/Pogłoski o moim permie są stanowczo przesadzone/
Ja nigdy nie mialam takich typowych lęków wiec nigdy nie interesowałam się lekami antylękowymi wiec Ci nie pomogę.(co prawda nieraz w ostrym nawrocie depry zdarzało mi sie miec jakis omamy ze np nic mnie nie czeka,umre skoncze na bruku,bede nikim albo ze juz jestem ciezko chora ale to raczej nie były lęki tylko taka -jakby to okreslic-smutna pewność ze na pewno tak będzie i ze juz się z tym dawno pogodziłam (teraz juz tak nie mysle,narazie jest dobrze).Ale to i tak nie mozna okreslic jako lęki .Jesli to lęk przed innymi ludzmi (fobia społeczna) to polecam Seroxat
citalopram podobno jest przypisywany na lęki ale co ciekawe spotkałam tez ludzi u ktorych lęki nasilał więc musieli go odstawić
wiem tez ze ludzie na lęki biorą xanax ale odradzam cholernie uzależnia (jedna dziewczyna ode mnie z terapii grupowej mająca lęki była całkowicie uzależniona od Xanaxu)
mimo ze sama tego az tak nie doswiadczylam to współczuje ludziom z lękami.. to jest tak samo trudne jak depresja i tak samo jak w przypadku depresji inni normalni zdrowi ludzie nie rozumieją Cię.Nie rozumieją
ze ktos boi się wyjść z domu itp..Poznałam wielu ludzi z lękami ,z wieloma rozmawiałam.Widziałam tez jeden cudowny przypadek ozdrowienia w przypadku lęków i fobii społecznej.Dziewczyna siedziała caly czas w domu,bała sie odzywac do bcym ludzi,nie mogła wsiąść do tramwaju.Ale poznała chlopaka ktory byl kolega jej siostry i zaopiekował sie nią pomogł jej z tego wyjść całkowicie i teraz jak po 2 latach ja spotkalam jest zupelnie innym czlowiekiem.Ale nie pamietam jaki lek brała
/Pogłoski o moim permie są stanowczo przesadzone/
dolcze pisze:próbowaliście go kiedyś łączyć z dxm?
słyszałam, że daje to niezłe efekty.
Psychedelein z języka greckiego ψυχή (psyche, "umysł") i δηλείν (delein, "ukazywać, objawiać"), czyli w wolnym tłumaczeniu "objawiający umysł".
Pozdr.
All Hile the Crimson king
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/c/ce8a1df2-d522-4834-96c0-2361a67e2692/380e4d08706c47d6cdb23414b800154d.jpeg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250730%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250730T045601Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=b2e503589c530af2a53803a151c898e9789e82af13d5ec9f25699d520cbe2e99)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/uecocaine.jpg)
UE alarmuje: coraz więcej Europejczyków zażywa kokainę i inne ciężkie narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cocainehq720.jpg)
Zniknęło 400 kg kokainy. Policjanci objęci śledztwem
Biura dwóch policjantów z Biura ds. Zwalczania Przestępczości Narkotykowej we francuskim Nanterre oraz ich domy zostały przeszukane przez IGPN (Wydział Wewnętrzny Inspektoratu Policji) w związku ze sprawą „Trident”. Chodzi o zaginięcie blisko pół tony kokainy. Według informacji „Le Parisien”, przeszukania przeprowadzono w biurach dwóch policjantów z wydziału antynarkotykowego oraz w ich domach. Zarekwirowano także ich tablety i komputery.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/blume.jpg)
Z Brazylii do Europy z kawą i kokainą. Kulisy sprawy drobnicowca Blume
Drobnicowiec Blume, który w 2023 roku obsługiwał transatlantycką trasę handlową pod togijską banderą, dziś stał się symbolem jednego z największych przejęć narkotyków na wodach europejskich. Wydarzenia związane z jego zatrzymaniem obnażają skuteczność współpracy służb międzynarodowych oraz skalę wykorzystywania żeglugi morskiej przez zorganizowane grupy przestępcze.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannanxiety.jpg)
Koniec z lękiem po THC? Ten popularny terpen może być kluczem
Czy zdarzyło Ci się kiedyś poczuć niepokój lub lekką paranoję po użyciu marihuany? To częste doświadczenie, zwłaszcza przy mocniejszych odmianach, bogatych w THC. Od lat w branży konopnej krąży teoria „efektu otoczenia”, która sugeruje, że inne związki w roślinie mogą łagodzić te negatywne odczucia. Do niedawna była to jednak głównie opowieść. Teraz mamy twarde dowody.