Pochodne aminocykloheksanu, oddziałujące jako antagonisty receptora NMDA. M.in. fencyklidyna, ketamina i metoksetamina.
Więcej informacji: Arylcykloheksaminy w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 749 • Strona 75 z 75
  • 8 / 1 / 0
Testowane 1st time bez tolerki. Rozpuściłem proch w spirytusie i odmierzyłem około 8ml = ~18-20mg O-PCE.
Na odwagę wypiłem godzinę przed 1 piwo, akurat tak się złożyło.
Połknąłem następnie odmierzoną dawkę jakoś przed 20. Jebło naprawdę bardzo szybko bo już po 15 minutach obraz zaczął się wykręcać i traciłem równowagę ze światem.
Czy był jakiś szczególnie ciężki bodyload, raczej nie. Początkowy nieogar mnie lekko wystraszył. Jednak miałem już wcześniej doświadczenie z innymi dysocjantami więc nie dałem sobie wkręcić jakiś dziwnych odruchów, że ej umieram xd
Faza ogólnie mega na plus. Wjechała total to samo co stare dobre MXE. Odsłuch muzyki na tym to jest poezja. Wchodzisz do zupełnie innego świata, tam latasz w rytm muzyki. Rozkmina o świecie niesamowita.
Podczas tripa często miałem ochotę podzielić się tym przeżyciem z kimś innym/znajomym.
Peak trwał u mnie jakoś 1h. Przy tej dawce nie wkręciłem się niestety w tę słynną dziurę. Innym razem zwiększę dawkę, albo te piwo mi napsuło odczucia.
Po 2h cevy odpuściły i pozostał jedynie rozwalony wzrok, który nie utrzymuje ostrości. Te uczucie kiedy patrzysz z 3 osoby przed siebie xD
Po 3h jedynie ciepłe otulenie. Też szczególnie nie byłem jakoś mega pobudzony. Momentami czułem że sam z siebie zasypiam, ale nie dochodziło do tego. Lekko po północy zamknąłem wszystko i uderzyłem spać przy spokojnej muzyczce. Udało się zasnąć jakoś koło 1:00.
Na następny dzień pobudka przed 11. Czuć było, że nie posiadam jeszcze sprawnej motoryki poruszania się. Kiwam się na boki i jestem taki miękki. Wzrok lekko zaburzony.
Objawy przeszły koło 14:00.
  • 307 / 64 / 0
Powyższy opis doświadczenia 10/10.

Ja swoją drogą jako dalej pionier dawek śmiertelnie niezalecanych dla zwykłego użytkownika mogę opowiedzieć swoje doznania z tygodnia napierdalania O-PCE dzień w dzień. (kurna no zamiast DCK wziąłem to O-PCE, bo lepsze dla mnie).

Pierwszy dzień

00:00 (ważne zjadłem ciastko z ~0,3g bucha, leciutkie imo) Rozpuszczam 50mg O-PCE w wodzie destylowanej, po czym , p.r. zarzucam 12,5mg aby wybadać temat jak tam z tolerancją po ~miesięcznej przerwie. 10 minut czekam i powiem króto, jest dobrze. Pobudzenie, socjalizacja, możliwość gadania na wszelkie tematy. Na ciele fajnie, nie, że znieczula jakoś wybitnie, ale lekki bodyhigh był. Moim zdaniem to idealna ilość na wyjście na miasto, niekoniecznie w celach melanżowych. Po prosu jest przyjemnie. Muza też fajnie wchodzi. CEVów nie ma.

01:30 Wróciłem ze spacerku, pogadałem ze znajomymi (mało ich mam, przynajmniej ogarniętych), pomogłem paru osobom ze sprzątaniem, no i znów siadam u siebie. To co, kolejne 12,5mg wjeżdża w dupala. I tu się odpala ten stan, który by był zajebisty na wszelkiej maści rave, festiwal muzyczny i gdziekolwiek gdzie gra muza co Cię jara i żeby jeszcze jakieś dojebane lasery, dekoracje wizualne były. 25mg na całą noc wystarcza w zupełności. Ja niestety byłem na chacie, ale jakichś guru z Indii na yt sobie puszczałem (btw mocno wjeżdżają ich rozkminki z otwartym łbem), bo szykowałem się na dziurawienie.

02:30 dopierdalam 25mg, ale łeb mówi dawaj kurwa więcej, bo może być za słabo (wcale by nie było), więc końcowo w przeciągu dwóch i pół godziny wdupiłem łącznie ~60mg O-PCE . Łóżeczko, opaska na oczy, muza na słuchawkach ekhm. Lecim. Niesamowicie wizualna dziura, lot w przestrzeni, zwiedzanie różnych światów, wiele natury drzewa liście jak w lesie nocą. Każda emocja to wizual, każdy wizual to emocja. Gdyby to było legalnie nie zastanawiałbym się nad otwarciem kliniki leczenie OPCEKIEM XDD. Miód malina, i stawiam na równi dziury ketaminowe i O-PCE.


Trochę czasu zgubione, na pewno nie spałem pare h.


I muszę napisać o najgorszym. Dzień po dużych dawkach O-PCE to dzień, gdzie nie zrobisz nic. Jesteś galareta, dalej jakieś pseudo wizuale Cię trapią. Do pracy? No chyba przy sianiu trawy jedynie. Do ludzi? Kurwa nie dla mnie. No i chęć na dorzutę, bo może minie (nie nie minie). Afterglow dnia następnego jest do dawki 25mg (MAX).


Także trip domowy udany. Potem resztę tego vapowałem w różnych ilościach. Na końcu to pewnie z 50mg w jednej chmurze, a efekty tylko, że zdysocjowany przyjemnie byłem.

Podsumowując. Raz na dwa tygodnie polecam serdecznie. Escapism w najlepszym wydaniu.
  • 509 / 15 / 0
Na SSRI normalnie działa?

scalono - db

Trochę poczytałem wątku i niejedna osoba działanie w jakimś stopniu porównuje do DXM.. @tosieniedzieje Mi dex nie podchodzi ani 1 Plateau ani 3. Czy dla Ciebie te porównania do DXM pod względem działania maja pokrycie? Uwielbiam h-kole i to przyjemne dryfowanie po innych światach, uczucie bycia cząstką Boga, albo poczucie bycia Bogiem... Nicość i wszystko jednocześnie. Po DXM stan to mam ochotę aby tylko minął.
@DeiRow Poleciles mi o-pce gdy pytalem o arylke która da mi stan ala k-hole i za lada moment bede mial w posiadaniu. Po postach widzę ze masz doświadczenie i wiedzę a za sobą dużo substancji Moglbys udzielić mi rady? Powiesz w jaką dawkę celować i czy te porównania userow stanow o-pce DXM mają pokrycie? Chce pocelować w dawke dziura i I.M. Pisales, ze polecasz vapo bo w innych wypadkach odczuwane strucie na next day jak pamiętam.
Wiadomo jak przy I.M?
Ile wrzut prawdopodobnie można przyjąć by next dzien funkcjonować wśród ludzi? Po DXM kilka dni byłem niedojebany, niedostępny, zimny i niechętny a mózg jakby odlaczony.
  • 269 / 65 / 0
Dawaj tu trip raporta bo ja normalnie nie wierzę, że ktoś chce wpadać w dziurę na opce.
and its going to suck.
It's not going to be fun.
  • 789 / 448 / 0
Właściwie to nie mają te porównania żadnego pokrycia. O PCE to zupełnie inny lot i headspace. O PCE nie wpływa po pierwsze tak znacząco na motorykę jak DXM. Na dawce 10-15 mg możesz spokojnie spacerować wygrzanym po mieście.
Przerobiłem tego trochę i zauważyłem też różnice w działaniu poszczególnych sortów. Jedne są chłodne, zimne metaliczne, a natrafiałem też na ciepłe, bajkowe, magiczne. Od razu zaznaczę, że to mogłobyć spowodowane S&s i nie mam dowodów, że takie różnice zachodzą Tutaj zostawiam pole do wypowiedzi, bo nikt nie porusza kwestii różnic sortów w wątku. Jeśli lubisz ketaminę będziesz zadowolony, efekt antydepresyjny jest poteżny, i według mnie substancją można się łatwo nasycić, zaspokaja. Nie ma aż takiego parcia na dorzutki jak przy ketaminie, że nie potrafię się zatrzymać. Tutaj jest pełna kontrola choć i tak wpadałem w ciągi, bo było tak zajebiście że nie mogłem przestać. OPCE jest substancją która niesamowicie zmienia postrzeganie rzeczywistości i siebie w tym względzie, że ma się czasem wrażenie jakby dosłownie było się dzieckiem i oglądało świat po raz pierwszy. Co do działania na SSRI to jest to jedna z nielicznych substancji która mocą potrafi przebić się przez barierę tego leku i mimo znieczulenia serotoninowego daje glebie działania. Dziura jest specyficzna, łatwo się wbić, dociągając materiał na pewno osiągniesz prędzej czy później osiągalny stan. Musi się to stać, bo próg dawkowania jest bardzo niski. Dodam też, że substancja pokazuje inne oblicza w każdej dawce. Różnice dwóch miligramów znacząco mogą zmieniać doświadczenie i pokazywać zupełnie inne spektrum działania.

Co do mixow - substancja przechodzi wszelkie granice jakie można sobie wyobrazić, jakby była stworzona w tym celu.
Mój autorski mix, bo jeszcze nie słyszałem żeby ktoś to robił to połączenie opce z 5 meo DMT. Nazwałem to buddaflip bo daje dosłownie stan Nirvany. Polecam do tego jeszcze dołożyć podtlenek azotu - wtedy mamy wrażenie jakbyśmy dosłownie rozpadali się na cząstki i dryfowali w pełnej miłości świadomości.
Jeżeli lubicie imprezy rave to OPCE z kokainą daje taki rush,że będziecie dosłownie królami. Nawet typ porobiony jakąś dużą ilością alfy i hexena który robi sobie damage nie dorówna wam nawet w 1/5
  • 307 / 64 / 0
Nie wiem czym to jest spowodowane ale ostatnio po wyzerowaniu tolerancji na antagonistów NMDA postanowiłem zażyć O-PCE licząc się się że wszystkimi nieprzyjemnościami wynikającymi z doznań typu after-effects. Poszło 40mg O-PCE na podkładce z 10mg 3-HO-PCP (proszę się nie sugerować tym dawkowaniem, wynika z wielu lotów i precyzyjnej wiedzy na temat reakcji mojego organizmu na te substancje).


Trip wiadomo przepiękny, a O-hole (xd) w trybie podróży 4D przez każdy zakątek podświadomości.

Dziś się obudziłem i nie mam żadnych skutków ubocznych, które znane są jako long legs wśród entuzjastów O-PCE czy też DCK.

Co robiłem czego wcześniej nie robiłem? Dwie rzeczy.

1.

Poza zdrowym trybem życia, aktywnością fizyczną i higieną snu biorę takie suplementy:

-magne b6 forte (2szt/d)
-witamina d4 4000
-omega-3 (330mg EPA/220mg DHA)
-kreatyna 5g/d (czytałem gdzieś że kreatyna jest dobra dla tripów psychodelicznych i dysocjacyjnych, ponoć pozwala "znieść" więcej)

2.

Wziąłem tabletkę Ketrelu 25mg na sen. To też mogło mieć znaczny wpływ.




Gdybym wcześniej wiedział że z jakimś dodatkowym działaniem mogę po nocy z O-PCE obudzić się jak gdyby nigdy nic, a nawet lepiej, bo bez bagaża emocjonalnego węzła na szyi, to kurwa bym od razu tak brał to. Jedyne co mi zostało to praktycznie niezauważalne seplenienie, ale na ogół mówię szybko i niezbyt wyraźnie.

scalono - db

Dwa dni później powtórzyłem eksperyment. Udało mi się zarejestrować świadomie moment gdy działanie O-PCE się wyłączyło jak za dotykiem magicznej różdżki także mój wcześniejszy wpis ma sens, ponieważ biorę pełną odpowiedzialność za to, że winowajcą jest ketrel, czyli kwetiapina w tym wypadku 25mg.

Nie wiem na czym polega w tym przypadku mechanizm działania, ani czy to nie prowadzi do znacznych szkód w mózgu dlatego odradzam branie kwetiapiny na sen po arylcykloheksaminach.

Może ktoś bardziej rozeznany w tych tematach mógłby przybliżyć mechanizm jaki tutaj zachodzi, bo faktycznie rano jestem tylko ketrelem zajebany (jak zwykle), a nigdy nie słyszałem żeby ludzie podawali go jako trip-killera. Raczej słyszało się o benzo lub piracetamie i pochodnych. Myślę, że wiele by to wniosło do dyskusji o antagonistach NMDA.
  • 3193 / 903 / 5
Ogolnie manię i psychozy można zbijać antagonistami receptorów sigma. Kweta chyba działa jako słaby antagonista ale nie jestem pewien. Wiem za to, że ma powinowactwo do receptorów muskarynowych, które mają bezposredni wpływ na część efektów dysocjantów - podobnie działają nootropy.

Musiałbyś wziąć pod lupę na jakie receptory działa O-PCE (o ile są jakieś dokładne badania na ten temat), potem na jakie kweta i dojść do tego, co daje co. Potem mógłbyś powtórzyć eksperyment z innymi dyso, które są zbadane w kwestii powinowactwo do receptorów, a potem to samo zrobić z X nootropami na przykład. Czyli teraz masz O-PCE + Ketrel. Potem np. O-PCE + coluracetam. Potem X-dysocjant + ketrel. X-dysocjant + coluracetam.
Etc.

Dodatkowo działanie ketrelu może maskować działanie O-PCE. W przypadku tego drugiego nigdy nie miałem jakichś bardzo długich efektów, jedno z najkrócej działających dyso według mnie.
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=69736&hilit=Chef&start=170
Podziel się posiłkiem
  • 269 / 65 / 0
Coś pierd olisz pan jakie muskarynowe mają wpływ na cześć działań dysocjanow 😆 poleciał grubo toć to inna kategoria inny stan z układem holinergicznym powiązany a nie glutaminergicznym.
Ketrel.
Koleś miesza nie wiadomego pochodzenia silnych antagonistów nmda z jakimiś kurła lekami nawet nie od razu do spania serio? Ty chcesz coś obiektywnie ocenić.
and its going to suck.
It's not going to be fun.
  • 3193 / 903 / 5
Zostawię ten wpis, chociaż mógłbym usunąć z powodu bycia zwykłym bełkotem. Żebyś kiedyś w przyszłości może mógł to przeczytać i być dumnym z tego, jak daleko doszedłeś z miejsca, w którym jesteś teraz.
Dysocjanty, jak i większość innych substancji, nie działają tylko na jeden uklad ale na więcej.

https://www.sciencedirect.com/science/a ... 6525335925

https://en.m.wikipedia.org/wiki/Coluracetam

https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/7710736/

Ergo - chuja wiesz. Sprawdź o czym ktoś pisze, zwłaszcza jeżeli nie masz o tym bladego pojęcia. Doedukuj się zanim zaczniesz z siebie robić głupka.
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=69736&hilit=Chef&start=170
Podziel się posiłkiem
ODPOWIEDZ
Posty: 749 • Strona 75 z 75
Artykuły
Newsy
[img]
Rozpędza się nowa epidemia. Gwałtownie rośnie liczba zatruć

W 2024 r. liczba zatruć dopalaczami wzrosła aż o 40 proc. w porównaniu z rokiem 2023 – alarmuje GIS. Po niebezpieczne substancje coraz częściej sięgają także dzieci.

[img]
Konopie skuteczne w leczeniu migreny – pierwsze badanie kliniczne z placebo!

Według danych z badań klinicznych przedstawionych na dorocznym spotkaniu American Headache Society, inhalacja kwiatów konopi zawierających THC i CBD zapewnia skuteczniejszą ulgę w migrenie w porównaniu z placebo.

[img]
Nasi sąsiedzi legalizują marihuanę. Do 100 gramów na własny użytek

Czechy przygotowują się do ważnych zmian w swoich przepisach dotyczących marihuany. Od 1 stycznia 2026 roku będzie tam legalne posiadanie do 100 gramów marihuany oraz uprawa do trzech roślin konopi na własny użytek. Dzięki temu, Czechy staną się drugim krajem w Unii Europejskiej, który zdecydował się na takie rozwiązania.