Pochodne dwuazepiny, które produkowane są jako preparaty lecznicze.
ODPOWIEDZ
Posty: 1860 • Strona 4 z 186
  • 1154 / 35 / 0
Nieprzeczytany post autor: Gargamel »
Moze i fajny, ale kurewsko uzaleznia. Bardziej niz alpra, ktory jest imho na drugim miejscu pod wzgledem potencjalu uzalezniajacego. Trzeci jest klon. O reszty slabych benzo nawet nie mowie. Rolka jest jeszcze dobra, ale najlepiej w szkle i midazolam. Bez tolerki signopam i bromazepam tez robia milutko. Tyle ode mnie.
  • 333 / 11 / 0
Nieprzeczytany post autor: benzodxm »
Ha! Kocham Biedronke :heart: . Wzialem 5 mg lorazepamu i wybralem sie na zakupy. 2 mocne piwa kupilem, 2 zajebalem. Lezaly takie biedne osamotnione i krzyczaly: "Wez mnie!". No to wzialem. Teraz pije piwko, zaraz bedzie nastepne, potem kolejne i jeszcze jedno. Nie ma to jak VIP z Biedronki, bede ujebany jak, no nie wiem co, ale bedzie fajnie. Juz jest fajnie :-D .

Edit: Kompletnie mnie poskladalo. Niewiele pamietam.
Ostatnio zmieniony 15 stycznia 2008 przez benzodxm, łącznie zmieniany 1 raz.
Jakos tam sobie zyje... Nie jest zle :)
  • 89 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: PocoLoco »
A ja mam takie pytanie,

Narazie zaczynam zabawę z lofarenem i przyjmuje go w dawkach leczniczych czyli jakoś 2 x 1.

Nie widzę żadnych zmian ... nawet nie ma senności..

A jak powinienem go przyjmować w celach rekreacyjnych?

Jeden z użytkowników napisał o ile dobrze pamiętam- Lorafen miejsce w którym chce być.. co się w ogóle dzieje po Lorafenie?
Ostatnia dawka niejedno ma imię
  • 49 / 1 / 0
Mmm, czyli teraz bierzesz 2mg dziennie i nic nie czujesz. Spróbuj wziąć na raz 6-10mg.

Gdybyś był całkowicie niewyrobiony w benzo to mógłbyś odbierdzielić borutę lub uważać się za carewicza Mikołaja.

Jeśli masz już beret trochę wyrobiony to będzie miło, beztrosko, będziesz gadatliwy, szczery -takie duperlki jak po każdym innym benzo, z tym że wielu użytkowników uważa L. za najprzyjemniejszy.

Ogólnie mówiąc będziesz mógł robić wszystko czego dusza zapragnie - wyrywać laski, wygłosić referat przed 300 osobową publicznością, wysprzątać pokój. Kolory robią się żywsze. Ja tak mam, że zawsze robienie ogólnego ordnungu wokół siebie sprawia mi przyjemność - załatwianie zaległych spraw, porządek, wycieczka itd itp. Odwyk mało przyjemny, ale ze zmniejszaniem dawki itd. żaden problem.
-(...) a mój wnuczek zostanie pilotem.
-A skąd pani wie?
-Macza szmatę w benzynie, wącha, i woła - "ale odlot babciu"..

ej. no? huj!

ejnohuj

i dużo KIECZUKU szefowo
  • 493 / 14 / 0
Nieprzeczytany post autor: mecenas »
Przestań Panie K.
Lorafen to kurwa jest shit jakich mało.WIem co mówie ja wpierdalałem i waliłem po batach już chyba wszystko co możliwe (z benzyny też) i śmiało mówie laorafen to shit.Ojebałem może z 6 paczek tych dużych po 2,5 mg i śmiało mogę spwierdzic to co napisałem wyżej.
Dużo razy miałem sytuacje że byłem zaheroinowany i dojadałem lorafen.Psuło mi całą jazde.W ślepiach mi coś migało,smak jakbym zjadł kurwa etkę od motoroweru marki komar.Samochodem jeździ sie po poboczach...

A najgorsze to że ten jebany lorafen nawet nic na skrety po opiatach nie pomaga.
Chuja tam mnie uspokajał.Nawet po tym gównie nigdy zasnąć nie mogłem.
I to nie jest tak że benzo na mnie nie działa bo rolki (też słabe ale dobre) i kloniki robiły swoje w mojej bańce.
Także odradzam ten cały lorafen-ten kto sądzi że to dobre jest to chyba żadych dobrych narkotyków nie przyjmował nigdy i nie ma porównania.
  • 432 / 12 / 0
Nieprzeczytany post autor: c0deine »
O gustach się nie dyskutuje. Mi np. Lorafen bardzo się podobał. W dawce 2,5mg bez tolerancji miałem niezła karuzelę w głowie i robiłem dziwne rzeczy (pzdr. timeless, he he ;P).

Za to np. za klonami nie przepadam, bo jakieś takie nijakie są, albo po prostu przejadły mi się, bo są zbyt łatwodostępne.

Bardzo lubiłem też rolki - najfajniej rozluźniały mięśnie ze wszystkich. Dawka 5-10mg bez tolerki i miałem NA PRAWDĘ WPORZO.
Uwaga! Użytkownik c0deine nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 52 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: soultaker »
Tak czytam ten wątek i żadnej konkretnej odpowiedzi.... np nie bede sie sugerował wypowiedzia osoby która "lorafen" miesza z hera i twierdzi ze do du.... sorry to nie moj poziom , moze ktos kompetentny sie wypowie... i tak na temat? heh? takze dzisiaj zakupilem lorafen i przetestuje go sam na sobie bo zandych wnioskow nie jestem w stanie wyłonic z tych wypowiedzi zatem instaluje 8 mg wypowiem sie innego dnia . HAWK!! ( krzykneli indianie!) %-D
"Oddech na raty, myśli w leasingu"
  • 308 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: kolik »
soultaker pisze:
Tak czytam ten wątek i żadnej konkretnej odpowiedzi.... np nie bede sie sugerował wypowiedzia osoby która "lorafen" miesza z hera i twierdzi ze do du.... sorry to nie moj poziom , moze ktos kompetentny sie wypowie... i tak na temat? heh? takze dzisiaj zakupilem lorafen i przetestuje go sam na sobie bo zandych wnioskow nie jestem w stanie wyłonic z tych wypowiedzi zatem instaluje 8 mg wypowiem sie innego dnia . HAWK!! ( krzykneli indianie!) %-D
Wniosek z powyższych wypowiedzi jest oczywisty - na każdego inne benzo działa trochę (czasem nawet zdecydowanie) inaczej, dlatego każdy ma innego faworyta. Np. alprazolam]. Do tego stara sie cierpliwie i wyrozumiale odpowiadać na newbiakowe pytania, więc ja go szanuję (mimo że opiaty to również nie moja dziedzina).

pozdro :)

Ps.
@soulkater - 8mg lorafenu to sporo jak na pierwszy raz. Brałeś już inne równie mocne benzo? Na mnie osobiście bez tolerancji (ewentualnie ze znikomą tolerancją) 2,5 mg do kawy działa bardzo przyjemnie. 5 mg to już git, szczególnie jak jest coś do zapalenia :) No, ale ja jestem bardzo podatny na benzodiazepiny - zaczynałem od ćwiartki klona, która nadal jakoś tam mnie klepie:) 8 mg lorafenu to odpowiednik 4mg klonazepamu!
                  ~O~
  • 1285 / 30 / 0
Nieprzeczytany post autor: ksionc »
kolik pisze:
8 mg lorafenu to odpowiednik 4mg klonazepamu!
według tabeli na http://www.benzo.org.uk klon jest 2 razy mocniejszy od lorafenu z praktyki śmiem twierdzić iż tak jest w rzeczywistości. Na mnie jeden klon 2mg działa z mocą 5mg lorafenu
Uwaga! Użytkownik ksionc jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 52 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: soultaker »
Nom mnie te 8mg lorafenu kopło tak, że przespałem cały następny dzien %-D (i poranek jakis taki miły był) Więc zaczne może od 3mg^_^ ale poki co alprazolam najbardziej mi odpowiada.
"Oddech na raty, myśli w leasingu"
ODPOWIEDZ
Posty: 1860 • Strona 4 z 186
Newsy
[img]
Nowa nadzieja dla pacjentów ze schizofrenią. Opracowano przełomowy lek inspirowany LSD

Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Davis stworzyli nową cząsteczkę o nazwie JRT, która może zrewolucjonizować leczenie schizofrenii i innych chorób mózgu. Lek działa podobnie do LSD, ale nie wywołuje halucynacji. Dodatkowo, wykazuje silniejsze działanie niż stosowana obecnie ketamina.

[img]
Największa w historii analiza potwierdza: marihuana skuteczna w leczeniu objawów nowotworowych

W ciągu ostatnich miesięcy świat nauki zyskał dostęp do największej metaanalizy dotyczącej zastosowania marihuany w terapii nowotworów, przeprowadzonej przez Whole Health Oncology Institute we współpracy z The Chopra Foundation i opublikowanej w prestiżowym czasopiśmie Frontiers in Oncology. Wyniki są jednoznaczne – istnieje przytłaczający konsensus naukowy, że medyczna marihuana skutecznie łagodzi objawy choroby nowotworowej i poprawia jakość życia pacjentów.

[img]
10 lat więzienia dla producenta metamfetaminy. Legnicki sąd wydał wyrok

Przestępstwa narkotykowe to coraz większy problem. W jednej z takich spraw zapadł właśnie wyrok. Sąd Okręgowy w Legnicy skazał na 10 lat więzienia 34-letniego Jakuba C., który na przemysłową skalę produkował metamfetaminę. Wytwórnia działała w garażu na terenie prywatnej posesji w Niemstowie pod Lubinem.