TALK - Rozmowy [H]

[BuddahLova]

Nie, zapierdalaj do dentysty.
Ja np. miałem 4 zęby od środka rozjebane (chyba początek próchnicy), byłem u dentysty to zlokalizował tylko jednego naszczęscie nie zaden naciągacz tylko znajomy i kazał zapierdalać robic pantomogram szczeki.
na przeswitleniu wyszły 4 zęby, wystarczy ze zrobil małą dziurkę w szkliwie i smród wyjebał jakbyś z miesiąc zebow nie mył.
Jeśli chodzi o zęby to warto o nie dbać, bo każdy z nas będzie z nich korzystał do końca życia.

[NeverRewarded]

To wam też jebie rano z ryja, jak wężowi z pod pachy ?

Mnie niestety tak. Co ciekawe pozniej ten smrod znika, az do kolejnego poranka.

Jeśli chodzi o zęby to warto o nie dbać, bo każdy z nas będzie z nich korzystał do końca życia.

Sluszna uwaga ;-)

[Blefujesz]

ja sram, pale peta, kąpie się i wychodzę. ewentualnie wiaderko

[d2]

Wstaje 6:45, przewracam sie na drugi bok, z moich ust wydobywa sie ochrypłe "kurwa". Wstaje, posuwistym krokiem udaje sie do kuchni, robie sobie kawe, im mocniejsza tym lepsza, w połowie picia nachodzi mnie sranie z klopa ide prosto pod prysznic, gole ryja, ubieram sie, siadam na 10-15 minut do kompa, losowo w zależności od dnia dostaje smsa o treści "do roboty chuju", zamykam chate, wsiadam do rupiecia i jade do roboty.

Tak wygląda mój dzień roboczy

W weekendy wstaje między 9-10, myje sie, jade na stacje zalać wache i kupić sobie coś do żarcia, ustawiam sie na piwkowanie/jaranie, albo przychodzi dziewczyna.

[BuddahLova]

hehehehehehehe, nie pierdol że Ci szef takie ładne smsy wysyła :D
Gdzie Ty kurwa robisz ??

[AbrakadAbraAa]

To wam też jebie rano z ryja, jak wężowi z pod pachy ?

Mnie niestety tak. Co ciekawe pozniej ten smrod znika, az do kolejnego poranka.

Smród nie znika, po prostu się do niego przyzwyczajasz (Tak, jak do swojego zapachu itd).

[ciezka bomba]

Wstaje o 6:30, borykam sie z porannym namiotem aby móc założyć jeansy bez przycięcia się rozporem, robię fchuj wielkom kawe z gracją zombi podążającego za muskiem, myje jape i w drodze na przystanek wybieram muze ktora słuchac zamierzam. W czasie tych czynnosci usfiadamiam sobie ze przydałoby sie cos przycpac.

[d2]

Buddah, robie w warsztacie samochodowym, a z bossem sie zakumplowałem bo to zajebisty koleś, pigularz hobbysta i moczymorda z powołania. od razu znaleźlismy wspolny jezyk.

Zapomnialem wspomniec ze raz na 2tygodnie jade na weekend na uczelnie, wtedy najczesciej wpierdalam tramal garsciami

[japierdole]

Kurwa mać, jest coś takiego jak pasta do zębów.
Porządnie umyć na wieczór to jebać nie będzie :finger:
A tak nawiasem to budzę się zalana ropą bo któryś z kolczyków (losowo, nie paprze mi się żaden konkretny) daje znać, że mój tryb życia mu nie odpowiada, wstaję, płuczę blachę na mordzie octaniseptem bezskutecznie niestety, bo i tak po chwili odpalam sobie papieroska. Słyszę od młodej "chuj ci na imię", ach te dzieci, gdzieś podłapała i mi to powtarza codziennie rano.
Ubieram się i wychodzę do ludzi ew. kupuję sobie żołądkową gorzką, opierdalam buteleczkę a potem stara zrzędzi że jak mogłam się nie podzielić.

[kato]

hehe japierdole, ciekawa rodzinka, ile masz lat ?