Dyskusja na temat roślin z rodziny powojowatych, wykazujących działanie psychoaktywne.
Więcej informacji: Powoje w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 751 • Strona 36 z 76
  • 2129 / 27 / 0
Madagaskar z MO działa, ale to już nie to samo co powój z Hawajów. Po zjedzeniu sześciu nasion czułem się jak bym był bardziej pijany, miałem lekkie CEV'y a natłok bezsensownych, pourywanych myśli był bardzo męczący. Bardziej przypominało to zatrucie niż trip. Mam jeszcze 3g Madagaskaru, następnym razem ( za około miesiąc ) spróbuję 8 nasion i spróbuję zjeść w dzień. Jedzenie powoju wieczorem to jednak kiepski pomysł, chyba, że ktoś chce zarwać noc a na drugi dzień chodzić przymulony.
Ostatnio zmieniony 09 marca 2009 przez Kuba Powiatowy, łącznie zmieniany 1 raz.
Toksyczna chemia z 15 metrów
  • 89 / / 0
Nieprzeczytany post autor: holi3 »
W dniu z niedzieli na poniedzialek zjadlem najpierw kolo 17h 10 nasionek (polkniete w calosci) i ni chuja, ok godziny 21 z minutami rozwalilem kombinerkami ostatnie 8 nasion, wrzucilem do szklanki, zalalem woda i wypilem. do godziny 24 zero objawow, poszlem spac.

Oto przebieg Nocki, juz poniedzialkowej,

obudzilem sie okolo godziny 2 nad ranem, z mocno, baa bardzo mocno napierdalajacym brzuchem, na uszach mialem MP3 bo tak zwykle zasypiam, bol byl na tyle mocny ze nie dalem rady myslec co sie kurwa dzieje, jedyna mysl ktora przeszla mi przez czaszke to ze wybralem bardzo niehumanitarny sposob zchodzenia z tego swaiata.

nastepne pare godzin to szmotanina na lozku zeby sprowokowac inne bodzce ktore pozwola "uciszyc" ten bol, wycieczki do toalety w celu oddania moczu oraz kuchni w celu napicia sie wody by przeplukac organizm. jakiekolwiek mysli , czy halucynacje nie mialy miejsca.

nad ranem gdy zasnelem lekkim snem czulem sie juz troszke lepiej, przynjamniej tak mi sie w pozycji lezacej wydawalo, gdy kolo godziny 8 postanowilem zebrac sie do szkoly, okazalo sie to niewykonalne. Postawa pionowa byla tak wyczerpujaca ze pokonanie odcinka 2 metrow do toalety bylo niemalze awykonalne, czulem sie gorzej niz zywy trup. Oczy mialem rozwalone przez co wszytsko w swietle slonca razilo. W postawie pionowej krecilo mi sie w glowie i zbieralo na wymioty. Temperatura 37 C, przez 20 minut probowalem wymowic proste zdanie, by brzmialo maksymalnie normalnie a nie jak u czlowieka umierajacego.

Droga z drugiego pietra na parter okazala sie gorsza od biegu maratonskiego, skonczylo sie beltem w toalecie na parterze i 15min lezenia na zimnej posadzce, wrocilem do lozka.

w glowie krecilo mi sie do popoludnia, odsypialem i nabieralem sil. dopiero wieczorem moglem w miare normalnie funkcjonowac.

To na pewno nie byl trip, prawdopodobnie ostre zatrucie zaladkowe choc takich konwulsji brzucha jeszcze w zyciu nie mialem. Pisze to tylko zeby przestrzec przed wpierdalaniem powoju z shamanshopu.

Co wy na to? to bylo zatrucie czy cos innego co nie przychodzi mi do glowy?..
EXP:
DXM,LSD,BDF,DOC,GBL,SalviaDivinorum,lotofMJ,feta,pseudoefedryna,tramadol,kodeina,klony,lorazepam,alkohol, kofeina,Spice Gold/Diamond, banzai, dust,magic dragon, smoke the next generation,absynt,tabaki,tyton
...i`m back in game biatch.
  • 2129 / 27 / 0
Miałeś typowe objawy charakterystyczne dla zatrucia glikozydami cyjanogennymi obecnymi w nasionach powoju.
Tak na dobrą sprawę to nie wiadomo skąd naprawdę są te nasiona. Piszą, że Madagaskar ale jaką mamy pewność czy to nie np. powój z Ghany ( tam rośnie odmiana powoju hawajskiego która jest nieaktywna )
Oczywiście to takie moje gdybanie, ale kto wie ?
Ostatnio zmieniony 11 marca 2009 przez Kuba Powiatowy, łącznie zmieniany 1 raz.
Toksyczna chemia z 15 metrów
  • 1800 / 19 / 0
Nieprzeczytany post autor: userd »
Ja kiedyś Powoju się też zatrułem, ale faze miałem, tzn. takie falowanie obrazu i wrażenie, że przedmioty oddychają. Mam nawet 15 nasion Powoju Hawajskiego Agryreira Newrosa czy jakoś tak, ale nie chce mi się tego brać, bo znowu będe żygał jak kot ;]
Niczego nie chcę tak bardzo jak zasnąć i się nie obudzić
  • 180 / 2 / 0
Parę dni temu przetestowałem te nasiona. Po konsumpcji ośmiu aktywnych nasion (przeekstrahowanych, że tak powiem; po asekuracji przy użyciu 100 mg Aviomarinu; zjedzone rano - akurat tak się złożyło) początkowo nic się nie działo przez ponad 1,5 h... Poza lekkimi mdłościami, które jednak szybko minęły.
No i wtedy zaczęła się "faza"... Nie miałem nic z tych rzeczy, które większosć opisuje - falowanie obrazu, fraktale czy tego typu rzeczy... ;]
Natomiast miałem ogromne uczucie dziwności i coś w stylu chwilowych lekkich derealizacji, niemożność "zebrania myśli", niekiedy dziwne skojarzenia i przemyślenia, głównie takie egzystencjalne dotyczące marności ludzkiego żywota... Czasem dość pesymistyczne... :/ Chwilami poprawa nastroju, ale na ogół po prostu uczucie dziwności... Wielkie rozszerzenie źrenic a także pewien efekt stymulacyjny zapewne ze względu na pobudzenie receptorów 5-HT...
Ja chyba po prostu jestem oporny na psychodeliki tego typu, jak już kiedyś wspominałem, nie wiem o czym to świadczy... chyba o braku pewnych predyspozycji... ;] %-D

Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 12 marca 2009 przez Elkaudylio, łącznie zmieniany 2 razy.
Uwaga! Użytkownik Elkaudylio nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2129 / 27 / 0
Takie negatywne stany jakie opisujecie miałem tylko raz. Mam też sprawdzony sposób na ból brzucha- jedzcie powój na pełny żołądek. Ładuje się dłużej ale nie ma tego męczącego bodyload'u. Ogólnie to zawsze miałem po powoju dość dużą euforię ( obejrzenie jakiejś komedii bądź kabaretu jeszcze wzmacniało te doznania ) przedmioty falowały i zmieniały kolory, miałem wrażenie, że mój pokój jest większy niż w rzeczywistości. Kupka ubrań rzuconych w kąt po chwilowym przypatrywaniu się zamieniła się w małe dziecko. Miałem też halucynacje słuchowe i niesamowite rozkminy. Powój stawał się męczący w momencie kiedy chciałem zasnąć - wówczas pojawiało się takie " rozwolnienie myślowe " i nieogar. Nadal jednak uważam, że kraj pochodzenia ma tu duże znaczenie. Nasiona z Hawajów ( mniejsze od tych z Madagaskaru ) mają więcej LSA. Takie są moje odczucia na dzień dzisiejszy. Mam zapas nasion z Madagaskaru ale robię na razie przerwę od używek i pobawię się z LSA za mniej więcej miesiąc.
Toksyczna chemia z 15 metrów
  • 135 / / 0
Mam przygotowane 10 nasionek na jutro. Co myślicie o tym, żeby po jakiś 5 h działania powoju zjeść extasy?
Próbował kiedyś ktoś ten mix?
Zastanawiam się też jak skonsumować nasionka. Myślałam o pokruszeniu, zalaniu wodą i wypiciu. Na pół pełny żołądek
  • 2129 / 27 / 0
@ Córka Bafometa, olej tą ekstrakcję wodną. Po zjedzeniu nasion efekty są dużo silniejsze.
Zjedz te nasiona na pełny żołądek, sprawdzone na sobie - zero bólu brzucha, czytałem też o tej metodzie na necie kiedyś.
Co do miksu z extasy to nigdy nie sprawdzałem, w ogóle prawie nigdy nie miksuję dragów.
Wiem jedynie, że powój się dobrze łączy z rutą stepową.

P.S. masz nasiona z Madagaskaru ?
Toksyczna chemia z 15 metrów
  • 135 / / 0
Nie wiem skąd, kupowane na allegro. kolega dzisiaj testował w ilości 10 sztuk i jest bardzo zadowolony z efektów
  • 2129 / 27 / 0
Nie wiedziałem, że na allegro można nasiona powoju kupić.
Jeżeli masz małe, szare nasiona to są z Hawajów.
Jeżeli są brązowe i dość duże to są z Madagaskaru.
Więc pytanie, jakie masz ? ;-)
Toksyczna chemia z 15 metrów
ODPOWIEDZ
Posty: 751 • Strona 36 z 76
Artykuły
Newsy
[img]
Zamiast paneli podłogowych narkotyki. KAS zatrzymała kontener z marihuaną

Funkcjonariusze Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Gdyni skontrolowali kontener, który przypłynął z Kanady do portu w Gdańsku. Zgodnie z deklaracją, w kontenerze miały być drewniane ekologiczne panele podłogowe, a odbiorcą była firma w Polsce.

[img]
1,3 tony kokainy przejęte dzięki współpracy służb z Polski, Hiszpanii i Francji

Efektem działań CBŚP, francuskiej Służby Celnej i hiszpańskiej Policji Narodowej, we współpracy z Europolem, było przejęcie ogromnej ilości kokainy na terenie Francji i Hiszpanii, która docelowo miała trafić na czarny rynek Niemiec, Polski, Niderlandów i Wielkiej Brytanii. W ramach działań skontrolowano dwie ciężarówki z Polski i zatrzymano polskiego obywatela.

[img]
Kandydaci na prezydenta powinni zostać zbadani na obecność narkotyków?

Prezydenckie debaty rozgrzały jeszcze bardziej emocje związane z prezydenckim wyścigiem. W czasie trwającej walki o wyborcze poparcie coraz donośniejsze stają się głosy domagające się testów na alkohol i narkotyki od osób ubiegających się o prezydencką elekcję. Telewizja wPolsce24 postanowiła zwrócić się do wszystkich ubiegających się o urząd o poddanie się testowi na obecność narkotyków w organizmie.