem. Papież pisał encykliki, sącząc Vin Mariani
Pod koniec XIX w. kokaina była uznawana za cudowny lek na wszystko. Była też składnikiem Vin Mariani, czyli ulubionego napoju papieża Leona XIII. Ojciec Święty tak je sobie upodobał, że wystąpił w jego reklamie, a twórcę receptury, Angelo Marianiego, odznaczył medalem. Nie był zresztą jedynym sławnym entuzjastą tego wina.