Organiczne substancje psychoaktywne oddziałujące na receptory opioidowe.
Więcej informacji: Opioidy w Narkopedii [H]yperreala
Czy używałeś wspólnej strzykawki z innymi osobami?
Tak
70
25%
Nie
213
75%

Liczba głosów: 283

ODPOWIEDZ
Posty: 69 • Strona 2 z 7
  • 909 / 19 / 0
Nieprzeczytany post autor: gynoid »
Ja? A w życiu...

:> Chyba czas poważnie porozmawiać?
"czasem lepiej odejść od zmysłów, by nie zwariować"
  • 2000 / 120 / 0
Nieprzeczytany post autor: jacok »
może moja wrażliwość na poziom kwalifikujący się do hardkoru jest inna, whatsoever - jadę się na weekend ogarnąć, wrócę już ogarnięty w poniedziałek mam nadzieję, wtedy się odezwe.

Aha, koło 28 wyłączą mi telefon. Lecę na pociąg. Pa
Świat stracił kolory.

Hurra, diese Welt geht unter
  • 432 / 1 / 0
wspólną tylko raz, z tym, że koleżka po mnie
off
  • 672 / 126 / 0
Nieprzeczytany post autor: Nozer »
ta ta, stare dzieje, glupi bylem, koko w pompie, ale takie czyste ze az no kurwa na sama mysl mialem gazy, a jak juz mialem przy sobie to chcialo sie z radosci srac. i mialem zrobic strzal takiemu typowi, ale byl tak GRUBY, ZE O JA PIERDOLE, ze nie udalo mi sie znalesc zyly na dluzej, raz mialem, ale chyba mu przebilem i w calym tym szalenstwie i frustracji z powodu smierdzacego grubasa ktoremu musialem robic zastrzyk w publicznym klopie stanelo na tym ze sam sobie zajebalem z jego czarnej krwi dodatkiem. nie bylo w tym zadnej miedzyrasowej bani czy czegos takiego, po prostu nie lubilem marnowac tak zajebistego koko.
Uwaga! Użytkownik Nozer jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 79 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Vai »
W życiu nie używałem po kimś, z kimś i raczej nie będę przede wszystkim pewnie z racji, że dożylne przyjemności robię tylko i wyłączenie we własnym jednoosobowym gronie.
  • 584 / 21 / 0
Mi czaasami zdazalo sie uzyc sprzet po kims. Przewaznie plukalem go na przemian w bleachu(wybielacz?) i wodzie. Przewaznie, bo ze 2 razy zdazylo sie ze nie bylo bleachu pod reka to tylko w wodzie :nuts: . Bylem zmuszony do tego dlatego ze albo moja igla byla juz cholernie tepa albo zatkala mi sie pompka i musialem skorzystac ze sprzetu kolegi. Na szczescie nic nie wylapalem.
Mala anegdotka.
Pamietam raz w zimie bylo nas 3 i mielismy tylko 1 sprzet, nie mielismy takze wody. A wiec roztapialismy snieg i walilismy po kolei z tej jednej igly. Jako ze sprzet byl moj to ja walnalem pierwszy a potem moi znajomi. Ten ostatni kolo zostawil sobie te pompe dla siebie; ja juz jej nie chcialem spowrotem.
  • 437 / 20 / 0
Nie no, wiadomo, że sprzęt należy mieć swój. Jak pompa (jeśli używa jej tylko jedna osoba) może być spokojnie kilkukrotnie używana, tak iglę wypadałoby zmieniać co strzał - strzał ze świeżej igły mniej robi batom niż dziesiąty raz z tej samej... Warto się stosować i o tym pamiętać, po co robić sobie na siłę gnój?
  • 1611 / 34 / 0
Racja. Ten obrazek przemawia do wyobraźni:
[ external image ]
Mastah pisze:
nie mielismy takze wody. A wiec roztapialismy snieg i walilismy po kolei z tej jednej igly.
[ external image ]
"To co nie zdarza sie nigdy dwa razy, niektórym nie zdarza się nawet raz".
aparat.relaksu@hyperreal.info

Nowy blog - tym razem dopracowany:)
https://junkiepump.wordpress.com/
  • 238 / 1 / 0
obrazek faktycznie przemawiający do świadomości, ale w praktyce wiadomo, że bywa różnie.
zdarzyło się parę razy, ale tylko z osobą, której jestem w 100% pewna. higiena powinna być na pierwszym miejscu w każdym takim momencie :finger:
  • 1611 / 34 / 0
No moja panna z którą byłbym długi czas to chyba jedyna osoba z którą mógłbym dzielić pompkę (w wyjątkowej sytuacji ofkors).
"To co nie zdarza sie nigdy dwa razy, niektórym nie zdarza się nawet raz".
aparat.relaksu@hyperreal.info

Nowy blog - tym razem dopracowany:)
https://junkiepump.wordpress.com/
ODPOWIEDZ
Posty: 69 • Strona 2 z 7
Artykuły
Newsy
[img]
Konopie skuteczne w leczeniu migreny – pierwsze badanie kliniczne z placebo!

Według danych z badań klinicznych przedstawionych na dorocznym spotkaniu American Headache Society, inhalacja kwiatów konopi zawierających THC i CBD zapewnia skuteczniejszą ulgę w migrenie w porównaniu z placebo.

[img]
Jechał pijany na terapię i wpadł prosto na patrol

Poranki bywają trudne, szczególnie gdy w organizmie wciąż krąży wczorajszy alkohol. W Bartoszycach w piątek 22 sierpnia policjantki ruchu drogowego zatrzymały rowerzystę.

[img]
Zagadka stabilności piwnej piany rozwiązana. To postęp w wielu dziedzinach nauki

Piękna stabilna piana to jeden z elementów piwa, którego poszukują miłośnicy tego napoju. Niestety, często spotyka ich zawód. Tworząca się podczas nalewania pianka błyskawicznie znika, zanim zdążymy wziąć pierwszy łyk. Są jednak rodzaje piwa, szczególnie piwa belgijskie, na których pianka jest wyjątkowo stabilna. Naukowcy z Politechniki Federalnej w Zurychu, pracujący pod kierunkiem profesora Jana Vermanta, odkryli właśnie sekret długotrwałego utrzymywania się piany na piwie. Poznanie tej tajemnicy zajęło 7 długich lat badań.