sterben pisze:Ktos bardzo mi bliski tam jest.aleister pisze: Był ktoś w Nowym Dworku? Jak "wrażenia" ?
Ogolnie to jest zajebiscie zadowolony, ma zamiar skonczyc terapie i nie cpac dalej.
]
1. Po jakim czasie można na przepustke jechac
2. Po jakim czasie można dzwonić i mieć odwiedziny
3. Jak wyglada mnie wiecej plan dnia
Na przepustke mozna jechac dopiero, kiedy ma sie trzecia kategorie (jest tam 7 kategorii, zaczynasz od 7 i idziesz w gore, plus 8 graniczna).
Dzwonic mozna od samego poczatku (z tym, ze na 7 i 6 kategorii musisz prosic kogos z wyzsza kategoria zeby poszedl z Toba). Odwiedziny tez sa od poczatku (chyba nawet juz na kwalfikacji).
Plan dnia wyglada chyba tak jak wszedzie do poludnia masz prace, pozniej terapie, grupy, pozniej czas wolny. Cisza nocna od 22.
Kazal mi przekazac, ze warto :)
Mam nadzieje, ze sie zdecydujesz.
jakieś dociążenia, nakazy, rozkazy. przypomina mi to skoszarowane oddziały tylko nie wiem kogo.
to co teraz napiszę pewnie zaraz spotka sie z ostrą polemiką i nagonką. ale te wszystkie monary, ośrodki katolickie, czy jakie tam jeszcze są to jest to śmiech na sali. dla mnie są po prostu głupie. co one mi mogą zaoferować? przecież to co oni tam robią jest po prostu śmieszne, żeby nie rzec żałosne. co oni mi mają do przekazania? że narkomania jest zła? że jak se popracuję, czy pobiegam to się z ćpania wyleczę?. sorry, ale to dobre dla osób w wieku lat nastu, które podlegają jeszcze, z racji niecałkowicie wykstałconej psychiki i charakteru, takim presjom i manipulacjom. dla mnie to jest żenada i żal ściskający dupę. wczasy za państwowe pieniądze. może pojechałbym, ale mnie tam nikt nie zechce. hahaha, albo wywali za 3 dni, bo będę zadawał zbyt dużo kłopotliwych pytań. wiecie na czym to wszystko polega? że macie uwieżyć, ślepo. i nie zadawać pytań. o wiem wojsko mi to zaczyna przypominać . rozkaz to rozkaz. nawet nie wiem jakby był głupi to wykonaj. to nie dla mnie.
ciekawe, czy dla takiego osobnika jak ja byłby ośrodek? ciekawe, czy ktoś by mi jakąś formę terapii zaproponował? bo jak widzę to co jest do tej pory serwowane, to bym chciał jednego- żeby szanowne państwo polskie przestało się martwić o moje zdrowie i pozwoliło mi ćpać dalej. nie chce być odurzany ideologią w ośrodku. z dwojga złego wolę się sam fentanylem odurzać :-p
taaa i to ma byś leczenie uzależnień......
konsultacja ze mną zagraża życiu i zdrowiu
Janssen-Cilag powinien mnie dożywotnio sponsorować
matka chemia kocha swoje dzieci i nie pozwoli im umrzeć w samotności
mnie się świat wiele razy rozlatywał na kawałki i lepić było potwornie ciężko. tak, że wiem coś o tym.
konsultacja ze mną zagraża życiu i zdrowiu
Janssen-Cilag powinien mnie dożywotnio sponsorować
matka chemia kocha swoje dzieci i nie pozwoli im umrzeć w samotności
oxan pisze: chce tylko sie dowiedzieć czy jest coś po za monarowską musztrą a katolickim nawiedzeniem.
Oxan, wydaje mi sie ze Ty musisz kiedys dostac takiego zajebistego kopa w dupe od zycia to byc moze wtedy spojrzysz inaczej na zycie i jakos zakonczysz epizod z fentanylem. Nie mysl ze chce Cie jakos urazic, wiem ze mi taki kop pomogl.
Kiedys bylem na takich grupach i niektorzy prowadzacy byli spoko ludzmi. Nie wymadrzali sie mowiac ze narkotyk to samo "zuo", nie wywyzszali sie, nie dolowali ludzi, czesto nawet pytali sie narkomanow o rzeczy o ktorych nie mieli pojecia. Np. raz byl kolo ktory byl kiedys gdzies tam lekarzem czy cos takiego. Pytali go jak dany lek legalny badz nie, wplywa na zdrowie itd. Strasznie mi sie to spodobalo ze traktuja nas jak normalnych ludzi z problemami a nie jako margines spoleczenstwa. Z takim kims mozna normalnie pogadac a jak przyjdzie Ci jakis kretyn to krew Cie zalewa ze proboje Ci wmowic jakis kit. Raz byl nawet taki prowadzacy ktory mowil. Jak nie chcecie przestac to kupujcie chociaz dobre dragi. Nie kupujcie od byle kogo tylko jedzcie tam i tam i stamtad kupcie bo slyszalem ze tam sa dobre i nie sa zanieczyszczone tak bardzo. Inne podejscie do sprawy, szkoda ze tak malo jest takich ludzi.
Stanie na klatce męczy jak samo branie.
Panie narkomanie, przestań brać, bo za karę,
stanie na klatce stanie się twoim koszmarem.
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
36 kg marihuany ukryte w szpuli z kablem. CBŚP i KAS przechwyciły transport na A4
Ponad 36 kilogramów marihuany o czarnorynkowej wartości przekraczającej 1,7 mln zł zabezpieczyli funkcjonariusze CBŚP oraz Służby Celno-Skarbowej podczas kontroli ciężarówki na autostradzie A4. Narkotyki były ukryte w specjalnie przygotowanej skrytce wewnątrz przemysłowej szpuli z kablem. Kierowca został zatrzymany i tymczasowo aresztowany.
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany
Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.
Larwy ostryg bardziej "zestresowane". Wszystko przez narkotyki
Pod wpływem pochodzących ze ścieków narkotyków larwy ostryg poruszają się powoli i są zestresowane — wskazują najnowsze badania naukowe, na które powołuje się Polska Agencja Prasowa.
