@bogor: uzyj szukaj, slowo ssri, zawęź do dzialu o mephie i powienienes znalesc troche interesujach informacji..
http://talk.hyperreal.info/index.php?re ... l=&Forum=0
Tak naprawdę to jest szkodliwy od pierwszego wciągnięcia. Jeśli ktoś ma pecha i ma krwiaka np. prze złe uwarunkowania genetyczne i co gorsza nie jest go świadom, to po wciągnięciu pierwszy raz mefa może dojść do pęknięcia. Z tym dragiem nie ma żartów.
Zwiazek testowano na 4 swiniach, wszystkie po pierwszej sciezce 150mg donosowo, nie poczuly nic wielkiego oprocz delikatnego pobudzenia, prawie jak po koko ale slabiej i lekkie odretwienie paszczkoczulek, wiec nie dziwie sie osobom co raz sprobowaly i mowia ze material suaby. Po pol godzinei nastapilo dorzucenie w postaci ~70mg/s tez donosowo i dopiero wtedy wszystkie swinie poczuly zajebiste uderzenie, jak po MDMA, jednak jak juz wiele osob tu opisywlao jest to stan minimalnie zubozony, cos jak okrojona wersja xtc. Bania bardezo przyjemna nic tylko tanczyc house, przy kucnieciu i zamarciu na chwile poczulem palacy bol w okolicy serca, ale szybko sie poderwalem i wrocilem do rytmu przebierajac przeszepami. Takze jedna ze swin, po oklapnieciu na fotel, podczas zasiedzenia doznala bolow czachy. Zauwazyc mozna ze substancja strasznie dobija krwiobieg, ale puki go napeedzamy by plynal naturalnym rytmem ( bez jakis wyczynowych biegow na setke itd) nic nie powinno sie stac. Przerazajaca ochota na dobicie jak tylko banan zjedzie z ryja...uff...niebezpieczna zabawka dla tych co nie umieja sie opamietac i maja hajsu pod dostatkiem.
Mimo zajebistosci bani, impreza nie jest warta swojej ceny bo zejscie i szkody sa strasznie fizyczne, czuje ze mi cos krwiobieg pojebalo, myslalem przez moment ze wystrzela mi zyly na czaszce. I to skolatane serducho, ktore normalnie mam bardzo zdrowe, dzis czuje ze dostalo w pizdeczke , bo nadal sie potyka mimo ze minelo juz 17h od ostatniej porcji. Z opisow ktore tu wyczytalem, wnioskuje ze to minie, jednak wiem ze byla to moja jedyna i ostatnia przygoda z ta trutka na swinie.
Zycze opamietania bo niewiadomo jakie skutki takiego przeciazania oragnizmu wyjda za jakis czas.
no dobra, ale w sytuacji kiedy spróbowałem, spodobało mi się, wciągnąłem sobie te pierwsze kilka gramów i poza zjazdami chbya wszystko jest ok - nie mam sie czego bać dopóki nie zaczne jakiś chorych ciągów? czy też naprawde jest aż tak groźny, że nawet jeśli wydaje sie ze wszystko jest cacy lepiej ograniczać bardzo wciąganie?
zupełnie nie mam pojęcia jak tego typu dragi działają na organizm (tzn czytałem ale to dało mi raczej ogólnikowe pojęcie) jako że żadnej fety czy koksu nigdy nie bralem i trudno mi sie zorientowac jakie jest zdrowe podejscie. no oprocz tak zdrowego zeby nie brac :)
Pułapka mefedronu polega na tym, że bierzesz i nie czujesz zjazdu. Niestety za wszystko będzie trzeba odpokutować w przyszłości.
no ale za to winna jest droga podania, mefedron oralnie nie rozwaliłby krwiaka jak rozumiem?
macie wiedzę albo znacie jakiś artykuł o realnych szkodliwych efektach spożywania mefa? poza tymi oczywistymi - podrażnienie/poważne uszkodzenie błony nosowej, gardła, możliwość krwawienia z nosa, tworzenia się krwiaków, podrażnienie zatok, podrażenia ust. wiadomo coś o szkodliwości dla mózgu albo organów wewn?
Po ostatnim mefieniu bez zadnego powodu do 6 rano (ciagle dorzucanie) postanowilem minimum 3 tygodnie przerwy. Minelo 6 dni i zamefilem znowu, jednak z ciekawosci nowego sortu. Poprzedni krysztal mial postac igielek, aktualny prostokacikow.
Po przeczytaniu jednego z postow uzyktownikow ( nie moge teraz go znalesc ) mowiacego ze:
"Igielkowa" euforia trwala krocej, jednak pobudzenie duzo dluzej od "prostokacikow" postanowilem sprawdzic jak to jest ;)
Tym razem nie byl to spontan (zawsze walenie na oko), przygotowalem sobie 140mg, podzielilem na pol (kreski wydawaly mi sie bardzo duze). Pierwszy sniff, dziwne, wczesniej odrazu byl duzy wkret i cisnienie skakalo, tutaj jakos lagodnie wiec postanowilem odrazu wrzucic druga kreske. Przyjemna euforia trwajaca z 40 minut. Nie czuje tego zmeczenia i wyjebania jak po "igielkach".
Po "igielkach" bomba byla wieksza a pozniej ogromne "zjebanie" i brak checi do wszystkiego. Tutaj tego nie ma.
I teraz pytanie, czy mozliwa jest taka roznica ? Przeciez to ten sam mef, sa sama struktura, tylko ksztalt i wielkosc krysztalkow inna. Moze "igielki" bardziej ranily sluzowke i stad wieksze pierdolniecie ? A moze poprostu tolerancja po ostatnim zjedzeniu wiekszej ilosci w jedna noc ?
Osobiscie wydaje mi sie ze te wszystkiego male czynniki jak tolerancja, nastawienie, wypoczecie, lokum, humor wplywaje na faze, a nie sama jakosc ;)
I obiecalem sobie ze nie dorzuce, chce sprawdzic czy jest to wogole mozliwe ;)
edit:
No i dorzucilem jakies 70mg oby ostatnie ;-)
edit:
Oraz kolejne 3, jednak jak juz odpale to nie potrafie sie zatrzymac wczesniej jak 5:00. ;)
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/d/d3300d13-c121-4f67-9996-e58eba3a9067/Screenshot_20230508-115303_Instagram.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250811%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250811T061002Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=d7c53f7108dced0d3e2d7e975ac4bd5e207124b1958d75f701eb660449ee72af)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/flysky.jpg)
Może być nowym fentanylem. "Flysky" rozprzestrzenia się w USA
Nowy śmiertelnie niebezpieczny narkotyk rozprzestrzenia się w Stanach Zjednoczonych. Pojawił się m.in. na ulicach Chicago, Filadelfii i Pittsburgha. "Flysky" to heroina zmieszana z medetomidyną - środkiem uspokajającym stosowanym w weterynarii.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/betel-c0faedab2ce4409c9a96a39b09b1561b.jpg)
Betel jest używany od co najmniej 4000 lat
Betel to po kofeinie, alkoholu i nikotynie najbardziej popularna używka na świecie. Jest używany od dawna i głęboko zakorzeniony w kulturze Azji. Chociaż żucie betelu wiąże się z zabarwieniem zębów, brak takie zabarwienia nie oznacza, że człowiek betelu nie żuł. Dlatego też stwierdzenie jego użycia w przeszłości wymaga specjalistycznych badań. Taki, jakich podjęli się naukowcy z Tajlandii, Australii i USA.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/lisbon_international_airport-scaled.jpg)
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"
Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.