Doświadczenia z paleniem małego nie mam , zacząłem jakieś 5-6 lat temu - jeny jak ten czas leci czuje sie juz jak starzec :emo: Ale ogólnie nigdy nie byłem jakimś znamienitym jaraczem.
Jakiś czas temu przestałem wogóle , głównie ze względu na to że albo nie nadaje się do palenia albo prawie zawsze dostawałem gówniany stuff , jednak mam zamiar trochę powrócić do innych używek niż alco które rzuciłem prawie zupełnie z różnych powodów.
Paliłem wiele razy ale w 90% przypadków łapię totalną zamułę , tylko kilka razy zdarzyło mi się zjarać towar który poprawił mi nastrój (w sensie humor) i ogólnie byłem happy , domyślam się że te razy trafiła się Sativa jednak do dnia dzisiejszego nie potrafię jej rozpoznać a wsród znajomych sami teoretycy jak to czesto bywa.
Ogólnie wygląda to tak że po spaleniu nawet nie dużej ilości zamieniam się w posąg (to idealne określenie) nie mam siły się ruszać ani nic robić - nie raz nawet siedziałem parę godzin nie wykonując prawie żadnego ruchu i nie robiąc praktycznie nic , a w bani 200km/h.
Jeszcze większą lipe mam po hashu gdzie występują bardzo uncool wkręty typu paranoja i ogólne napięcie-podenerwowanie , kiedyś nawet narobiłem wrzasku żeby pozamykać okna bo ktoś do nas wlezie i dostaniemy wpi.ol :nuts:
Jakie przyczyny moga byc w tak zwalonej fazie po Indice? dodam ze choyowy nastroj wystepuje u mnie nawet po spaleniu bardzo niewielkiej ilosci , rzadko kiedy uda mi sie zrelaksować po Indy , macie na to jakies swoje sposoby ?
za krotko jarasz stary, to jest wlasnie ta indica, albo lubisz te efekty, albo nie palisz. sative da sie trafic, haj fajny, ciekawa odmiana od stoned. temat byl walkowany w huj razy, wystarczy przeczytac temat indica ~ sativa: http://talk.hyperreal.info/indica-sativa-t29935.html nie postarales sie, temat akurat na drugiej stronie forum
W sumie mógłbym się podpisać pod większością zdań z twojego posta.
To, co dostaję tutaj w Polsce, to w większości przypadków upierdalająca indica, która tylko zamula, lekko psychodelizuje i w sumie nie daje jakichś wyraziście fajnych stanów. Owszem, fajnie jest, ale stosunek wydanych pieniędzy do odniesionych korzyści/przyjemności nie wygląda tutaj zbyt dobrze.
Miałem ziomka który miał podobny problem... tak właśnie to rozwiązał.
Im więcej będziesz palił, tym bania będzie "normalniejsza" i "spokojniejsza".
Mimo wszystko marihuana to psychodelik... nie każdemu służy: może jesteś jednym z tych którym właśnie nie służy?
Jeśli dalej mj będzie na Ciebie nieciekawie działać, to przestań ją palić - bo i tak nic pozytywnego z tego nie wyniknie.
PS Bierzesz jakieś leki? jesteś na coś chory, problemy z psychiką?
elitesse pisze: Im więcej będziesz palił, tym bania będzie "normalniejsza" i "spokojniejsza".
PS Bierzesz jakieś leki? jesteś na coś chory, problemy z psychiką?
Rozumiem, jakbym był jakimś zawodowym jaraczem z wyrobioną tolerancją, to faktycznie mogłoby to tak działać - jak opisuje kolega wyżej - płytka faza, bez fajnych efektów. Ale na pierwsze jarania to chyba powinno klepać zdecydowanie lepiej. I na pewno nie jest to kwestia wyrobienia receptorów, bo tak jak napisałem - czuję mnóstwo różnych efektów typowych dla marihuany. Czasem po większych ilościach zdarza się solidny odlot, psychodelę i odczucie odrealnienia, oderwania od rzeczywistości. Ale w dalszym ciągu nie mógłbym nazwać tego stanu zajebistym. W szkolnej skali ocen dałbym góra 3+.
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/2/2bf38b13-9518-4b42-8dff-331254c55b09/perc-cake-perc-cake-v0-i9frylgejmfa1.png?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250930%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250930T103402Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=17073be5d758314a0ddbab259d7f731930f15f06196b9f75044c693d959b7d6a)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/modulacja_aktywnosci_kory_przedczolowej_szczura.jpg)
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
Limburg: mąż przez dziesięć lat podawał żonie narkotyki i wykorzystywał seksualnie
Izba w Hasselt skierowała do sądu okręgowego sprawę 50-letniego mieszkańca Zonhoven, oskarżonego o wieloletnie podawanie żonie narkotyków oraz wykorzystywanie jej seksualnie. Sprawa odsłania jedną z najbardziej skrajnych form przemocy domowej, opartą na nadużyciu zaufania w związku małżeńskim.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/hellevoetsluis.png)
Holenderska władza kontra zapach jointa: rekordowa kara dla plantacji!
Witajcie w kraju, gdzie marihuana jest legalna… pod warunkiem, że jej nie widać, nie słychać i – broń Boże – nie pachnie. W Hellevoetsluis, malowniczej miejscowości pachnącej dotąd głównie morzem i smażonymi frytkami, sąsiedzi od dwóch lat żyją w aromatycznej chmurze z największej w kraju plantacji konopi. Teraz sąd wziął głęboki wdech i wydał wyrok: tydzień na zamontowanie filtrów albo kara, która zaboli nawet tak wielką firmę jak CanAdelaar. Czy holenderski eksperyment z legalną trawką właśnie zamienia się w dym?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/medmj22.jpg)
Przepisy miały ukrócić rekreacyjne stosowanie medycznych konopi. W sieci można je obejść
Jest drożej, niż przed wejściem w życie przepisów ograniczających nadużycia przy kupowaniu medycznej marihuany, ale wystawianie recept online, bez wizyty u lekarza wciąż jest możliwe. W sieci załatwienie "trawki" na "legalu" trwa kilka minut.