TALK - Rozmowy [H]

[Antyblysk]

W skrajnych warunkach ludzie często leczą się z chorób psychicznych, lub uzależnień. Potrafią one zadziałać na nich jak zimny prysznic. Podczas wojny, w obozach koncentracyjnych część osób ozdrowiała ze swoich zaburzeń (a część nie ozdrowiała i zginęła).

Co do metody z uszkodzeniem mózgu:
Brain damage can erase cigarette addiction - Uszkodzenie mózgu może przerwać uzależnienie od papierosów
Artykuł w skrócie mówi o tym, że jednej osobie, po uszkodzeniu wyspy (części mózgu) przestało chcieć się palić. Bezwysiłkowo rzuciła ona palenie z dnia na dzień. W związku z tym prowadzono badania i 70% osób z takim uszkodzeniem również rzuciło palenie natychmiast po uszkodzeniu i bezwysiłkowo.

Oczywiście uszkodzenie mózgu może nieść za sobą skutki uboczne (w tym przypadku m. in. utratę powonienia i smaku)... ale może w niektórych przypadkach warto, na życzenie pacjenta, któremu nic już nie pomaga? Nerwicę natręctw w ostateczności w ten właśnie sposób się leczy.

[oxan]

ja bym poszedł od razu, bo mnie nie jest w stanie pomóc żadna konwencjonalna metoda leczenia. nic nie skutkuje, leki, psychoterapia, nic. ponoć za nałóg jest odpowiedzialna nasza pamięć, w moim przypadku naprawdę trzeba by mózg zresetować do zera. tak się uzależniłem, że ja nie umiem już nawet wegetować bez narkotyku. felerny, beznadziejny przypadek

[jon]

to czas najwyższy mózg oxasia do prądu podłączyć hahahaha

[Czeslaw]

oxan, i myślisz że by pomogło na dłuższy czas?

[elroang]

To nic tylko czekac na mozgowcow aby zbudowali reseter mozgow...

[Maskaradore]

@Oxan
a ile byłeś najdłużej w ośrodku? Może długi długi czas haftowania, lepienie plastelinowych bałwanków i wjebanie się w benzo pomoże? A i jeszcze chyba problemem będzie to środowisko - w którym ciężko uciec od tego szataństwa... Ciężka sprawa :-/

[pilleater]

A może terapia w sercu dżungli amazońskiej pod nadzorem szamana? :)

[Maskaradore]

hehe, też chciałem o tym wspomnieć - zmiana środowiska to chyba podstawa, a może być coś lepszego niż palmy, liany, dupa od Tarzana, drinki z Caluą, masaże na złocistym piasku i koktajl z peyotla? W takim otoczeniu zapomni człowiek o narkotykach, dobrze też pouprawiać sporty ekstremalne - endorfiny zabuzują ze zdwojoną siłą.

[Czeslaw]

Sporty ekstremalne dobra rzecz, rzeczywiście często pomaga - tylko sam nie wiem czy przypadkiem ćpanie nie jest zdrowsze i mniej niebezpieczne ;)

[oxan]

to czas najwyższy mózg oxasia do prądu podłączyć hahahaha

to już tylko krzesło elektryczne mi zostało w standardzie hehehehe