barczysko pisze: ludzie pomocy zolpidem na mn nie jakos nie dziala wczoraj poszlo 5x0,75+4mg i hooj obudzilem sie o czwartej wkorwiony a taraz ma tylko jebane zawroty glowy,mam tak zajebisty problem ze snem ze bez zadnych benzo to 3-4 godziny to maks+2 godziny zasypiania,jaki inny sroderk?????pozdr
Alexander Shulgin, PiHKAL
tyko pierwszy Zolpi porobił mnie całkiem w porządku. Zresztą to pierwsze wzięcie jak na tolerkę po klonie też było za małe. Skończyłem na 60mg, a w tej chwili jestem na 40mg (brak snu kufa) i tylko lekkie zmiany w percepcji, trochę mi wali wszystko, ale tak chwalony przeze mnie kiedyś środek upadł do rangi z oceną 2+ (plusa daję za walenie w klamę ;) ). Powiem jedno - dziś 40mg było ostatnim z 400mg, jakie miałem do dyspozycji. Brałem to na przestrzeni kilku miesięcy i rozważnie. Więc podziękował. A szkoda, bo taka do ogarnięcia psychodelka bardzo mi smakowała
barczysko - Fasolkaaa napisała Ci już wszystko co można powiedzieć w temacie. Mnie nawet w okresie zależności od siupy Zolpi kładł skutecznie do łóżka nawet w peaku fazy. Problem nie leży w substancji, tylko w Tobie.
Po raz kolejny musiałam zakręcić wodę, i sprawdzić, czy faktycznie coś tam gra :nuts:
Świeżutkie, dopiero co otwarte opakowanie "NASEN-u".
Poszło 10mg w klame 3 min temu, a już mi literki skaczą na Hypciu
[edit]
Po co zopiclon jak jest dormicum:D. Ale porównując dormicum z zolpidemem to jednak zolpidem fajniejszy z tego wględu, że ma te wszystkie ciekawe efekty uboczne jak zaciemnienei obrazu, dziwne widzenie, amnezja (może nie do końca fajne ale ciekawe, chociaż tutaj midazolam też potrafi sieknąć amnezją). Dzisiaj na wieczór wybróbuję całe 15 albo 22.5 do nosa i zobaczymy efekty.
Alexander Shulgin, PiHKAL
2. Wczoraj odkurzyłem 40 mg Zolpi i pierwszy raz poszła mi farba z nofala. Możecie jakoś wytłumaczyć to zjawisko? Nigdy, niezależnie od dawki nie spotkałem się z tym po Zolpi.
1. Masz na myśli jakieś koszmary? Jeśli tak to chyba się zdarza, ponieważ ja również miewam - rzadko, ale są . Do tego następuje przebudzenie, któremu towarzyszy 50l potu, ale po 10 min krecha Zolpi i znowu można spać ]
ad.1. Nie poprostu śnią mi się zupełnie absurdalne pierdoły, np dzisiaj, ze wchodziłam na szczyt pałacu kultury, żeby zrzucić jakieś liście
ad.2. A nie wciągasz nic innego? Bo jeśli nie jest jeszcze kwesta tego, że jeśli to nie od zopli to ogólnie mogłeś sobie jakoś sluzówkę nadwyrężyć (nie wiem, mróz, dłubanie w nochalu
Alexander Shulgin, PiHKAL
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/otwarcie-punktow-sprzedazy-marihuany-1038x1038.png)
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marijuana-smoking_0.jpg)
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat
Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/lisbon_international_airport-scaled.jpg)
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"
Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaworld.jpg)
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję
Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.