Luźne dyskusje na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
ODPOWIEDZ
Posty: 43 • Strona 4 z 5
  • 504 / 2 / 0
marweed pisze:
jeździłam tylko na fecie, jak jeszcze chodziłam na kursy, kilka razy na jazdę przyszłam natrzaskana i za każdym razem było chujowo, jakbym pierwszy raz siedziała za kierownicą, trzepałam się strasznie z biegami, nie mogłam ogarnąć tego wszystkiego: biegi, kierunkowskaz, skręt, hamulec, sprzęgło, znaki... kurwa masakra. Teraz jest ok, jestem wyluzowana, wręcz spokojna jak sobie dmuchnę, wszystkie czynności wykonuję odruchowo, ale nie jeżdżę szybko, raczej wolę wolno.
ja na fecie zdawałem prawko. stanowczo odradzam. drgawki, trzepanie nogą na sprzęgle, pocenie sie itp.. ogólnie chujowo.

najgorzej na zjeździe DXMowym, zero kontroli nad pojazdem, obraz dociera ze zwolniona prędkością, zniekształcone odległości, brak synchronizacji.
najlepiej na pigułach.
[b]mushroom therapy.[/b]
  • 1067 / 204 / 0
Popieram przedmówce. Ostatnio na własnej skórze, przekonałem się, ile radości daje jazda samochodem, po pixach. Czułem się opanowany. Przed każdym zakrętem atakowała mnie fala euforii. Trzeszczące radio gubiące fale zamieniło się w super wypasiony player z zajebistym nagłośnieniem.
Za to wczoraj jeździłem pod wpływem halucynków. Przejebane było, powiem wam. Wypadło na noc i niesprzyjające nawet trzeźwym kierowcą warunki, padało jak cholera. Po przejechaniu około 400 m darowałem sobie, gdyż byłem bardzo niepewnym kierowcą i momentami nie widziałem w ogóle drogi. Podsumowując, nie polecam.

Uprzejmie informuję że pod wpływem substancji psychoaktywnych, jeździłem tylko i wyłącznie na drodze polnej, która znajduję się za moim domem, na mojej działce. Całuski :*
I don't do drugs. I am drugs.
  • 755 / 19 / 0
pijany nigdy nie jezdzilem. to przypał.
zjarany - ponad polowe kilometrow ktore zrobilem, zrobilem wlasnie na zbaku. zajebiscie :-D mistrz kierownicy, wyczucie milimetrow, i moge jechac 200 nawet jesli mam 70 na liczniku ;)
piguly - na zejsciu troche smutno, ale wlasnie jak ktos powiedzial, pluszowo. a przed zejsciem troche nieogarnialem i ciezko bylo sie koncentrowac na drodze
lsa - troche mi sie droga wyginala, i delikatny nieogar. zastanawialem sei co ja kurwa powinienem teraz? czy cos wogle powinienem? aaaha bieg zmienic, dobra ;] generalnie bez przypalu.
2 razy bylem nafukany w zyciu, a raz odwozilem ziomka na dworzec - nie lubie. moze i koncentracja, ale do tego podkurwienie. chociaz piloci i tirowcy na jazde i loty na fecie nie narzekaja...
grzyby - o kurwa. o ja pierdole :D:D absolutna integracja z pojazdem. zwykle jezdzilem z koniecznosci i sie stresowalem. ale raz zdarzylo mi sie z premedytacja wsiasc w nocy w samochod, zajechac po ziomka i jeeezdzic. ze 40 sztuk. to jest MOC :-D ogarnianie doskonale. przy 130kilometrach juz odrywalem sie od ziemi, startowalem promem w kosmos, droga zwezyla sie i rozciagnela i WTEM! musialem kurwa skrecic w lewo, w waska uliczke, wiec skonczylo sie napierdalanie. no i pojechalem do lasu jarac %-D
chcialbym to kiedys powtorzyc, w warunkach bezpolicyjnych i bezpiecznych. w stanie skrajnego nacpania.

samochod to zajebista zabawka :)
jeżeli wysyaeś mi pm [od początku do zeszłego tygodnia], to nic nie doszło.
  • 467 / 4 / 0
xxxzzzxxx pisze:
Ciekawie się jeździ z nahelowanym kierowcą, trzeba mu co jakiś czas przypominać żeby otworzył oczy.
to było dobre %-D
ja raz jechalem autem po kodzie ujebany jak prosiak bd fajnie bylo :cheesy:
Ostatnio zmieniony 11 czerwca 2009 przez Codeine Fanatyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Jebac Prohibicje i Cała Policje



Moje posty są fikcja i wytworem mojej wyobraźni.
  • 5299 / 104 / 0
Nieprzeczytany post autor: pilleater »
To i ja dam coś od siebie :cheesy:

- clonazepam - odradzam!
- alkohol - odradzam, szczególnie w większych dawkach
- bromo-dragonfly - może być %-D ale musi trochę puścić
- amfetamina - dajcie mi auto a przejadę przez ocean
- xtc - podobnie jak grzejnik, eurofia co zakręt :D opanowanie i pełna kultura oraz stosowanie się do znaków pionowych i poziomych wraz z dostosowaniem prędkości do drogi, pogody oraz nietoperzy. Tylko czasem włączają się wycieraczki jak wchodzi pieszy bez popatrzenia na lewo i prawo :D
- br-df + diazepam - ajaj. cudownie, tylko dobrze mieć trzeźwego pasażera, który ma prawko. I żeby zastąpił, i żeby opierdolił jak się coś źle robi. Nie wiem jak inni, ja po takim miksie uwielbiam jeździć powolutku bocznymi drogami i podziwiać góry. NIE NAMAWIAM do jazdy po takim miksie, bo to kurewsko niebezpieczne!!!!
- thc - obojętnie, wolę jednak na trzeźwo
- dxm - przejechałem sto metrów i podziękowałem

Ha! Wczoraj wyjeżdzam ze sklepu na jednośladzie pedałowym, mając 10 browarów, chleb, kiełbachy i jeszcze jakieś tam pierdoły. Akurat musiały nawinąć się psy. Jechałem chodnikiem, a powinienem jezdnią. Zatrzymują mnie gadka-szmatka, czeka mnie alkomat i dostaję opierdol za jazdę po chodniku. Ja mówię: panie władzo, dopiero jak bym tak ze 3 browary wypił to bym dopiero wjechał na ulicę %-D Obaj się śmieją i pytają czemu. Ja mówię, jak pan jest taki cwany to niech pan wjedzie na ulicę, >przeca< te wariaty prują tu stówą, nie mam tyle odwagi żeby wjechać na ulicę :cheesy: Alkomat wykazał 0.00, na szczęście
Spokój jest najwyższym szczęściem :*) Czanga tak bardzo
  • 111 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Mistrzu »
No chchiałem byc kozak i po szałwi sie karnąć ... raczej odradzam ;-)
THC - wporządku
na fuce również nie miałem większych problemów
% - tragedia
pixy - naprawde wesoło , lubie , podoba mi sie taka jazda
po innych smakołykach nie miałem okazji prowadzić
Ten, kto staje się bestią, pozbywa się bólu bycia człowiekiem -
ostatnio wole byc bestią ! ! !
  • 1 / / 0
Nieprzeczytany post autor: gandi »
Dobra po olei na moim przykladzie
1. Gandka wszystko ok, wolna jazda, podprogowe uwarunkowania dzialaja (nie myslac zareagowalem na stop, ktorego napewno swiadomie nie dostrzeglem:) wtedy bylo naprawde blisko...)nie mozna sie rozpraszac bo pozniej takie wlasnie wychodza sytuacje... czyli nie ustawiac radia, szukac fajek itp
2. alkohol nie wsiadac! za odwaznie, stanowczo za odwaznie i w wiekszych ilosciach bez wyobrazni. latwo sie czlowiek przecenia:) wszystkie wgiecia blachy w moich samochodach tak powstaly. 1 raz row. 1 raz skrzynia biegow. dwa razy ugrzazlem:)) 2 x tracilem prawo jazdy raz na rowerze 3.14 w 89r i w92 na motorze miasto 120km/h 2.94. OD 2 miesiey nie wsiadam po zadnym alkoholu ponad piwo do samochodu( irlandia 1 piwo mozna miec w sobie 0.3. Jako ciekawostaka do niedawna bylo 0.8. Ludzie na imprezy w irlandi do pubow przyjezdzaja samochodami, pija jhada do domu. duzooo pija:)
3. amf - spoko jazda. na drugi dzien przywiechy niestety, brak skupienia na drodze przy jakimkolwiek zajeciu. Jak dotychczas nic sie nie stalo... ale zle o sobie mysle jak prowadze w takim stanie:))
4. ext - nie wsiadac!!! w zadnym wypadku. Niemoznosc ogarniecia wszystkiego... jak znaki to nie droga jak droga to nie znaki... wypadki: 2 x czerwone swiatla(godziny szczytu miasto 100 tys) mnawet o tym nie wiedzialem - reakcja pasazerow. 1 raz przy cofaniu z parkingu wjechalem w czyis samochod - zapatrzylem sie w swiatla innego samochodu i cofalem cofalem cofalem i wjechalem, cholera:)
dzieki za uwage:)
  • 3523 / 51 / 0
Nieprzeczytany post autor: WildMonkey »
thc,tramal,klony(działają na mnie pobudzająco i zarazem uspokajająco :rolleyes: ) ok
alko nie
GG 11510053
Piszcie kiedykolwiek

Wszystko co napisałem na tym forum to prawda; opisywane sytuacje miały miejsce..
  • 974 / 17 / 0
Nieprzeczytany post autor: dr.Kubeusz »
thc - jak jarałem codzinnie i nie działał na mnie schizująco prowadziło sie auto przyjemnie. Obecnie nie wsiadłbym
feta - niedobry narkotyk do jazdy autem - pozorna jasność umysłu i pobudzenie, a naprawdę dużo gorsza ocena sytuacji + brawura
dropsy - nigdy bym się nie odważył
opioidy - jechałem tylko dobrze zrobiony kodą - przyjemnie, ale cienko z refleksem
bdz - w normalnych dawkach mogę prowadzić ,bez problemu ze względu na tolerancje. Najebany benzosami nigdy nie jeżdziłem
Uwaga! Użytkownik dr.Kubeusz nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 886 / 9 / 0
Nieprzeczytany post autor: tinos »
po metkacie ktoś prowadził ?
Uwaga! Użytkownik tinos jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 43 • Strona 4 z 5
Exception when calling VideoApi->videos_get: (500) Reason: Internal Server Error HTTP response headers: HTTPHeaderDict({'Access-Control-Allow-Credentials': 'true', 'Access-Control-Allow-Origin': '*', 'Access-Control-Expose-Headers': 'Retry-After', 'Alt-Svc': 'h3=":443"; ma=2592000', 'Content-Length': '291', 'Content-Type': 'application/problem+json; charset=utf-8', 'Date': 'Thu, 26 Jun 2025 21:26:09 GMT', 'Etag': 'W/"123-TljUAQ8boCPNg67GD97qdEr8r9I"', 'Server': 'nginx', 'Tk': 'N', 'X-Frame-Options': 'DENY', 'X-Powered-By': 'PeerTube', 'X-Ratelimit-Limit': '50', 'X-Ratelimit-Remaining': '49', 'X-Ratelimit-Reset': '1750973120'}) HTTP response body: {"type":"https://docs.joinpeertube.org/api-rest-reference.html#section/Errors/SequelizeConnectionAcquireTimeoutError","detail":"Operation timeout","status":500,"docs":"https://docs.joinpeertube.org/api-rest-reference.html#operation/getVideos","code":"SequelizeConnectionAcquireTimeoutError"}
Artykuły
Newsy
[img]
Marynarka wojenna Salwadoru skonfiskowała ponad 6 ton kokainy

Prezydent Salwadoru, Nayib Bukele, ogłosił w piątek przejęcie 6,3 tony kokainy i aresztowanie 17 podejrzanych handlarzy narkotyków podczas czterech „bezprecedensowych” operacji marynarki wojennej kraju na Oceanie Spokojnym.

[img]
policjanci zabezpieczyli ponad 100 kg kokainy ukrytej w naczepie ciężarówki

Policjanci z Wałcza przejęli ponad 100 kilogramów narkotyków. Nielegalny towar przemycany był w ładunku, w którym były części samochodowe. W związku ze sprawą zatrzymane zostały dwie osoby. Są już po zarzutach i może grozić im nawet 20 lat pozbawienia wolności.

[img]
Cudowne "koktajle" i narkotyki. Nieznane oblicze złotej ery Hollywood

Narkotyki, używki i magiczne koktajle, które miały utrzymać największe gwiazdy ekranu w dobrej kondycji, zdolne pracować na planie przez trzy doby bez przerwy, były w Hollywood na porządku dziennym...