TALK - Rozmowy [H]

[Modyfikowany Bigos]

Zolpidem - to jest substancja zawarta w lekach a nie nazwa leku...
ale wracając do pytania najtańszy jest "Nasen" potem "Zolpic" przynajmniej u mnie nie wiem jak w innych miastach :-p aaa i jeszcze "Stilonox" jest dość tani jakieś 16 zł jak dobrze pamiętam
PS: Mniej przekleństw i grzeczniej na drugi raz pytaj ^_^

[idontknow]

Na mnie chyba Zolpidem nie działa..
Kilkakrotnie zażyłam Nasen (doustnie jak i donosowo)
i żadnych efektów...
Raz po piwie doustnie, czekałam 45 minut, i nic.
Po dwóch dniach na trzeźwo, również nic.
Później przed kompem pół tabletki do nosa, o dziwo - nic.
Później jak już całą, to tylko mnie pół godziny w nosie szczypało, i dalej nie odczuwałam żadnego euforyzującego efektu.
To jest możliwe że Zolpidem na mnie nie działa?

Bo dzień w dzień się tego ni bierze, tylko przerwy trzeba robić, bo jak się pizga dzień za dniem to tolerka wskakuje 2x na każdy dzień (doświadczalnie). Tak więc jak w 1 dzień wzięłaś 1 tabletkę doustnie i zalałaś piwem to tylko Ci wzmocniło piwo i nie było żadnego dzialania zolpi. na drugi dzień znou tabletka? to ona zadziała jak pół poprzedniej, na nastepny dzień znowu słabiej i tego w ogóle sie nie czuje. zrób trzy dniowa do pięciu dni przerwę i jebnij donosowo 45 mg (3 tabletki) z odstępami kilkunasto/kilkudzesięcio minutowymi

ej kurwa elo ZOLPIDEM ; ZOPIKLON ; ZALEPLON

KTORE GOWNO NAJLEPSZE NA CODZIEN? ktore najbardziej jest aktywne i najtansze?
zapewne zolpidem ale nie omieszkam spytac hyperrealowej braci <3

na co dzień polsen i grzecznie do łózeczka

[Kakihara]

A jest tutaj w ogole ktos kto probowal zaleplonu (selofen) i moze cos wiecej o nim powiedziec? Nie chce zakladac nowego tematu bo pewnie nie bedzie sie cieszyl zbytnia popularnoscia tak samo jak i ten lek. Zolpi rzadzi wsrod lekarzy, zopiklon tez w miare znany a ostatni z grupy zaleplon wydaje sie byc najbardziej egzotyczny. Szkoda mi prosic lekarza o niego bo musialbym zrezygnowac w zamian z jakiegos benzo nasennego badz zolpidemu biorac kota w worku.

[idontknow]

A zaleplon działa rekreacyjnie podobnie do zolpidemu? w ogóle coś działa oprócz usypiania?

[Schizophrenic]

Bo dzień w dzień się tego ni bierze

A kto mówi o braniu dzień w dzień?
Raz zrobiłam przerwe dwudniową, między połknięciem całej tabletki a wciągnięciem połówki, a tak to tydzień przerwy był.
i dlatego sie 'żale' że nie zadziałało, wiem że tolerka rośnie :rolleyes:

[idontknow]

Mnie po zolpidemie (50mg w klamę brak większej tolerki) 'haluny', jak niektórzy piszą, ani słuchowe omamy nie chwytają. Czuję jedynie rozkojarzenie, inny stan umysłu (choć nie coś w stylu oświecenia, co to - to nie) i postrzegania, trochę mulący, ale nie tak jak po MJ. Zolpidem jest specyficzny, bo nie jest po nim jakoś narkotycznie (chociaż to baaardzo szerokie pojęcie), a jedynie może być zwałowo po zmieszaniu z alko (jak się czyta niektóry posty), głównie do tego celu go stosuję - do usuwania rozsądku, hehe.

GÓWNO PRAWDA, musiałem być trzeźwy pisząc to!
zolpidem mnie wczoraj totalnie rozpierdolił, wstyd :-| + - 7 tabletek i rzeczy w szafie odpierdalają teatrzyk a kurt cobain się przygląda temu z monitora (przynajmniej tak myślałem- po prostu szafa była otwarta na wprost monitora, a że cobain się wyświetlał to sprawka jego niedawnej rocznicy śmierci i wszędzie będących jego fot w necie). Najgorzej jak człowiek zacznie się nagrywać. Pociesza mnie fakt, że 'omamy' były omamami i się nie nagrały... no bo jak, a różne diabły mi siedziały na ramieniu i mówiły gdzie można by pójść by było zajebiście. Ogólnie zjebana kombinacja mieć puszczę 100 metrów od chaty i ponad 100 mg zolpi w nosie. Dobrze, że przed wyjściem mi się srać zachciało i na kiblu zapomniałem o zajebistym pomyśle pobuszowaniu wśród sosen.
Nigdy więcej. przez miesiąc co najmniej.

[Kakihara]

A zaleplon działa rekreacyjnie podobnie do zolpidemu? w ogóle coś działa oprócz usypiania?

Wlasnie tez mnie to ciekawi, w wyszukiwarce cos tam jest, kilka postow o zaleplonie ale zadnych konkretow, chyba bede musial to wkrotce przetestowac.

[TheQ]

tolerka tolerką, ale najgorszym efektem ubocznym jak dla mnie jest rozregulowany zegar biologiczny, dzień po zolpidemie nie mogłem spokojnie zasnąć, a na peaku jak bym się położył to bym się już nie obudził

[czterdziescidwa]

z zolpidemem mam bardzo miłe wspominki,chociaż bardzo urywane. brałam tego bardzo duzo w okresie maj/czerwiec/lipiec na zmiane z klonami. na poczatku po 1/2 tab wieczorem i ogólnie jedyne co pamiętam to taka błoga senność. potem zaczęliśmy z mała grupka znajomych; w tym 2 córki lekarzy,które oczywiscie kołowały lewe recki(tzn lewe nie do końca ;) pieczątki ok, podpisy i wypisy koleżanek). a potem to już w ogóle mi się w bani pojebało, coraz więcej tego braliśmy i to na dzień też, a raczej już parę razy dziennie, tabletka po tabletce i już nic w ogóle nie ogarniałam. pamiętam tylko słońce,dziwne rozkminy i dużo tabsów zapijanych red bullem i kawa,żeby nie przysypiać, do szkoły i tak już prawie nie chodziłam. zresztą moje liceum to i tak sama patologia- niby trzyma wysoki poziom,pierdolenie,a tak naprawdę zbiorowisko ćpunów i anorektyczek i innych mętów,którzy niby są śmietanką intelektualną mojego chorego miasta.
ale jak się ocknęłam,skończyło się jak zwykle na oczyszczaniu domowym i zjebanej połowie wakacji. :nuts:
nvm,rozpisałam się,bo mi właśnie xanax wszedł :rolleyes:
btw,pierwszy post

[bobi73]

Zolpidem to lek bardzo delikatny a zarazem o bardzo silnym dzialaniu. Wszyscy ktory duzo pija , naduzywaja diazepin i innych srodkow modulujacych calay uklad gaba moga go sobie z gory darowac. Jedyne czego doczekaja to megatolerancji ktora w przypadku zolpidemu jest wrecz niesamowita. Sam znam osobe zazywajaca 120 tabletek na dobe. To generalnie lek/uzywka dla ludzi nieskazonych diazepinami/duzymi ilosciami alkoholu i tylko u tych osob zadziala jak trzeba. Decydujac sie na romans z zolpidemem musisz zapomniec o benzo , to przede wszystkim a pic bardzo malo.