przede mną ostatnie spotkanie diagnostyczne - psycholog już mi powiedział, że się skłania ku adhd - to nie ma być opinia tylko konkretnie diagnoza, specjalnie wybrałam osobę, która miała podpisane pod profilem 'diagnoza adhd'
rozumiem, że na receptomacie mi nie wypiszą z papierem, że mam adhd bo no napewno nie
ale chciałabym uniknąć wielu spotkań z psychiatrą, potrzebuje pomocy na już, bo przecież muszę zarabiać zeby spłacic mieszkanie
jakie problemy mogę napotkać w rozmowach z internistą lub psychiatrą kiedy mam papier adhd, ale niestety mam też historię taką, że byłam w ośrodku w 2020r?
lepiej liczyć na jakiegoś internistę na wsi co ma wyjebane czy sam papier wystarczy, żebym dostała metylofenidat? czy łatwo jest go dostać u psychiatry? nie mogę wymazać mojej historii uzależnienia, totalnie uwarunkowanego moim adhd
mega mnie to wkurrwia, że zawsze jestem odrzucana przez specjalistów jak tylko powiem, że byłam w ośrodku, ale przecież moje branie jest symptomem adhd
to jest jakbym była po prostu przekreslana, że mam adhd i znalazłam się w takim a nie innym środowisku - jak wszędzie dookoła mnie byli narkusy to jak ja mialam sama nie brać - to czynnik środowiskowy
czy zostanę bez pomocy dlatego, że byłam w ośrodku?
czy ktos z was dostał metylo, mimo że też miał historię uzależnienia?
odpowiem jeszcze na oststnie pytanie, tak ja. wystarczy mieć gadkę, nie lękać się specjalistów, być szczerym, miłym, nie wyglądać jak nie zadbany ćpun i przede wszystkim traktować lekarzy z szacunkiem.
Nie spotkałem się osobiście z odrzuceniem wypisania recepty na MPH przez ostatnie x czasu, ponieważ nie nadużywam leków, trzymam się terminów i tyle, głównie wypisuje mi rodzinny na NFZ - piszę email do placówki medycznej w której pracuje, konkretniej do recepcji, z prośbą o kontynuację leczenia i wypisanie erecept, pisze jakie leki i ilosc opakowan i nastepnego dnia okoolo 7 rano dostaje e-recepty.
Nie wiem skąd takie przekonania, że jak się już ma prawilny papier na ADHD to są ogromne problemy z dostępnością samych recept.
Każdy internista może wypisać ten lek - jeśli nie ma mojego rodzinnego na nfz, to jestem zarejestrowany w jednej z większych prywatnych klinik w Polsce, lecz wtedy trzeba jechać na osobistą wizytę u internisty, bo taki mają regulamin i politykę firmy. - również bardzo dawno nie spotkałem się z odrzuceniem.
"Narkotyki to syf i mega biznes czaisz? ktoś żyje z Ciebie i Twoich ziomali"
Z tego co czytam to normalne dawkowanie to ~10-20mg naraz. Jeszcze mi pasuje wjechać w wersję XR, bo nie będę dorzucał co dwie godziny kurwa - kto to widzioł.
Ale z nadzieją patrzę jeszcze na te sole amfetaminy, może to coś działa dłużej i będzie fajniejsze. No i chat gpt podpowiada, że są również neistymulujące leki na ADHD - będzie w czym wybierać.
tak naprawdę wszystko zależy od Twojego spektrum ADHD, też miałem wielką nadzieję na sole amfetamin - dexamfetamine (ale w sumie cieszę się, że na mnie nie bardzo bangla bo jest w chuj droga w porównaniu do MPH)
i to jest jeden wielki bullshit, że trzeba dorzucać co 2h, dorzucasz kiedy odczujesz, że działanie osłabło lub kiedy tego potrzebujesz bo masz taski do wykonania, przyjmowanie MPH np. bez uprzedniego planu dnia, zadać etc. jest najgorsze, bo nagle zacznie Cię interesować rzeczy które nigdy wcześniej nie wydawały się tak interesujące i robisz jakieś bezsensowne rzeczy marnując wyłącznie.czas.
Dlatego pisałem ostatnio, że głównie leczenie ADHD powinno odbywać się na nauce swojego zachowania od nowa i zmiany nawyków, a raczej nauczenia się w końcu ich.
I tak, idzie to ogarnąć bez psychologa, ale jest w ch*j ciężko, jednak jak zaczyna wychodzić, to jest już z górki.
"Narkotyki to syf i mega biznes czaisz? ktoś żyje z Ciebie i Twoich ziomali"
Niestety my jako ludzie mamy bardzo zaburzoną funkcje oceny realnych potrzeb.
Widać to po tym, że większość ludzi myśli : potrzebuje pracy i bierze coś co nie daje satysfakcji po czym rezygnuje z pracy w np jakiejś montowni i idzie do innej.
Mamy 2025rok. Mamy tysiące kursów, możliwości a mimo to pchamy się w rzeczy które nam przeszkadzają.
Tak samo sama praca i zachowanie w niej to też nasze codzienne kłopoty i wiele innych. Nie da się tak całkiem rozdzielić jednego od drugiego bez spojrzenia z boku.
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
Ale ogólnie cinko to wygląda.
Modka to się bierze i 6h nie trzeba niczym się martwić, potem lekka senność i wiadomo, że czas na drugą. A nie takie jazdy w górę i w dół (nie wiem, może nie tak odczuwalne na niższych dawkach, ale na tych moich bardzo).
Jak mówicie że te sole jeszcze droższe to znowu odpada ekonomiczność, bo chciałem zejść z tego modafinilu też przez wysokie koszty korzystania z niego, skorzystać które wynoszą ~700zl około (refundacja chyba weszła ale tylko dla narkoleptyków).
Cinszka sprawa, ale może więcej dowiem się od specjalistów, tak w ogóle będę w tą Almę celował jeśli kojarzycie.
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Koniec hurraoptymizmu? Brakuje dowodów na skuteczność medycznej marihuany przy większości schorzeń
Złe wieści dla osób, które widzą w medycznej marihuanie remedium na całe zło świata – nawet na nowotwory. Analiza 2500 badań wykazała, że jej skuteczność można potwierdzić zaledwie w ułamku schorzeń, na które jest stosowana. Czy kannabinoidy czeka podobna przyszłość co opioidy?
Chcieli ukryć tony narkotyków w bananach
Peruwiańska policja antynarkotykowa skonfiskowała 3,4 ton kokainy, która miała zostać umieszczona w ładunku bananów przeznaczonych na eksport do Belgii – poinformowały w sobotę czasu lokalnego władze.
Kanada zebrała ponad 5,4 miliarda dolarów z podatków od sprzedaży legalnej marihuany
Od momentu legalizacji marihuany minęło siedem lat. Kanada podsumowuje zyski. Kwoty robią wrażenie, ale szczegółowe dane pokazują, że nie wszystko poszło zgodnie z planem. Rząd federalny zarobił mniej, niż zakładał. Z kolei wydatki na edukację okazały się znacznie niższe od obiecanych.
