TALK - Rozmowy [H]

[befree]

Witam!
szukam porad jak sie wydostać z nalogu od Tramalu/tramadolu to juz 4,5 roku z niewielkimi przerwami dlatego wydaje sie to byc dosc powazny problem.Chciałbym i moge zrobić więcej dobrego jak nie będę brać tego w tak niekontrolowany sposób,nie jest to dla mnie rozrywka tylko przymus.Zdecydowanie chce sie rozwijać,złe w tym nałogu jest to ze ja nie myślę w taki sposób żeby sie realizować[tak samo innym pomóc mimo możliwości],po prostu odkładam wszystko na później,zapominam,takie kręcenie sie w kółko.strasznie trudno robić plany i żyć systematycznie-planowo.Do celów.Na dłuższa mete usypia czujność i życie nie smakuje wcale,jedyne co widzę to brak problemów i zobojętnienie(nie mam 90% tych dobrych rzeczy które maja ci co nie biorą w ciągach,ja uważam ze tramca nie da sie brać ''wyskokowo/imprezowo'' a to tego sa przecież używki.Powiem więcej, branie tramca od czasu do czasu to kiepski pomysł,ewidentnie są lepsze rzeczy nawet głupi akodin czy zwykłe piwo.

Zakładam ze w sytuacji kiedy przestajemy podawać organizmowi lek/narkotyk po długoletnim zażywaniu,występuje reakcja stresowa.Ja mam gorączkę która ciągnie się tygodniami jeśli nie dłużej.Serce bije jak oszalałe każdego dnia bez powodu.robię się zły cholernie,jak ten puls mi podskoczy to już błachy powód u kogoś powoduje ze zaczynam sie żreć,nie chce tak sie zachowywać.Dalej - zaczynam robić sie niezdecydowany do kwadratu.Stresuje sie bardziej niz do tej pory.Wszystko dzieje sie wtedy kiedy jest spadek tramca we krwi.

Pamięć.Jest kiepska.działa jakby dopiero wtedy jak ktoś mi coś powie to sobie przypominam że coś takiego było.

Mimo to potrafie wygrywać np w szachy o ''drobniaki'' z trzezwym kolegą.Czy niezle w warcaby przez net.

Przyznaje ze chciałbym normalnie żyć.W tej chwili biore ok 200mg dziennie(tylko retardy 100 czesto polowki) i wspomniane objawy odstawienne mam.Nie wiem za bardzo jak to redukować dalej.Nagle odstawienie nie jest dla mnie,mimo tego ze jestem wytrzymaly,to jednak nie ma to sensu(wkoncu i tak żaden to wyczyn a odczucie po takim ciągu przejebane :rolleyes: ) acha biore juz tylko retardy butle 96ml wypierdolilem do smieci tym razem,puste rozstrzelalem(krople dzialaja tylko 2h i szybko sie bierze wiecej,duza roznica w sile dzialania i podwyzszaniu dawek i tolerancjii).Podkreslam ze dla mnie to jakis mentalny problem ten tramal,bralem metkota wiele razy,bralem kodeine duzo pewnie razy(to naprawde w dlugim czasie i naprawde nie teskie i nie pamietam),nigdy mnie nie zachwyciła wręcz przeciwnie wkurzyła mnie swoim pustym działaniem,mnie po prostu nie zachwyca chodzenie w podkoszulku po dworze i drapanie sie-ta wiem sa antyhistaminy ale mnie to grzanie nie 'grzeje' i tyle :-p ;-) .

Napisalem duzo i mało prosiłbym o każde sensowne rady bez lekceważenia ponieważ tramal powoduje depresje.jak walczyc z objawami odstawiennymi jakich leków uzywac na temperature i reszte fizycznych objawów co wybrać.Na depresje jak to zminimalizować.To naprawde przejebany nałóg.Nie widze sensu porownywania go z innymi opioidami ktore nie powoduja chocby depresji w sensie stricte.Pozatym mozna rozwinac watek psychologicznego zjawiska stresu/cisnienia jak sobie z nim radzic sensownie nie wpadajac w kolejne dragi czy zapijania alkoholem.

ps.meczyc sie rzucajac od tak z doskoku nie mam zamiaru rok temu zrobilem to w mniej wiecej taki sposob i to bylo glupie.

[onaJegoMac]

zrób sobie detoks acodinowy. dex pomaga przy efektach ubocznych odstawienia opioidu.

[WildMonkey]

@ onajegomać bądź poważny :-) chociaż też kiedyś myślałem podobnie do Ciebie.

@befree 4,5 roku to kurwesko długi okres czasu. Z moich doświadczeń zrób tak, znajdź dawkę która będzie likwidowała tylko skręta(dla Ciebie coś powyżej 200 mg ;-) ) i schodź bardzo bardzo powoli. Dobrze do tego celu nadaje się tramal w płynie bo można obniżać dawki pompkami :-) Na srakę weź stoperan, choć przy powolnym odstawianiu nie powinna się pojawić :-) Jeśli to nie pomoże to możesz wspomóc się kodą, naprawdę pomaga a jej potencjał uzależniający jest duuuuużo niższy niż tramca.

Czy to działa ? Tak! Pamiętam, że głupie ciągi po 10 g wciągnięte w ciągu tygodnia i odstawione nagle powodowało u mnie drgawki, uczucie zmiany temperatur, depresję, srakę itd, itp, każdy opiatowiec wie o co chodzi. Natomiast ostatnio wciągnęłem 4 butle i na końcu redukowałem dawki ale skończyłem na 200 mg op czym przez 3 dni żarłem kodeinę. Nie pojawił się ani jeden symptom odstawienny, jestem w szoku :-) bo nie poczułem dosłownie nic

[FreeOfMe]

@Wildmonkey

Tak powaznie to 3 dni po 675mg DXM powoduje takie zrycie psychiczne, ze napewno nie bedziesz chcial przez pewien czas ruszac tramadolu. Problem polega na tym, ze jest to efekt raczej krotkotrwaly, ale imo male dawki, choc troche blokujace NMDA moga pomoc. Mam na mysli takie do 1 plateau, im wyzej tym wieksze oddzialywanie na receptor, ale bardziej odurzajace, wiec by moc funkcjonowac na codzien 'smaczek' deksa moglby byc odpowiedni.
Jest takie powiedzenie: 'lecz sie tym czym sie zatrules', ale na razie nie znalazlem niczego oprocz alkoholu, co by odpowiadalo tej teorii.
Wy sie znacie na tramadolu, moje zdanie jest ogolne.

[onaJegoMac]

Mi kaszlak pomógł w przypadku kodeiny. Po prostu pewnego dnia nie było ciśnienia, chęci a wręcz ten smaczek składniał do pawia