Drugstore cowboy pisze: Jakieś pomysły/rady jak uwolnić się od tego gówna?
2. Znajdź sobie hobby, proponuje jakieś sztuki walki.
3. Zaufaj Bogu.
O jakiejkolwiek innej pomocy nie było nawet mowy. Usłyszałem tylko że nie będę leczony w tej poradni, nie mam absolutnie żadnych szans aby rzucić sam opiaty i że jeśli nie pójdę do ośrodka odwykowego to odzwyczają mnie w więzieniu (miałem akurat sprawę karną w sądzie). To był pierwszy i myślę że ostatni raz kiedy poszedłem z własnej nieprzymuszonej woli do poradni (z silnym zamiarem rzucenia nałogu) i szczerze opowiedziałem jak wygląda moja sytuacja.
Stanie na klatce męczy jak samo branie.
Panie narkomanie, przestań brać, bo za karę,
stanie na klatce stanie się twoim koszmarem.
waszmosc pisze: możesz mi wysłać benzo, które Ci zostanie, żeby Cię nie kusiło
Camilleri pisze: a tak na marginesie offtopu, zalozycielka watku szalona8 rzucila w koncu cpanie?
mam nadzieje, że się nie wjebała (przez kogoś innego bo ode mnie dostała tylko wsparcie)
aparat.relaksu@hyperreal.info
Nowy blog - tym razem dopracowany:)
https://junkiepump.wordpress.com/
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
USA: Donald Trump usunie marihuanę z listy najcięższych narkotyków?
Stało się to, o czym spekulowano od miesięcy. Donald Trump, mimo oporu konserwatywnego skrzydła własnej partii, ma sfinalizować proces reklasyfikacji marihuany. Konopie mają trafić z surowego Wykazu I (gdzie są traktowane na równi z heroiną) do łagodniejszego Wykazu III substancji kontrolowanych.
Trump uznał fentanyl za broń masowego rażenia. „Używają go, by zabijać Amerykanów”
Prezydent USA Donald Trump podpisał w poniedziałek rozporządzenie uznające fentanyl za broń masowego rażenia. W uzasadnieniu stwierdził, że „wrogowie USA używają go, by zabijać Amerykanów”. Oświadczył zarazem, że rozważa złagodzenie federalnych restrykcji obejmujących marihuanę.
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej
Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.
