Więcej informacji: Metylokatynon w Narkopedii [H]yperreala
greenz pisze: piszesz ze "mozna go dodatkowo sproszkowac". czyli po odparowaniu rozpuszczalnika co dokladnie nam zostaje i jak to sproszkowac?
jaka ma byc temperatura tego piekarnika? rozumiem ze uzywajac piekarnika na gaz wysadzilbym w powietrze caly blok, wiec jak inaczej moge to odparowac? myslalem zeby polozyc takie zaroodporne naczynie jedno na drugim i dac na minimlany gaz na palniku gazowym, da rade?
generalnie znalem juz wczesniej ten przepis z rhodium. pisza tam ze zeby dobrze sie to odparowalo to trzeba to co jakis czas podlewac etanolem. w tej twojej wersji dodajesz etanol do benzyny przed rozpoczeciem parowania, to wlasnie po to zeby ladnie odparowalo i nie trzeba bylo pozniej dolewac?
napisz jeszcze z ilu paczek to robiles i ile bylo wizualnie produktu koncowego. wiesz pewnie jak wyglada setka fety, byla to porownywalna ilosc?
mój przepis jest zupełnie inny niż ten z rhodium, w tamtym zostają różne gówna w roztworze, w moim nie, tylko czysty metkat.
po co etanol? wyobraź sobie tak: w benzynie masz kota freebase. jakbyś dodał kwasu, to by się dwie warstwy zrobiły, a etanol je jakby łączy. wiesz o co chodzi? nie wiem jak to nie-chemikowi wytłumaczyć, ale etanol jest jednocześnie jakby polarny i niepolarny, to znaczy miesza się i z wodą i z benzyną, kapujesz? jak dodajesz kwasu to zmieniasz polarność środowiska z niepolarnego na polarne i sól kociaka "wypada z benzyny". :-)
robiłem z paczki jednej sudafedu, ile było dokładnie to nie wiem, ale sporo dosyć i się ładnie naćpałem. nie wiem ile setka fety wygląda, fetę raz brałem i do tego byłem nią częstowany.
pozdro
jon dopisz tez zeby nie uzywac octu do reakcji jezeli chce sie krystalizowac!
bo to doczyszczenie to jest pikuś, pewnie nawet nie godzina roboty, ale skoro już robimy czysty produkt, warto by się wcześniej zatroszczyć o odpowiednią wydajność samej syntezy z ps-ef i KMnO4.
Rozumiem, że reakcja bez octu, roztwory wodne ekstrahowanej etanolem ps-ef i nadmanganianu. 250mg KMnO4? Jaka temperatura?
2. najlepeij odparowywac to na lazni parowej ale ja uzywalem juz tez mikrofalowki (nie do tego akurat)
3. jezeli czuc tam zapach owocow to jest w tym nadal benzaldehyd i proponuje dopracowac jak go usunac, bo nie jest on zdrowy ani nie zwieksza jakosc dzialania
4. chlowodorek jest raczej na pewno higroskopijny. przypuszczalnie siarczan nie jest i powinien sie latwo wytracac, jednak moim zdaniem szkoda zebow
5. mowilem juz żeby nie uzywac nic poza sudafedem i lepszym utlkeniaczem jest dichrmomian potasu niz kmno4
6. Gizmo, jakie azyrydyny ? :O Chyba pojebalo Ci sie z redukcja efy HI ;) Nie kazdy ma opcje odparowywania pod zmniejszonym cisnieniem.
7. Jak wyglada zjazd po tym , ile mg bedzie miec przecietna dawka donosowa i jak dlugo trzyma? Czy pojawiaja sie gwaltowne cisnienia na wiecej jak przy podobnych srodkach?
8. Czy dzialanie da sie z czyms pomylic? :D
PS: przynajmniej mam takie wrażenie że tak się stanie chciałbym aby Orlan ,Oxan lub Murtibing się wypowiedzieli na ten temat. A może amina II rzędowa nie jest w stanie już kondensować z aldehydami lub ketonami
PS2: A z kąd tam benzaldehyd ? A jak już jest to czy przypadkiem nie zostanie utleniony do kwasu benzoesowego?
tehacek - no masz w pierwszym poście tego tematu przepis. już robiłeś tą metodą, więc jesteś zaznajomiony. ja dałem wczoraj 300 mg KMnO4, dzisiaj przetestuję jeszcze raz, jak działa przepis z benzyną ekstrakcyjną, bo wczoraj tylko chloroform miałem. przy chloroformie robi się emulsja w czasie ekstrakcji kwas-zasada, przez ten jebany poliwidon, się kurwa nagimnastykowałem by to wyekstrahować. z benzyną pewno lepiej będzie. możesz ocet dawać, możesz octu nie dawać - jeden chuj, potem i tak kota do wolnej zasady sprowadzasz.
browar:
1. można dać ocet, można nie dawać.
2. ja też kiedyś mikrofalówki używałem do odparowania
3. to nie jest zapach benzaldehydu, lecz samego ketonu. w przeciwnym razie mielibyśmy migdały a nie czereśnie ;-) mi się także wydaje, że utleni się on do kw. benzoesowego i utworzy sól po dodaniu NaOH
4. z tego co czytałem to siarczan metkatynonu jest nietrwały czy coś takiego. poszukam później linku, gdzie to pisało. nie jest chlorowodorek higroskopijny, pozatym jest mniej toksyczny niż siarczan. obczaję jeszcze fosforan, gdyż fosforany są ogólnie najmniej szkodliwe.
5. czemu nie? acatar też jest ok. dichromiany są rakotwórcze i toksyczne, chociaż lepsze. muszę stężony H2SO4 dokupić tylko i sam przetestuje. zauważ także że nie każdy ma tak jak my, chociaż podstawowe wyposażenie laboratoryjne.
7. ja nie mam zjazdu, nie podam Ci dawki donosowej, bo podaję dożylnie. ach te wejście
8. nie, jak dla mnie to kot nie działa jak stymulant, bardzo poprawia nastrój i czuć seratoninę którą wyzwala :-) stymulacji jest bardzo niewiele, ogólnie to nienawidzę stymulantów, ale kotka uwielbiam, no on jest przekurwisty! no i na serducho nie wjeżdża. euforia też całkiem całkiem. a najfajniej to się miesza z opioidami
pozdro, idę otoczki zmywać z sudafedu
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Matka przemycała narkotyki dla syna w więzieniu. Nasączyła nimi strony książki kulinarnej
Dzięki czujności funkcjonariuszy Zakładu Karnego nr 1 w Strzelcach Opolskich oraz szybkiej reakcji policjantów, udaremniono nietypową próbę przemytu narkotyków. 50-letnia kobieta, która przyszła na widzenie ze swoim synem, osadzonym w zakładzie karnym, chciała przekazać mu książkę zatytułowaną „Zdrowie zaczyna się na talerzu”. Jak się okazało, książka kryła coś znacznie bardziej niebezpiecznego niż przepisy na zdrowe posiłki.
Chatbot AI Reddita „pomaga” w leczeniu bólu. Wśród rekomendacji: heroina
Reddit w pośpiechu wycofuje swojego nowego chatbota AI o nazwie „Answers” z dyskusji na tematy zdrowotne. Powód? Przeczytajcie.
Psychodeliki i zdrowie psychiczne: Nieuregulowani 'szamani' z Kapsztadu
Choć substancje psychodeliczne są w Republice Południowej Afryki nielegalne, wielu samozwańczych uzdrowicieli i szamanów z Kapsztadu otwarcie reklamuje ich stosowanie w swoich terapiach.
