Więcej informacji: Dekstrometorfan w Narkopedii [H]yperreala
Jak masz takie myśli to nie polecam acodinu tylko porządnego psychiatrę :/
Dla mnie syropek jest gorszą opcją od tabletek. Tabletki można spożywać nawet nie czując ich smaku i dolegliwości żołądkowych związanych z ich spożyciem, co często nie udaje sie w wypadku syropu, poza tym syrop jest o wiele mniej ekonomiczny. Ostatnio zrobiłem interes dnia. Miałem nieogarniętą chęć zfazowania się, lecz w jedynej aptece dostępny był tylko syrop. Moim błędem było to, że kupiłem Acodin Junior 150 za niecałe 10 zł. Po przeżałowaniu zakupu, postanowiłem faze wzmocnić winem co z reakcją z tym glutem spowodowało tylko ból brzucha i hujową fazę.
Co do tussidexu nie jest wcale taki lepszy. Jasne, ze smaku nie czuc, ale lykanie nie jest zbyt przyjemne, powyzej 2/3 tabletek mozna sie tak zakrztusic, ze sie w sumie odechciewa. No i - przynajmniej mnie - nie zalatwia sprawy z mdlosciami.
Od dziecka mam obrzydzenie do wszelkich syropow, zawsze wolalam tabletki.
Syrop pilam jedynie raz, nie bylo innej alternatywy. Zaplacilam rownie 10 zl za 300 mg, rozboj w bialy dzien.
Do tej pory nie potrafie nazwac tego smaku, pomieszanie chemicznych malin, goryczy, mdlej slodkosci i kto wie czego jeszcze. Po drugim lyku mialam juz ochote wyrzucic to z siebie, ale dalam rade.
Co ciekawe, odczulam efekty dopiero po dwoch godzinach i dwoch piwach. Odczucie podobne do uderzenia z nienacka w tyl glowy. Nie polecam syropku, a fuj.
Pomiedzy Tussidexem a Acodinem nie odczuwam jakosciowej roznicy w dzialaniu. Tussidex przewyzsza Acodin jedynie pod wzgledem estetycznym, podczas intoksykacji czuje sie jak bohaterka Matrixa. Natomiast Acodin - rach, ciach i po sprawie. 10 tabletek jednoczesnie, bez odstepow czasowych i dobry soczek bananowy, z przyzwyczajenia. Wchodzi gladko, nie przerywajac snu, hehe. Nie wymiotowalam po DXM jakies dwa lata, mdlosci tez ustapily, nic, tylko cieszyc sie lotem i nie wkrecac sobie rzygania. Naturalnie, kiedy bedzie sie stalo nad kiblem i powtarzalo ´nie rzygaj´, to wkoncu tak czy inaczej sie zerzygasz. Odprezajaca muzyka i hop! do lozka, to sposob na sukces.
Odnosnie popelniania samounicestwienia DXMem, to BARDZO zly pomysl. Ostatnia metoda jaka przyszlaby mi do glowy. To musialby byc skrajny przejaw masochizmu polaczony z glupota. Z reszta, pewnie i tak by sie nie udalo. :o)
Bożyszcze niedojebów, biblia degeneratów.
CosmoDo pisze:Przed zadaniem pytania skonsultuj się ze sobą"
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/germancannaclubs.jpg)
Niemiecki ekspert: trudno dostrzec w legalizacji konopi cokolwiek pozytywnego
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/norraena.jpg)
Trzech mężczyzn oskarżonych o przemyt kokainy promem Norræna
Trzej mężczyźni w wieku 60–70 lat zostali oskarżeni o próbę przemytu ponad trzech kilogramów kokainy z Hiszpanii do Islandii promem Norræna. Grozi im do 12 lat więzienia.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/narkotestypolicja_0.jpg)
Leki na ADHD i medyczna marihuana a testy drogowe. Czy testy rozpoznają źródło substancji?
Czy zażycie niektórych leków może skutkować oskarżeniem o prowadzenie pojazdu pod wpływem narkotyków? Zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich, Stanisław Trociuk, zwrócił się do Komendanta Głównego Policji z pytaniem, czy używane przez funkcjonariuszy testy narkotykowe potrafią rozróżnić substancje aktywne od leczniczych. Odpowiedź Policji nie rozwiewa wszystkich wątpliwości – zwłaszcza w kontekście leczenia ADHD czy terapii z wykorzystaniem medycznej marihuany.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mjheart2.jpg)
Używanie marihuany znacznie zwiększa ryzyko śmierci. „Byli młodzi i nie mieli wcześniejszych chorób
Regularne używanie marihuany może niemal podwoić ryzyko śmierci z powodu chorób sercowo-naczyniowych – wynika z najnowszej metaanalizy danych medycznych obejmujących blisko 200 milionów osób w wieku od 19 do 59 lat. Niepokoi fakt, że dotyczy ono również młodych osób, które do tej pory uważano za mniej narażone na takie zagrożenia.