ODPOWIEDZ
Posty: 16 • Strona 2 z 2
  • 461 / 6 / 0
Zwykła sztuka perswazji.
Bioenergoterapia to zwykła bujda a nie medycyna. Chcesz się leczyć, to poszukaj dobrego lekarza który zna się na medycynie a nie na sztuczkach magicznych ;)
Uwaga! Użytkownik elitesse nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1 / / 0
ble, przecież nikt nie potrafi Cię nabrać lepiej niż Ty sam ;)
"stroboskop kurwa !!!"
  • 415 / 10 / 0
.
Uwaga! Użytkownik 2+dobry nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 287 / 140 / 0
odświeżę temat.
Ma ktoś doświadczenie z tym zjawiskiem?
Chodzi mi zarówno o własne zdolności jak i doświadczenia jako pacjent
  • 3245 / 617 / 0
Ja jak byłem na koloniach w podstawówce to na jednym z wyjazdów był medyk który był też bioenergoterapeutą, ale bez złych dotyków, tylko w jakiejś odległości promieniował dłoniami kilka osób.
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3245 / 617 / 0
Moim zdaniem moc tego wynika z braku lęku przy ekstremalnie minimalnej odległości od terapeuty który ma zainteresowania i wiedzę na tematy zdrowotne, i moc tego wynika z psychologicznego spokoju, a nie dlatego że taki terapeuta jest Magneto z X-men.
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 16 • Strona 2 z 2
Newsy
[img]
Polacy robią to w samotności. W domach, nie na imprezach. A królowa jest tylko jedna

Coraz częściej używamy substancji psychoaktywnych w samotności. Szczególnie popalamy. I nie chodzi rzecz jasna o papierosy dostępne w kiosku. O czym to świadczy? – O tym, że te substancje są wykorzystywane do regulacji emocji, takich jak lęk, smutek czy napięcie – dr Gniewko Więckiewicz, psychiatra ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego komentuje wyniki raportu PolDrugs 2025.

[img]
Maleńczuk bez ogródek o przeszłości. „Tęsknię za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie”

Chociaż dziś Maciej Maleńczuk prowadzi względnie ułożone i spokojne życie, w młodości był uosobieniem hasła „sex, drugs, rock and roll”. Jak wielokrotnie wspominał, brakuje mu niektórych aspektów tamtych lat – przede wszystkim heroiny. – Tęsknię zwłaszcza za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie – mówił bez ogródek muzyk.

[img]
Betel jest używany od co najmniej 4000 lat

Betel to po kofeinie, alkoholu i nikotynie najbardziej popularna używka na świecie. Jest używany od dawna i głęboko zakorzeniony w kulturze Azji. Chociaż żucie betelu wiąże się z zabarwieniem zębów, brak takie zabarwienia nie oznacza, że człowiek betelu nie żuł. Dlatego też stwierdzenie jego użycia w przeszłości wymaga specjalistycznych badań. Taki, jakich podjęli się naukowcy z Tajlandii, Australii i USA.