4-MMC, M-CAT, metyloefedron
Więcej informacji: Mefedron w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 327 • Strona 6 z 33
  • 27 / 4 / 0
Nieprzeczytany post autor: ladygaga »
[quot
niektorzy tu pisza ze faza na mefie im trzymie 3h?????!!!!!!! to czemu moja trzymie tylko 30 - 45 minut <--ta najwieksza faza. Pozniej juz tylko pustka i relaks odczuwalny. Aha, i po tych 2,5g mialem halucyny. Wszedzie widzialem koty i psy biegajace po jezdni, i dziecko w plaszczu i kapeluszu przeciwdeszczowym na poboczu. A kumpel jak jechal autem nie umialem okreslic jego predkosc. Nawet jak jechal 20km/h myslalem ze nie wyhamuje i wyladujemy w aucie przed nami... :-D
quote]
Fantastyczne są te zjawy :-p Za kazym razem czekam na nie z utęsknieniem..... Widziałam wieeeelkie butelki przy drodze, nadnaturalnych rozmiarów zwierzęta, chłopaka sikającego do baku zaparkowanego samochodu i wiele innych ale najlepszy był Joda który siedział w zaparkowanym samochodzie i coś mi tłumaczył :finger: Bezgłośnie ruszał ustami. Mieliśmy z moim chłopakiem niezły ubaw bo on też go widział :-D Przeżycie którego nigdy nie zapomnę :cheesy:
  • 989 / 35 / 0
Nawitaminozowany pisze:
Aha, i po tych 2,5g mialem halucyny. Wszedzie widzialem koty i psy biegajace po jezdni, i dziecko w plaszczu i kapeluszu przeciwdeszczowym na poboczu.
Ja pierdole, a różowych słoni nie widziałeś?
ladygaga pisze:
Fantastyczne są te zjawy ]

Takie bajki możesz mamusi opowiadać.
Nie pokonasz kobiety w kłótni, to niemożliwe. Nie wygracie, bo jeśli chodzi o kłótnię, to my mamy pod górkę. Bo my musimy mówić z sensem.

xzx
  • 27 / 4 / 0
Nieprzeczytany post autor: ladygaga »
Takie bajki możesz mamusi opowiadać
Powiem Ci jedno: Twój mózg nie nadaje się do niczego :-/ To jest zabawa przeznaczona dla ludzi z szarymi komórkami a nie szarą breją zamiast ;-) Nie masz w sobie żadnej radości i efekty tego widać w Twoich odpowiedziach ;(
  • 92 / 1 / 0
[quote="ladygaga"]

Powiem Ci jedno]

bo nie widzi różowych słoni?? Hmm dziwnie agresywna jestes, jak na osobę, ktorej mef otworzyl kolejne drzwi percepcji :scared:
Po intensywniejszym mefieniu owszem, zdarzyło mi sie wrażenie, że "coś sie dzieje" na granicy pola widzenia, no ale daleko temu bylo do rózowych słoni :D
Mało serdecznie pozdrawiam domorosłych agentów, których misją wydaje się być łażenie za mną po necie ;]
  • 375 / 4 / 0
Nieprzeczytany post autor: Bodzi0 »
Ręce opadają jak się czyta te dzieciaki pałujące się halucynacjami po mefedronie (poza tym rozumiem, rozmycie obrazu, ale jak ktoś widzi zielone ludziki które do niego mówią to albo ściemnia, albo ma już uszkodzony mózg)
Pripał będzie jak taki koleżka co wciąga pół grama żenionego mefa na raz dostanie raz nieżenionego i wciągnie podobną dawkę.
Ostatnio zmieniony 12 lutego 2010 przez Bodzi0, łącznie zmieniany 2 razy.
Uwaga! Użytkownik Bodzi0 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 27 / 4 / 0
Nieprzeczytany post autor: ladygaga »
bo nie widzi różowych słoni?? Hmm dziwnie agresywna jestes, jak na osobę, ktorej mef otworzyl kolejne drzwi percepcji
Po intensywniejszym mefieniu owszem, zdarzyło mi sie wrażenie, że "coś sie dzieje" na granicy pola widzenia, no ale daleko temu bylo do rózowych słoni
Nie jestem agresywna, tylko drażnią mnie uwagi typu:"to bzdury". Odnoszę wrażenie, że jestem jedyną kobietą tutaj która ma odwagę napisać co czuje, widzi i jak to przeżywa...... I jestem za to wyraźnie atakowana.
A tak na marginesie, mniej więcej po dobie z 5 u mnie zaczynają się takie fajne zjawiska i nie sa na pograniczu, chociaż mam pełną świadomość, że to jest wytwór mojej wyobraźni ;-). Może jestem zbyt pozytywnie nastawiona do świata:-)
Ręce opadają jak się czyta te dzieciaki pałujące się halucynacjami po mefedronie (poza tym rozumiem, rozmycie obrazu, ale jak ktoś widzi zielone ludziki które do niego mówią to albo ściemnia, albo ma już uszkodzony mózg)
Tak dla Twojej wiadomości......dawno skończyłam 20 lat i nie "pałuję" się halucynacjami,jak to brzydko określiłeś, ja po prostu tak mam. Natomiast mój mózg jest w jak najlepszym porządku- używam go bardzo intensywnie w pracy. Widzę, że nie ma sensu walczyć z wiatrakami. Odpuszczam Panowie bo zabierzecie mi całą radość z mefkowania. Pozdrawiam :cheesy:
  • 1049 / 10 / 0
Nieprzeczytany post autor: noithai »
Mephedrone moze wywolywac lekkie halucynacje wzrokowe oraz sluchowe. Przy dluzszym zapodawaniu, wiekszych ilosci moze sie to nawet przydarzac na trzezwo. Jednak omamy typowe dla halucynogenow nie powinny sie zdarzac jednak i moga byc oznaka jakis problemow neurologicznych. Psylocyna wyjasnila by sprawe, czy Pani ma problem, czy nie. Po co epatowac i tlumaczyc przy kazdej okazji ze nie jest sie nieswiadomym mlodym czlowiekiem?? Dla mnie pewnie jestes nadal "gowniara", wiec wiesz, wszystko jest wzgledne...

///////////
Ja mam grubo ponad 30. ;>
„Bóg chrześcijański jest okrutny i mściwy. Jeśli popełnisz błąd i nie żałujesz, skazuje cię na wieczne piekło. Wydaje mi się to tak niewspółmierne, że nie chcę wchodzić z nim w żadne układy” [Cabré]
  • 989 / 35 / 0
[quote="ladygaga"]Nie jestem agresywna, tylko drażnią mnie uwagi typu]
A mnie wkurwia jak ktoś kłamie. Nie ma takiej substancji po której występowały by takie efekty jak napisałaś. Nawet po LSD byś tego nie uświadczyła, a Ty piszesz, że po mefie miałaś. Miej jaja i przyznaj się, że zmyśliłaś sobie to aby zaimponować ćpunom.
Nie pokonasz kobiety w kłótni, to niemożliwe. Nie wygracie, bo jeśli chodzi o kłótnię, to my mamy pod górkę. Bo my musimy mówić z sensem.

xzx
  • 92 / 1 / 0
ladygaga pisze:
Odnoszę wrażenie, że jestem jedyną kobietą tutaj która ma odwagę napisać co czuje, widzi i jak to przeżywa...... I jestem za to wyraźnie atakowana.
ej, bez przesady, z tego co mi sie wydaje też jestem kobietą ;) i baardzo dawno temu skonczyłam 20 lat ;)
wiec nie tylko panowie nooo :#:

ale i tak jakos nie potrafie sobie wyobrazić rózowych słoni po mefie
owszem, przy wiekszej ilosci pojawia sie faza odrealnienia ale to wszystko (wolę jeszcze wiekszych ilosc naraz nie testowac, nie chce byc tym, przez kogo zdelegalizują mefa no i posmiertna sława tez nie jest mi potrzebna)

a żeby nie bylo total offtopic to "dzien po" jest, przynajmniej u mnie, dniem refleksyjno-moralizatorskim
Mało serdecznie pozdrawiam domorosłych agentów, których misją wydaje się być łażenie za mną po necie ;]
  • 375 / 4 / 0
Nieprzeczytany post autor: Bodzi0 »
NajwyższyCzasNaRejestracje pisze:
ale i tak jakos nie potrafie sobie wyobrazić rózowych słoni po mefie
Coś ty się tak uczepiła tych słoni. To była IRONIA użyta przez warszawskiego w odniesieniu do opisów halucynacji "psów i kotów" po zażyciu mefedronu. Może i oftop robię, ale sytuacja wymaga łopatologii.

Dżizys ludzie ogarnijcie się trochę.
Uwaga! Użytkownik Bodzi0 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 327 • Strona 6 z 33
Newsy
[img]
Bransoletka, która chroni przed „pigułką gwałtu”. Wynik w kilka sekund

Naukowcy z Portugalii i Hiszpanii opracowali papierową bransoletkę wyposażoną w miniaturowy czujnik, który w ciągu kilku sekund potrafi wykryć w napoju najczęściej stosowane substancje odurzające, m.in. GHB, skopolaminę, ketaminę czy metamfetaminę.

[img]
Legalizacja marihuany a młodzież: Nowy raport z USA obala mity

Czy legalizacja marihuany dla dorosłych sprawi, że nastolatki zaczną masowo po nią sięgać? To jeden z najczęstszych argumentów przeciwników zmian w prawie. Najnowszy, obszerny raport federalny ze Stanów Zjednoczonych pokazuje coś zupełnie innego. Użycie marihuany przez młodzież nie tylko nie rośnie, ale w niektórych grupach nawet spada. Czas przyjrzeć się faktom.

[img]
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat

Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.