Teraz sobie siedze i zauwazylem, ze miesnie klatki piersiowej mam zajebiscie napiete, jakbym dopiero co wyszedl z silowni po robieniu klaty, do tego lewy cycek troche bardziej "spompowany" niz prawy :wall: Serce pobolewa, troche wariuje, ale to bardziej wjeby chociaz przy nacisku na lewa piers reka odczuwam ból :P Dzisiaj juz powinienem dac sobie spokoj z bufikiem, jak sadzicie? chyba nie warto tak hartowac hearta
edit, cos sie pojebalo znow, cisnienie 190/140 puls 130 xd pierdole, nie bawie sie tym dzis juz.
chociaz gdzies tam w sumie MB pisał ze 150 mg dziala 24h. Ja zrobilem jakies 500-600mg w 4-5h wiec pewnie mnie poshizuje jeszcez jakis czas :P magia rc
edit, kruwa jego mac, ciary na calym ciele, widze wszystko na szamansko jakbym jakies 2 ce wpieprzal, psychodela jak chuj, dziwny ten bufedron : o i centralnie lekkie OEVy i naspidowanie ogromne :/ sypnalem sobie jakos z 50 mg nie wiem, na oko to robie. Podoba mi ise!
-Po bufedronie mogę normalnie funkcjonować w społeczeństwie, nikt nawet się nie zorientuje że jestem pod wpływem, zaś po mefedronie każdemu opowiedział bym historię swojego życia, żałował bym swoich słów.
-Po bufedronie mam "feeling of well being" co mi się bardzo podoba i nie pozostaje w pomięci tak jak przeogromna przyjemność jaką odczuwam po mefedronie. Napiszę to jeszcze inaczej: bufedron - cieszę się z rzeczy robionych pod jego wpływem, mefedron - odczuwam przyjemność z samego bycia pod wpływem.
-bufedron nie podnosi mi ciśnienia tak mocno jak mefedron, ciśnieniomierz mam dobry i dziś bufedron podniósł ciśnienie o ok 10mmhg rozkurczowe i skurczowe. mefedron podnosił te parametry średnio o 30mmhg.
-bufedron działa na mnie dłużej, 2h po sniffie czuję jeszcze pozytywne efekty, mefedron wiadono.
-bufedron jest tańszy biorąc pod uwagę cenę za jedną dawkę.
-pierwszy minus bufa to to że trudniej po nim zasnąć niż po mefie.
-ostatni minus bufa: imo nieprzyjemne wejście
A teraz mały dodatek: jak bym miał przed sobą kreskę mefa i bufa to bym się nie zastanawiał i wciągał mefedron, bo te parę razy z mefem jednak wryło się w moją psychikę, przykre.
cena idealna co do czasu na ile gram starcza, kiedy gram miastowej fety starcza na nocke w miare porzadnego wyjebania. nic tylko kochać :)
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Konopie i tytoń: niebezpieczne połączenie dla mózgu
Naukowcy z McGill University w Kanadzie odkryli, że używanie zarówno marihuany, jak i tytoniu, prowadzi do wyraźnych zmian w mózgu. Badania wskazują, że osoby korzystające z obu tych substancji częściej doświadczają depresji i lęku. Wyniki badań opublikowano w magazynie „Drug and Alcohol Dependence Reports”.
Marihuana a ciąża i płodność – badacze z UM Wrocław: „Nie ma bezpiecznej dawki”
Normalizacja marihuany w debacie publicznej idzie w parze z rosnącym przekonaniem, że to „naturalna” i mniej inwazyjna alternatywa dla farmakoterapii. Jednak najnowszy przegląd 64 badań przeprowadzony przez naukowców z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu pokazuje, że THC nie jest obojętne dla układu rozrodczego ani dla rozwijającego się płodu. Eksperci wskazują, że kannabinoidy wpływają na centralne mechanizmy płodności, a skutki ich działania mogą być długofalowe – także dla przyszłych pokoleń.
Zapomniał o marihuanie ukrytej w drewnianym wychodku
Płońscy kryminalni nie spodziewali się znaleźć narkotyki w takim miejscu. 25-latek z gminy Glinojeck postanowił ukryć torbę z marihuaną w drewnianym wychodku za domem. Z czasem o swoim „składzie” zapomniał, ale pamięć odświeżyli mu funkcjonariusze, którzy przyjechali z niezapowiedzianą wizytą. Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania narkotyków, a wkrótce może usłyszeć kolejne.