TALK - Rozmowy [H]

[machabeus]

nie wiem jaki jest sklad krwi nietoperza procz tego, co ogolnie o krwi wiadomo, ale tak jak wspomniales alkem, wiele skladnikow stanowi nosnik lub ulatwia np. wchlanianie zwiazkow czynnych. O krwi nie wiadomo jaka pelni role, ale z tego wzgledu, ze nikt tego nie bada...

A co do "cudownych" skladnikow to tak 50/50... 50% ma sens (np. olejki eteryczne w kosemetykach) a 50% dobrze brzmi...

swoja droga to czesto nazwy ludowe roslin brzmialy wlasnie tak "kulczyba wronie oko", itp...

[alkem]

Nie neguje ze olejki i ekstrakty maja dzialanie tylko problem polega na tym ze ich tam nie ma . To znaczy sa w nazwie produktu ale nie w skladzie szczegolnie w tych tanich produktach.
Sklad starych receptur wynikal ze sposobu myslenia ich tworcow . We wspolczesnej farmacji tez jest wiele mitow jak naprzyklad o bakteriobujczym dzialaniu 2% roztworu wody utlenionej szczegolnie w obecnosci krwi ... krew takszybko rozklada wode utleniona ze nie ma ona dzialania aseptycznego a jedynie wymywajace....

[gynoid]

Szczwół plamisty? Nie radzę. Jedna z najsilniej trujących roślin krajowych. Sokrates nie dał rady, możesz nie być lepszy.

Dowiedziałam się, że piołun znosi trujące działanie szczwołu, a więc obie rośliny muszą występować razem w mieszance.

[borrasca]

Niekoniecznie. Bazą, esencją i ostatecznym rozwiązaniem (czasami) są psiankowate. Najistotniejszą rzeczą i zwykle największym problemem są proporcje. Uniwersalnego przepisu nie ma i nigdy go nie było. Kwestia wiedzy, wyczucia, trochę szczęścia i nic więcej.

[eustachy]

Wielkie szamany o wielkiej mocy
poczęły robić stosowne zakupy,
pomimo swej wiedzy, pod osłoną nocy
nie potrafiły ominąć siedliska kupy.

Teraz stoją i kwiczą, smrodny wiatr wieje
jak tu do domu wrócić szybciutko...
O Mandragoro, czemu się śmiejesz?
jak na szoł dobry to trochę za krótko.

Z czego to? Kogo to? :D

[Kwidron]

Nie wiem po co dodawano tojad - jest b. silnie trujący. Może chciano zneutralizować skutki innych składników (np. padake) ? Ciekawe ...

[borrasca]

Moje to. Pociągnąłem sobie szyderę z wszelkiej maści "znawców", których pełno w tematach o psiankowatych. Zawsze będę palił szyderę w tej kwestii.

Tojad był zapewne tzw. czynnikiem "do przejścia". Jeśli jestem godny/godna - przeżyję. Zakładam, że mało kto przeżywał, o ile w ogóle. Wiara i zaufanie są bardzo istotne ale elementarna wiedza też się czasami przydaje. Odradzam tojad. Bazujcie na konkretnych psiankowatych. Skoro już musicie.

[Bartosz]

farmacji tez jest wiele mitow jak naprzyklad o bakteriobujczym dzialaniu 2% roztworu wody utlenionej szczegolnie w obecnosci krwi ... krew takszybko rozklada wode utleniona ze nie ma ona dzialania aseptycznego a jedynie wymywajace....

aleś dojebał :-P faktycznie sama w sobie H2O2 właściwości antyseptycznych nie posiada ale rodnikowy tlen który powstaje w rozpadzie (H2O2 --katalaza--> H20 + 0) katalizowanym przez katalazę (sie w krfffi znajduję)

Nazwy w stylu krew nietopierza (jak już ktoś wspomniał) mogły oznaczać po prostu roślinki a mamy kilka takich przykładów:

Żywy Gnat - Żywokost
Piękna Pani - Bella Donna - Belladonna - Pokrzyk
Czarci pazur - (Harpagophytum Procumbens)

I ostatnia sprawa ;
Raczej wątpię (zapewne się mylę) żeby ktoś chciał tą maść użytkować czy chociażby testować. Same dociekania i dywagacje tez są ciekawe - zawsze się człowiek czegoś ciekawego dowie :-D (a poza tym po cholerę ktoś chciałby ćpać tak ryzykowny środek jak maść czarownic w erze LSD? )

[borrasca]

Bez porównania.

[alkem]

aleś dojebał :-P faktycznie sama w sobie H2O2 właściwości antyseptycznych nie posiada ale rodnikowy tlen który powstaje w rozpadzie (H2O2 --katalaza--> H20 + 0) katalizowanym przez katalazę (sie w krfffi znajduję)

No wlasnie rozklad jest tak szybki ze dzialanie jest znikome. Aby doszlo do niszczenia drobnoustrojow rozklad H2O2 musi sie odbywac na ich blonach komorkowych a nie obok.

Dodano o 17:14:

Tojad był zapewne tzw. czynnikiem "do przejścia". Jeśli jestem godny/godna - przeżyję. Zakładam, że mało kto przeżywał, o ile w ogóle. Wiara i zaufanie są bardzo istotne ale elementarna wiedza też się czasami przydaje. Odradzam tojad. Bazujcie na konkretnych psiankowatych. Skoro już musicie.

Tojad to bardzo silna roslina, jej głowny alkaloid akonityna doskomnale wchłania sie przez skore i czesto powoduje stany zapalne skory LD dla akonityny to 3-6 mg to dziesiec razy mniej niz nikotyny! Roslina miala glownie powazanie wsrod trucicieli ( rowniez do zatruwania strzał) ale mozliwe jest ze plemiona germanskie stosowaly ta rosline w celach rytualnych i magicznych. Kiedys stosowane byly nalewki dojadowe w przeziebieniach i goraczkach,jako eliksiry odmladzajace i zewnetrznie przy altretyzmie,rwie kulszowej Akonityna dziala miejscowo znieczulajaco i tak byla najczesciej stosowana. 0.1g korzenia moze byc juz dawka niebezpieczna. Wszystkie czesci rosliny zawieraja trujace alkaloidy a szczegolnie korzenie. Nawiasem mowiac to bardzo ladna roslina,mam ja w ogrodzie na skalniaku. Watpliwe jest zeby Piolun w jakimkolwiek stopniu lagodzil dzialanie Tojadu.