Z góry zaznaczam, że nic do Ciebie nie mam, ale zdaje mi się, że zauważyłem pewien fakt. Jako nowy na tym forum, gdy zaczynałem je przeglądać, momentami zastanawiałem się, za jakie grzechy większość tutejszej społeczności tak po tobie jeździ i generalnie wyrobiło coś na wzór stereotypu, że "Chaotka=Facepalm". Na pierwszy rzut oka zinterpretowałem to jako bezpodstawne cwaniactwo, lecz... Ostatnimi czasy, przeczytałem kilka(naście?) twoich postów, które nieco mówią o twoim ogólnym podejściu do narkotyków, m.in częstotliwość raczenia się Acodinem oraz obsesyjne pochłonięcie światem psychodelików (nie neguję spirytyzmu i mistycyzmu- nie chodzi mi o to, gdyż są to wspaniałe dziedziny) i wydaje mi się, że chyba zaczynam sobie uświadamiać, o co chodzi tym wszystkim ludziom. Śmiem twierdzić, że twoje postępowanie łącznie z podejściem jest skrajnie rzekłbym nieodpowiedzialne, ponieważ wszystko wskazuje na to, że zrobiłaś sobie z dragów bóstwo, a zarazem najlepszych przyjaciół, którzy pomagają Ci przejść przez życie, co sprawia, że toniesz we własnym urojonym świecie, a finał tego może być bardzo przykry. Nie dziw się, że forumowicze nie traktują Cię poważnie (to, że każdy tutaj ma swój własny na swój sposób pojebany świat, to jest oczywistość), ponieważ to co momentami wypisujesz, wybiega poza granice normy, która byłaby do zaakceptowania, z czego jak mniemam, średnio zdajesz sobie sprawę. Nie mam zamiaru mówić Ci co masz robić, gdyż jak wiadomo każdy jest kowalem swojego losu, ale moim zdaniem zdecydowanie powinnaś ograniczyć ćpanie i spojrzeć na siebie trzeźwym okiem. Trzeźwym - czyli bez benzo, dexa, psycho-rc i trawy. Wyrządzasz sobie krzywdę dziewczyno i naprawdę weź się ogarnij.
Pozdrawiam.
@thread
Moje życie? Ani trochę. Jestem wolny, ponieważ nie jestem niewolnikiem żadnej substancji :cheesy:. Jedyny mankament to to, że nocną porą poniekąd gówno widzę przez śnieg optyczny i HPPD. Obawiam się, że mogę już nigdy nie ujrzeć czystego gwieździstego nieba bez tej cholernej kaszy przed oczami. No ale cóż - warto było ;-).
Fajnie że masz przyjaciól na gg i są psychodeliczni, jak dla mnie to są 2 opcje.
Ktoś siedzi czymś napierdolony przed komputerem i robi sobie z nas bekę.
Opcja 2, gdzies na świecie, powstało coś gdzie ojciec zapomniał dolać nasienia na mózg.
Chuj jej w ten głupi łeb, oraz desperatom którzy walą kucyka przed komputerem włażąc jej w dupie (idioci myślą że "coś z tego będzie").
Ha Ha Ha !!!
Przegiąłeś. Warn. - chsn
Czasem się zastanawiam, czy część ludzi naprawdę istnieje, należysz do tej grupy.
Narkotyki po części uratowały mi życie, przed zmarnowaniem również. Substancja nie da człowiekowi tego, co się ma w sobie, ale- części rzeczy da się nie zauważyć, chociażby tego, że życie może być fajne, i- że można żyć dla przyjemności życia, samej w sobie.
Niestety-różne substancje podnoszą próg satysfakcji (przykładowo-kiedyś rurka starczyła, i- lepiej być nie mogło). Nie wiem, czasem- czy chcę czegoś próbować, bo- mimo tego, że zawsze jest to nowym doświadczeniem (a więc- swego rodzaju zyskiem), to- może być za czym tęsknić.
Nie do końca wiadomo, w jakim wymiarze warto użyć życia. Z teorii- na tyle, by było ekstra, i- na tyle mało, by sobie nie szkodzić...
zawsze będe marginalizować osoby które tym się chwalą -> nobo kurwa jak można no jak :kotz: :nuts:
- wydawanie kasy, nawet jak jej potrzebuje
- olewanie obowiązków, bo chęć porobienia się była silniejsza...
a tak bajedłej to posty Chaotki zawsze poprawiają mi humor :-) dzięki niej to forum jest bardziej psychodeliczne ;-)
a jak ktoś wyzywa dziewczynę od debili to powinien się zastanowić nad sobą, czy przypadkiem nie kieruje nim chęć dowartościowania się/leczenia kompleksów kosztem innej osoby. Trochę dystansu ludzie, nie trzeba wszystkiego traktować tak poważnie
Mam kase = pierwsze co ide po jakiegos dyma albo kode
Ogolnie rzecz biorac nie podporzadkowuje zycia dragom, chociaz ostatni tydzien latam ciagle zjarany i nic nie robie (a mam pare rzeczy do zrobienia). Nie jest zle, w poniedzialek sie ogarniam hehe.
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/4/4ced0357-6b6f-4af9-90cc-24caaf7c5203/elon.png?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250727%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250727T114102Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=4e711bed5086d60acacf0a23b6e26134bd2a43359346c28eb1f3849bace60cd7)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/a12a216cf97460608e37260bc2663020f9aa0a82.jpg)
Dlaczego Portugalia może być europejską stolicą medycznej marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/175-284921000.jpg)
Wpadli w trakcie transakcji
Piaseczyńscy kryminalni zatrzymali narkotykowy duet. Mężczyźni wpadli w trakcie transakcji, która odbywała się na jednym z parkingów w Wólce Kosowskiej. Na posesji 49-letniego obywatela Ukrainy, policjanci znaleźli uprawę marihuany. Krzaki konopi indyjskiej zostały zabezpieczone. 44 i 49-latek usłyszeli zarzuty karne oraz zostali objęci policyjnymi dozorami.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/emblemat-kpp-gniezno.jpg)
Nie wiedzieli, że zatrzymują kolegę. Pijany policjant szalał na hulajnodze
Już jego „styl jazdy” zwracał uwagę, ale okazało się, że to dopiero początek problemów mężczyzny. Policjanci z Gniezna zatrzymali kierowcę hulajnogi. Miłośnik szaleństw na elektrycznym jednośladzie nie tylko był pijany, ale też miał przy sobie narkotyki. Lekkomyślny kierowca to... policjant.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cocainemountain.jpg)
Belgia: Rozbito gang przemytników kokainy
Policja rozbiła dużą grupę kokainową działającą w Belgii. Przemytnicy przywozili narkotyki z Ghany i Dominikany przez lotnisko w Brukseli. Następnie, przez port w Antwerpii, narkotyki były wysyłane za granicę. Niektórzy podejrzani spotykali się regularnie w barze shisha w Vilvoorde (Brabancja Flamandzka), aby omawiać swoje interesy.