Więc jakoś strasznie nie utrudnia mi to codziennego życia, wręcz powiedziałbym że czasami przysparza mi to różnych zabawnych sytuacji np. jak rozszyfruję to że jakieś wydarzenie tak naprawdę nie miała miejsca, a byłem święcie przekonany o prawdziwości takiego zajścia, to mam później z tego przez jakiś czas niezłą beke, a czasami też osoby których dotyczył sen w którym brali udział ze mną nabijają się ze mnie że mam nierówno pod kopułą i sobie wkręcam jakieś niestworzone historię
cieszcie z nich póki są przyjemne :-/
jak zaczniecie miec takie sny, ze psychiatra bedzie wam zapsiywal piguly, po których wreszcie nic sie nie śni hehe to wtedy docenicie cud niepamięci
ale to byl offtop, bez obaw, to nie efekty dzialania mef ;)
Nagi Twój umysł wśród Pierwszej Bramy Do Świata Magii!''
Ide przez las, waska droga, zielono, zaczynam prowadzic innych z zamnietymi oczami, zbliza sie do mnie moja dziewczyna, cos tam mowi, zaczyna sie przytulac. I tutaj zaczynam naprawde czuc ze ktos mnie przytula, po chwili ogarniam ze to jest sen ale w dalszym ciagu czuje jak ktos mnie przytula, coraz mocniej. Mysle sobie (dalej snie) ze moze rzeczywiscie leze na kolanach dziewczyny i mnie przytula a ja poprostu powoli sie wybudzam. Ale zaraz przypominam sobie ze leze sam w domu a drzwi byly zamkniete wiec nie mogla wejsc. Caly czas uczucie jak ktos mnie obejmuje. Chce sie obudzic za wszelka cene, otworzyc oczy, ale nie moge, lekka panika. Po chwili budze sie i kilka sekund zajmuje ogarniecie ze nikogo nie ma, uczucie ze ktos mnie przytula znika. Obudzilem sie niezle przyspieszonym oddechem, zssapany.
Dzis znow mialem bardzo realistyczny sen, ktory pamietam w szczegolach do teraz ;-) Rzadko mi sie cos snilo a jak juz to godzine po przebudzeniu nic nie pamietalem. Teraz mam bardzo realistyczne sny ktore pamietam. Zobaczymy ile sie to utrzyma bo robie przerwe od mefa
I tu jakis czas po przebudzeniu przypomnialem sobie artykul o ludziach w spiaczce. Ktorzy pomimo owej spiaczki wszystko slyszeli tylko nie byli w stanie nic powiedziec, ruszyc sie przez kilkadziesiat lat itd.
Niezle sie wystraszylem ;-)
A ty mordo napierdalasz środki uspokajające
Za rogiem gdzieś się czai zagadka istnienia
A ty proszki napierdalasz na obniżenie ciśnienia
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zdzojntempolak.png)
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/paczkomatdomeyki.jpg)
Dopalacze rozsyłali paczkomatami. Handlowali narkotykiem "zombie"
Patent na "bezpieczną" dystrybucję środków psychotropowych opracowała ukraińsko-polsko-białoruska grupa przestępcza. Mężczyźni magazynowali, sortowali, a następnie rozsyłali do paczkomatów środki psychotropowe. W ramach śledztwa nadzorowanego przez Prokuraturę Rejonową w Pruszczu Gdańskim zatrzymano 8 mężczyzn i zabezpieczono flakkę o wartości miliona złotych.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/ghbtatoo.jpg)
Wystarczy sekunda i kolor się zmienia. Ten tatuaż wykrywa groźną pigułkę w twoim napoju
Chociaż dużo mówi się o zagrożeniu, jakie niosą ze sobą tzw. pigułki gwałtu, rozpoznanie ich na imprezie wciąż bywa trudne. Właśnie dlatego naukowcy z Korei Południowej zaprezentowali nowatorskie rozwiązanie, które działa błyskawicznie i jest niemal niewidoczne.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/gdfgdfgdfg-1038x1038.png)
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu
W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.