TALK - Rozmowy [H]

[rested]

Mam recke na afobam 1 mg czy jak poprosze w aptece o zomiren 0.25 mg za 5 zl to sprzedaja mi? bo nawet nie mam hajsu na 1 mg :/

Powinni ci sprzedac

[codacola]

dzisiaj sie dowiedzialem ze raczej nierobia odpisow z bezno... ale zaslyszane z 2giej reki...

A w moich lapkach cale opakowanie Xanaxu 1mg... pojebalo ich z ta cena... za to fajniejszy kolor tabletek sa powlekane i nie sa tak gorzkie w smaku jak np. alprox.

[cpunex]

nie chciala pipa zrobic odpisu ale mialem 10 zl to kupilem 0.5 staremu opchnalem 5 za 5 zl i kupilem do tego nalewke mocna gorzką hehe

[Non]

A jak to jest z alprą i dxm? Gdyby ktoś złapał bad tripa po deksie może się wyratować połówką zomka? Kiedyś miałem nieprzyjemną podróż i nie miałem czym się ratować, a z ciekawości pytam tylko, bo deksa omijam szerokim łukiem tak czy inaczej.
Coś kiedyś słyszałem, że benzodiazepiny niwelują działanie grzybów i LSD. Prawda, czy mit? Bo jeśli tak, to ciekawi mnie taka opcja "w razie czego można wyłączyć fazę" :D

[MarcinM21]

Wydaaje mi się , żę to dobry pomysl , pamietam kiedys ze po 900 bylo mi malo pomyslalem dorzuce choc 1 mg alpry byla jakby chwila eufori a pozniej jakby zejscie fazy nie czulem sie zupelnie trzezwy ale w tym stanie nie bylo juz nawet cev-ow , wiec jak dla mnie wylaczyl faze

a tak ps to dzis od 15 poszlo 9 mg alpry , teraz pije 3 piwko i jakos slabo jest dojem jeszcze mh dopije bro i ide spac

[blackdevil]

A jak to jest z alprą i dxm? Gdyby ktoś złapał bad tripa po deksie może się wyratować połówką zomka? Kiedyś miałem nieprzyjemną podróż i nie miałem czym się ratować, a z ciekawości pytam tylko, bo deksa omijam szerokim łukiem tak czy inaczej.
Coś kiedyś słyszałem, że benzodiazepiny niwelują działanie grzybów i LSD. Prawda, czy mit? Bo jeśli tak, to ciekawi mnie taka opcja "w razie czego można wyłączyć fazę" :D

Z tego co kojarzę to neuroleptyki niwelują działanie LSD, grzybów itd.

[C17H13ClN4]

Coś kiedyś słyszałem, że benzodiazepiny niwelują działanie grzybów i LSD. Prawda, czy mit? Bo jeśli tak, to ciekawi mnie taka opcja "w razie czego można wyłączyć fazę" :D

prawda. dlatego zawsze na psychodelikach mam przy sobie przynajmniej 2mg alpry. na wszelki wypadek ;-)

[myha]

dla mnie alpra dobra jest do wzięcia przed najebką. nie mam pózniej kaca .po za tym jak sie upiję mam korby a przy aplrze nawet po wódce jestem spokojna. wystarczy1-2mg przed i mam pewnośc że nie odjebe jakies masakry :P

[pilleater]

Ja uważam wprost przeciwnie. Jeszcze na początku znajomości z benzo miałem dość podobnie, tera jak zeżre coś podczas picia, to nie tyle naodpierdalam, co jak ktoś mnie wkurwi to mu mówię dokładnie co myślę, a to nie zawsze [czyt. często] do miłych rzeczy nie należy Alpra jest zdradliwa, obyś się nie musiała przekonywować na własnym skórze. Bo kot wyciągnie pazury.

PS: jak się wjebiesz w ciąg kilkutygodniowy to szybko zmienisz zdanie w ogóle o benzo

[Kleryk Lubi Dzieci]

dla mnie alpra dobra jest do wzięcia przed najebką. nie mam pózniej kaca .po za tym jak sie upiję mam korby a przy aplrze nawet po wódce jestem spokojna. wystarczy1-2mg przed i mam pewnośc że nie odjebe jakies masakry :P

Ktoś, kto pisze takie bzdury, zapewne nie poznał jeszcze bliżej ani alkoholu, ani benzodiazepin, a już na pewno nie ich połączenie.
Nieważne - alprazolam, klon, czy lorazepam - w połączeniu z wódką często powoduje efekt zombi, którego świadomość jest zamieniona w palimpsest; często zmienia też człowieka w klienta hotelu o wdzięcznej nazwie Miejska Izba Wytrzeźwień, po uprzednio odjebanej burdzie. Rzecz jasna nie piszę tu o zapiciu benzo jednym drinkiem. A tym, którzy umieją zachować umiar - chwała.