TALK - Rozmowy [H]

[Neuronek]

Jako, że jestem osobą wysoko reaktywną sensorycznie, mam do tego smaku niezdrową nostalgię.

[WladyslawWygiello]

Ja nie wiem jak Wy możecie te tabsy Thio brać na raty, szczególnie jak Wam smak nie pasuje, to po co się męczyć i przedłużać. Normalnie z ręki 32 tabletki trzymasz tuż za wargami przy wylocie z japy, morda skierowana w dół, przykładasz usta do butelki z wodą, przechylasz ryj razem z butelką i jeszcze możesz ścisnąć butelkę żeby mocniej wyleciało i załatwione, lecą wszystkie za jednym połknięciem. Smaku nie czuć, wszystko spożyte dosłownie w trzy sekundy, zero dyskomfortu. Po co się nad tym modlić i przeciągać w nieskończoność, jeszcze może to z jogurtem zmieszajcie jak gałkowicze co też żrą szklankę ohydnej papki i się męczą zamiast wziąć shota z wodą na jeden łyk i po krzyku.

[DobryWujas]

Nie smakuje!

Ale w życiu trzeba panować nad sobą i codziennie pokazywać jak wielkie ma się jaja. Więc ja gryzę do lustra tabletki thiocodinu lub oblewam usta thiocodinowym koncentratem śmiejąc się z tych co tak nie potrafią.

[Poluska]

Syrop thio ze sprite to najwieksza słodka ulepa wszechczasów i dla tych co maja problemy z przeczyszczeniem to świetny pomysł, bo sracie i rzygacie jednocześnie.

Tabletki thio są obrzydliwie gorzkie i szczerze jestem zdziwiona, że raz je pogryzłam i nie rzygałam

[Ukurwiony420]

Thio łykam jak chipsa xd albo pije roztwór który zalewam sprintem i sokiem takim do rozrabiania wiśniowym i nic nie czuć.
@Poluska spróbuj sobie z fantą