Homologi, analogi i pochodne mefedronu, nie pasujące do powyższych kategorii.
ODPOWIEDZ
Posty: 7775 • Strona 778 z 778
  • 9379 / 1825 / 2
3mmc brałem za czasów legala. I jego największą wada była mega depresja po zabawie. Po żadnym chlorze nigdy tak nie miałem tylko przy chłodach znów był efekt zmęczenia fizycznego. Tak samo jak nigdy takiego ciśnienia nie miałem jak po 4mmc. każda z tych substancji ma swoje działanie tak samo jak swoje uroki i porównywanie ich nie ma większego sensu. Bo to co jednemu pasuje innemu nie będzie pasować.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 1900 / 430 / 4
@Stteetart dokładnie jest tak jak piszesz...

w sensie "bo to co jednemu pasuje innemu nie będzie pasować"

Widzisz, ja z kolei po 3MMC nigdy ale to kurła nigdy nie miałem nie przyjemności, zawsze:
- zajebisty sen
- zajebisty sex
- zajebisty nastepny dzień a nawet to trwało do 3 dni ... takie fajne poczucie "zajebistości" i że wszystko jest ok.

- i tak... mega parcie na dorzutkę, te dni niby były spoko, ale ciągle w głowie było, ogarnij sobie sztukę, dwie i leć dalej.
- też wtedy jak latałem na 3MMC to dawki raczej leciały w okolicach sztuka, max 2 ... do 3G dochodziłem bardzo bardzo rzadko ( na dobę ) ... przerwy około tygodnia i kopało zawsze tak samo.

Substancja moim zdaniem jest nawet bardziej wciągająca w tym złym sensie niż mef.
ale to tak jak na początku wiadomości pisałem, tak na mnie 3MMC sobie działało...
zupełnie inaczej niż np 3CMC, po którym dochodzę do siebie kilka dni.
- wywalony fizycznie
- upośledzony psychicznie ( jakby mózg nie ogarnia normalnie świata i wszystko Cię wkurwia )
- do tego poparzenia nosa / przełyku
u mnie 3MMC wygra zawsze z 3CMC ...
DXM
  • 171 / 26 / 0
Ja natomiast miałem jak @Stteetart po zabawie z 3mmc. Mega depresyjne stany i olbrzymi smutek po skończonej zabawie. Jednak mam spory sentyment do tego Ketona. Nie zapomnę nigdy pierwszej bombki z 250mg i tego jaki wjazd był oraz euforia.
Przedstawienie musi trwać.
  • 9379 / 1825 / 2
Sentyment zostaje choćby przez to, że bardzo mocno uderza w hormony i neuroprzekazniki. Ja pamiętam, że sortów miałem przez te kilkanascie miesiecy bardzo dużo. Można powiedzieć, że w ciągu miesiąca miałem 3-5 sortów.
A każde odstawienie mmc to kompletne rozbicie. I myślenie jak tu skołować kasę na kolejny pakiet. Dobrze, że to już za mną.

Dziś gdybym miał wrócić do RC to bk to statnia grupa substancji której bym szukał.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 171 / 26 / 0
Ja również się odcinam już od bk. Mam dosyć, a vapo już w ogóle mnie pochłonęło i ostatnie 2 lata spaliłem około 120g NEPa i alfy. Za Stary już jestem na takie wygłupy. Teraz sobie wrócę do tego skąd wziął się mój nick. Zarzuce od święta MDMA bądź benzofurany i będę żył jak człowiek a nie doprowadzał się do skrajności..

Co do 3mmc to też tak miałem że jak worek się kończył to rozpacz była ogromna. Zresztą to samo jak z mefem czy innymi ketonami.

Zarzucam właśnie mefa, wasze zdrowie i mam nadzieję że koniec przygody z tymi jebanymi ketonami %-D
Przedstawienie musi trwać.
ODPOWIEDZ
Posty: 7775 • Strona 778 z 778
Newsy
[img]
Medyczna marihuana kolejnym krokiem rozwoju karaibskiej Dominiki?

Dominika to niewielka karaibska wyspa, często mylona ze względu na podobną nazwę z o innym, większym państwem – Republiką Dominikany. Niemniej jednak, w obszarze legislacji konopnej to właśnie Wspólnota Dominiki zdaje się wytyczać kierunek dla wielu okolicznych państw.

[img]
Belgia: Rozbito gang przemytników kokainy

Policja rozbiła dużą grupę kokainową działającą w Belgii. Przemytnicy przywozili narkotyki z Ghany i Dominikany przez lotnisko w Brukseli. Następnie, przez port w Antwerpii, narkotyki były wysyłane za granicę. Niektórzy podejrzani spotykali się regularnie w barze shisha w Vilvoorde (Brabancja Flamandzka), aby omawiać swoje interesy.

[img]
Zniknęło 400 kg kokainy. Policjanci objęci śledztwem

Biura dwóch policjantów z Biura ds. Zwalczania Przestępczości Narkotykowej we francuskim Nanterre oraz ich domy zostały przeszukane przez IGPN (Wydział Wewnętrzny Inspektoratu Policji) w związku ze sprawą „Trident”. Chodzi o zaginięcie blisko pół tony kokainy. Według informacji „Le Parisien”, przeszukania przeprowadzono w biurach dwóch policjantów z wydziału antynarkotykowego oraz w ich domach. Zarekwirowano także ich tablety i komputery.