Pochodne dwuazepiny, które produkowane są jako preparaty lecznicze.
ODPOWIEDZ
Posty: 1880 • Strona 188 z 188
  • 1659 / 268 / 0
@Teabadger to nie tak, ja najbardziej szalałem z benzo jakieś 10 lat temu, ta wspomniana amnezja i rozpierdol w domu po klonie i alkoholu to było dobre parę lat temu. Obecnie nie mogę pić więc tego nie robię od dawna, a alprazolam zjem 2 razy w tygodniu po 0,5 mg, czasy ćpania czy tylko nadużywania benzo się skończyły. Byłem od nich uzależniony dwukrotnie i raz jeszcze ale słabo i tylko kilka dni się męczyłem, obecnie ten problem nie występuje. Przyznam że kiedy po paru latach ostrego nadużywania benzo przestałem, to po roku nawet 0,25 mg alprazolamu dobrze na mnie działało, oprócz niszczenia lęku dawał też lepszy nastrój i przyjemny relaks. Większe dawki rzędu 2 mg brałem dość dawno temu ale nie szukałem żadnej bani tylko odczuwałem zajebisty strach na który dopiero 2 mg pomagało. To po zmianie antydepresantów minęło i obecnie jest jak napisałem wyżej czyli bardzo spokojnie. Sądzę że za takie a nie inne działanie benzodiazepin w mniejszym stopniu odpowiada dawne nadużywanie ich, a główna przyczyna to długie, długie lata chlania które skończyły się dopiero kilka miesięcy temu mniej więcej kiedy żołądek wysiadł.
  • 4 / / 0
Jak oceniacie lorka ja zacząłem brać 10 mg i rzeczywiście lęki kasuje.
  • 2302 / 396 / 0
2.5mg to już jest w huj duzo dla mnie. Dzielę tabletkę na 4 gilotyna.
Uwaga! Użytkownik mietowy3 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 117 / 22 / 0
Lorazepam jest bardzo przebiegły, naprawdę trzeba uważać z tą benzodiazepina szczególnie gdy planujesz działania typu: wypije 2 piwka i jedna tabl2.5 wezmę . Żadna inna benzodiazepina nie spowodowała u mnie tygodniowej dziury w pamięci, te dwa piwa mocne i Lorek spowodował że już urywki pamiętałem, skończyło się tylko przypalem w rodzinie. Pamiętam jak trzezwialem po tym ciągu i siedziałem w samochodzie to ze wszystkimi się zderzyliśmy na czołówkę. Później jeszcze delikatnie obraz falował . I potwornie mocne spowolnienie ruchów.
  • 834 / 108 / 22
Po 2 pifkach i jednej 2,5 mg zaczęło mi odpierdalać i poleciałem na benzynówkę po ośmiopak. Poszedłem do piwnicy, zaczęłem dorzucać następne różowe, chlać i wyszprejowałem cały korytarz. Dwa dni później zszedłem do piwnicy podobnie i byłem wkurwiony, że ktoś pomazał ściany... :)
  • 13 / 2 / 0
Lorazepam to jedna z najbardziej uzależniających i amnezyjnych benzodiazepin o czym już niejedna osoba wspomniała. Odstawienie tego to koszmar. Spotkałem 2 osoby na detoksie uzależnionych od lorafenu i żadna z nich nie ukończyła detoksu. Jedna osoba brała od lat "jedynie" 3x1mg dziennie i po 3 dniach mimo zastąpienia go inną benzodiazepiną wypisała się na własne żądanie, tak silne objawy odstawienne jej dokuczały. Druga osoba biorąca dawki 5-10mg dziennie była chyba jeden dzień i też się wypisała. Ja wówczas z klona zszedłem tam w miarę łagodnie w około 3 tygodnie (dawka dzienna 2-4mg) schodząc z 2mg o 0,5mg co 3-5 dni.
Pod koniec wiadomo zaczęły się prądy w głowie, które jednak były do wytrzymania jednak trwały do miesiąca. I pomyśleć, że nagłe odstawienie po 2 latach skończyłoby się psychozą czego raz doświadczyłem i nikomu tego nie życzę.
Tak, że radzę uważać z braniem codziennie bo po 2-3 tygodniach może się okazać, że odstawienie będzie niemożliwe. Szczególnie jak objawy odstawienne zaczną mocno dokuczać a będzie się miało zapas lorka.
  • 8 / / 0
Od 3 dni leci 10 mg na sen. Nie działa praktycznie w ogóle..porównywajac z alpra klonem czy diazepam to starasznie słabe benzo
  • 2792 / 600 / 0
Chyba Ci się coś pomyliło.
25 sierpnia 2014Melancthe pisze:
Ja pierdole, jaka bieda umysłowa.
Niech zgadnę: mieszkasz z rodzicami/rodzicem, nie zarabiasz, studia Ci nie poszły, zainteresowania liczne acz powierzchowne.
  • 8 / / 0
Albo ma jakiś dziwny profil działa którego za bardzo nie odczuwam. 10 mg dlatego, że mam dużą tolelerancje na benzo
  • 2792 / 600 / 0
Lorazepam jest wyjątkowo amnezyjny i złudne poczucie trzeźwości towarzyszy mu nieodłącznie. Uwierz ja też kiedyś walnąłem kilkanaście mg i twierdziłem że nic nie czuję.
25 sierpnia 2014Melancthe pisze:
Ja pierdole, jaka bieda umysłowa.
Niech zgadnę: mieszkasz z rodzicami/rodzicem, nie zarabiasz, studia Ci nie poszły, zainteresowania liczne acz powierzchowne.
ODPOWIEDZ
Posty: 1880 • Strona 188 z 188
Newsy
[img]
Gdańsk: Chciał sprzedać policjantom narkotyki w promocyjnej cenie

- Czego potrzebujecie? - usłyszeli policjanci w cywilu od 38-latka na jednym z gdańskich parkingów. A potem padła oferta zakupu w promocyjnej cenie marihuany i amfetaminy.

[img]
Jak starzeć się wolniej? Odpowiedź tkwi w... grzybach halucynogennych

Badacze z Uniwersytetu Emory w stanie Georgia odkryli zaskakujące właściwości psylocyny – aktywnego metabolitu psylocybiny – które mogą mieć wpływ na spowolnienie procesów starzenia.

[img]
Mieli podawać własnemu synowi narkotyki. Sąd Apelacyjny w Legnicy nie miał dla nich litości

Historia niespełna trzymiesięcznego Arturka z Legnicy na Dolnym Śląsku wstrząsnęła opinią publiczną w Polsce. Dorian G. i Katarzyna K. mieli poić malca narkotykami. W trakcie procesu wzajemnie obarczali się odpowiedzialnością. W czwartek (9 października) Sąd Okręgowy w Legnicy rozpatrzył apelację oskarżonych. — Tylko oni byli odpowiedzialni za to, że w organizmie dziecka znalazły się substancje psychoaktywne i w takim stężeniu, że zagrażały życiu i zdrowiu tegoż niemowlęcia — mówił sędzia Lech Mużyło podczas ustnego uzasadnienia wyroku.