Więcej informacji: Beta-ketony w Narkopedii [H]yperreala
TheQ pisze: tak samo jak 'leczenie' uzaleznienia od b-k kodeiną. Po prostu wpierdalasz sie dalej
Osobiście zauważyłem że bk efektywnie niszczą każdy rodzaj samokontroli jaki staram się przeciw nim użyć( np.łamię dane sobie słowo bez oglądania się za siebie), psychozy jako takich nie dostawałem chyba że te dziwne akcje z postrzeganiem na tydzień po ostrym mitingu można tak nazwać (w sumie bardzo mi się podobają takie stany, niestety bk strasznie mnie fizycznie ryją). Jedyną skuteczną bronią przeciw chętce póki co jest nie posiadanie bk na stanie, albo w ogóle nie otwieranie wora ni razu od otrzymania(no ale poco w takim wypadku posiadać). Obecnie staram się przekonać samego siebie by nigdy już ich nie kupować (gdy częstują ludzie to wziąć można, w końcu ile będą częstować, zwłaszcza jak zobaczą moją tolerkę :-D). Efekty zadowalały mnie w sumie tylko na początku ich brania, potem to było dążenie do tych pierwszych faz, oczywiście bez skutecznie. Jeśli trza wziąść 400 mg Methedronu żeby poczuć że cośtan działa to chyba znak że pora na ketonową emeryturę (czego życzę każdemu uciśnionemu).
Żeby nie było zbyt wesoło - zbyt często jem kodeinę. Także wszystkich leczących się kodeiną po BK ostrzegam - spierdalać od tego jak najdalej bo wjebiecie się z jednego gówna w drugie.
Uważajcie na siebie ćpunki.
ja np. nie używam bk ani żadnych innych dragów od ponad 3 miesięcy, a mimo to nadal jestem nerwowy/agresywny i dość oschły emocjonalnie. ile czasu trzeba zdrowo żyć, by się zrestartowało ? Czy raczej już nigdy ?
Jadłem metylon przez jakiś rok, co 1-2tygodnie sesje całonocne po ok 1g w sumie (to pod koniec, na początku oczywiście jednorazowe dawki 200mg).
Nie miałem nigdy paranoi, ani omamów (nie wliczając tych nad ranem, to raczej normalne przy przemęczeniu) - rozumiem, że Wy macie tak na codzień ? Póki co nie widze innego wyjścia niż po prostu przestać tego używać, bo niestety ciśnienie na dojadanie mnie przerasta i dzień po czuję wyrzuty.
To jak, jest tu ktoś kto tego już nie ćpa i powrócił do stanu psychicznego sprzed zabaw ? :
znaczy bk odstawiłem już w czasie popularyzacji mefedronu, po delegalizacji to różnie bywało, weekendowo/okazyjnie, a teraz tylko palę mj i pije browary (też w mniejszych ilościach, bo nie mam głowy do picia, a po alkoholu robie złe rzeczy). Żyje mi się przyjemnie i miło docenia stan trzeźwości
mi zajelo to 7 miesiecy, ale zbieralem sie dodatkowo po rozjebaniu zwiazku i wielu innych rzeczy.
mozesz sobie pomoc ssri, ale odstawianie takiej paroksetyny na przyklad to bardzo nieprzyjemny czas.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/emblemat-kpp-gniezno.jpg)
Nie wiedzieli, że zatrzymują kolegę. Pijany policjant szalał na hulajnodze
Już jego „styl jazdy” zwracał uwagę, ale okazało się, że to dopiero początek problemów mężczyzny. Policjanci z Gniezna zatrzymali kierowcę hulajnogi. Miłośnik szaleństw na elektrycznym jednośladzie nie tylko był pijany, ale też miał przy sobie narkotyki. Lekkomyślny kierowca to... policjant.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/1460x616.jpg)
77-letnia cudzoziemka oskarżona o produkcję narkotyków
Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 77-letniej obywatelce Rosji, która miała na swojej posesji uprawiać konopie indyjskie i wytwarzać z nich narkotyki. Na poddaszu jej domu znaleziono 19,5 kg suszu i 197 sadzonek ziela konopi.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/dominikamedmj.jpg)
Medyczna marihuana kolejnym krokiem rozwoju karaibskiej Dominiki?
Dominika to niewielka karaibska wyspa, często mylona ze względu na podobną nazwę z o innym, większym państwem – Republiką Dominikany. Niemniej jednak, w obszarze legislacji konopnej to właśnie Wspólnota Dominiki zdaje się wytyczać kierunek dla wielu okolicznych państw.