ODPOWIEDZ
Posty: 35 • Strona 4 z 4
  • 12505 / 2425 / 0
Dziś w końcu wyczekiwana poprawa pogody. Temperatura już letnia i dużo słońca.
Byłem oczywiście na spocie, żeby przyjrzeć się bliżej i zataszczyć trochę ziemi dla sezona - zatargałem 15 L, a kolejne 10 L kupiłem w drodze powrotnej i jutro zataszczę. Jeszcze 3L perlitu i powinno styknąć na 30 L doniczkę, bo to jeszcze ze 3L w aktualnej doniczce jest.

Rośliny wyglądają całkiem dobrze, choć gdyby nie te pogodowe perypetie, wyglądałyby zdecydowanie lepiej. Ziemia szczególnie na dole jest przesiąknięta, a na słońcu to schnie raczej szybko, szczególnie że kolejne dni jeszcze cieplejsze i bez deszczu.

Poprawiłem LST Lemon Pie i to jej ostatni stres (spowodowany przeze mnie). Powinien być dobry krzak.

Sezonowi GG zrobiłem topping, żeby zastopować wzrost - niech się krzewi. Transplant planuję we wtorek, o ile przyjdzie doniczka (powinna). Wydaje mi się, że w dobry moment się jednak wstrzeliłem.

Zkittlez idzie mi ładnie i zrobił się szeroki. Jest bardzo niski, bo jest w samym centrum i ma najlepsze warunki słoneczne.

2 najmłodsze auto też idą normalnie, choć póki co to jeszcze sadzonki. Zdjąłem im dziś osłonki, bo inaczej ta ziemia schła by 2 razy dłużej.

Kupiłem też taśmę miedzianą i zrobiłem bardzo prowizoryczne osłonki z takich cylindrów powycinanych z butelki po wodzie. Na nie 1 warstwa taśmy. Jutro nałożę więcej.
Do tego poszło 2kg wokół kamieni i powinny być bezpieczne.

Jutro okaże się tak naprawdę, w jakiej są kondycji, ale jestem dobrej myśli. Fotek nadal nie ma, ale wkrótce na pewno się pojawią.
  • 12505 / 2425 / 0
Mały update.

Od soboty trwa dobra pogoda, choć dziś trochę popadało - dokładnie w momencie, kiedy wyszedłem zrobić transplant sezon'a... zawsze pod górkę.
Jak wchodziłem do rzeki, to jeszcze trochę padało więc na poletko dostałem się cały przemoczony.

Przyniosłem zakupioną 30L doniczkę materiałową (wysokość 35, średnica 30cm). Po drodze kupiłem 3 L perlitu. Na dno wsypałem resztę keramzytu, która mi została - akurat pokrył go cienką warstwą, ale całą powierzchnię. Potem 5 L ziemi i perlit, włożyłem aktualną doniczkę, uzupełniłem ziemią i perlitem po bokach, żeby powstał idealny odcisk i wyjąłem. Następnie kwiatka do góry nogami i pociągnąłem za doniczkę - wyszedł bez problemu. Szybko przejrzałem korzenie - wszystko białe, zdrowe i nie poplątane jeszcze więc chyba trafiłem idealny moment.
Jako, że ziemia była po deszczu nieco wilgotna, podlałem go tylko symbolicznie, bo dawno nie pił.
Wbiłem mu też 4 Biotabsy, a jedną miał już od małego. Mam jeszcze 3, z czego 2 pójdą dla LH (ma 1 póki co) i jedną dołożę sezonowi gdzieś bliżej łodygi.

Wszystkie rośliny idą dobrze, tylko Mazar auto wydawał mi się nieco żółtawy / blady. Nie mam szczęścia do tych Mazarów w tym sezonie.... Co tam z niego będzie, to będzie, tylko szkoda, że posadziłem go do 16L, ale to już trudno. Może jeszcze będzie sensowny krzak.
Lemon Pie auto będzie duży i póki co jest "nieskalany". Zkiettlez auto też idzie zajebiście i równie dobrze się zapowiada. Lemon Haze auto jest jeszcze za młody, żeby prorokować, ale wygląda OK. Na pewno lepiej, niż Mazar, choć są tej samej wielkości.

Dosypałem też soli wokół i zrobiłem małe przemeblowanie, żeby wszystko się mieściło i nie zasłaniało sobie wzajemnie słońca. W weekend to zoptymalizuję.

Nie miałem już czasu, żeby zrobić sezonowi ochronki z taśmą miedzianą, ale jest już na tyle duży, że musiałoby go napaść kilka dużych na raz. Może jutro mu zrobię i podrzucę przy okazji biegania.
Wydaje mi się, że to podtopienie musiało wybić sporo ślimaków, bo normalnie po takim deszczu byłoby widać choćby jedną sztukę, a nie widziałem żadnego.
  • 12505 / 2425 / 0
Od dziś ma być już letnia pogoda i zaczęło się przyjemnie. Ciepło, ale nie upalnie i przez większość dnia słońce, które jest teraz mega potrzebne. Ziemia nadal jest mokra po tych deszczach i zalaniu i jedynie sezon przesadzany we wtorek ma ją w dobrym stanie.
Nic tak jednak nie suszy ziemi w materiałowych, jak lipcowe słońce więc to kwestia kilku najbliższych dni.

Najstarsza Lemon Pie auto konkretnie podrosła i LST przyniosło pożądane skutki w wiadomej postaci. Dolne odrosty poszły mocno w górę. Sam krzak bierze się już powoli za prawdziwe kwitnienie i zaczyna pachnieć. Póki co jeszcze delikatnie, ale ewidentnie cytrynowo. Obstawiam jeszcze ok 10 dni rozciągania się więc będzie warty 16L doniczki.

O dzień młodszy sezon zajebiście się rozkrzewia po toppingu. Dół poszedł do góry, a u góry się kotłuje.
Liście wiatrakowe mega grube, co trochę zaskakuje, bo to przewaga sativa zdaje się, choć teraz te cechy się już chyba pomieszały. Jest potencjał na wielki krzak, bo to jeszcze z miesiąc samej wegetacji + ze 2 - 3 tygodnie rozciągania po pokazaniu cycków.

Zkittlez auto jest MEGA szeroki i patrząc z góry, zajmuje całą średnicę doniczki + trochę wystaje. Zrobiłem mu dziś LST, bo ma już kilka chętnych do pójścia w górę par odrostów.
Co mnie trochę zaskoczyło, to że jeszcze nie pokazał płci. Mam nadzieję, że nie przytrafił się sezon... Fast Buds niby renomowany breeder, ale pomyłki się zdarzają. Wygląda jednak jak auto więc jestem raczej spokojny.

Najmłodszy Lemon Haze auto idzie spoko i zdrowo. Mazar auto podobnej wielkości został nieco skubnięty przez ślimaka, ale nie na tyle, żeby to się jakoś znacząco odbiło. 1 palec wiatraka i kawałek nowego pędu.

Nie lałem im dziś nic z wiadomych przyczyn. Zrobiłem tylko małe poprawki w układzie na poletku, żeby było jak najoptymalniej. Teraz najlepsze warunki ma sezon GG i Zkittez auto.
Wbiłem 1 tabletkę BioTabs Lemon Haze auto (jechał na jednej w 10L) i sezonowi - bliżej środka (ma ich zatem 6 w 30 L).

Są jeszcze takie niewypały, które trzymam tylko z litości, a o których nie ma sensu wspominać.
Fotek nadal nie ma. Spędziłem 2h, żeby jakoś je zgrać, ale bez nowego tel. się nie obejdzie. Może to i lepiej, bo fotki wjadą w najciekawszym momencie.
  • 11 / 4 / 0
Wrzuć jakieś foto co tam u ciebie. Dużo merytorycnie jest z sensem ale braki są jak to wygląda
  • 12505 / 2425 / 0
Do tego potrzebuję nowego tel. więc jeszcze trochę. Ale spokojnie, na pewno będą.
Właściwie nie wiem, czemu nie mogę ich zgrać ze starego iPhon'a, który do pstrykania krzaków nadaje się znakomicie. Próbowałem po kablu - nie pojawia się w ogóle jako podpięte urządzenie, mimo że dostał sygnał i poprosił o potwierdzenie. Bluetooth też próbowałem, ale wyskakuje jakiś błąd sterowników.
Przez iCloud też nie chce się synchronizować. Spróbuję jeszcze go zaktualizować, ale wątpię, by to pomogło.
Z kolei drugi telefon jest służbowy i po zainstalowaniu 2 apek potrzebnych w do pracy (logowanie 2FA do różnych serwisów), nie ma już na nim miejsca. Poza tym jest służbowy.
Wiem, że fotorelacja bez fotek, to jak sex bez kobiety, ale zanim pojawią się kwiatki, na pewno coś kupię.
ODPOWIEDZ
Posty: 35 • Strona 4 z 4
Newsy
[img]
Leki na ADHD i medyczna marihuana a testy drogowe. Czy testy rozpoznają źródło substancji?

Czy zażycie niektórych leków może skutkować oskarżeniem o prowadzenie pojazdu pod wpływem narkotyków? Zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich, Stanisław Trociuk, zwrócił się do Komendanta Głównego Policji z pytaniem, czy używane przez funkcjonariuszy testy narkotykowe potrafią rozróżnić substancje aktywne od leczniczych. Odpowiedź Policji nie rozwiewa wszystkich wątpliwości – zwłaszcza w kontekście leczenia ADHD czy terapii z wykorzystaniem medycznej marihuany.

[img]
Narkopandemia w Niemczech. Umiera coraz więcej młodych ludzi

Liczba zgonów spowodowanych zażywaniem narkotyków utrzymuje się w Niemczech na wysokim poziomie. W ubiegłym roku 2137 osób zmarło z powodu konsumpcji narkotyków. To o 90 niż rok wcześniej – przekazał Hendrik Streeck, pełnomocnik niemieckiego rządu ds. uzależnień i narkotyków.

[img]
Nie wiedzieli, że zatrzymują kolegę. Pijany policjant szalał na hulajnodze

Już jego „styl jazdy” zwracał uwagę, ale okazało się, że to dopiero początek problemów mężczyzny. Policjanci z Gniezna zatrzymali kierowcę hulajnogi. Miłośnik szaleństw na elektrycznym jednośladzie nie tylko był pijany, ale też miał przy sobie narkotyki. Lekkomyślny kierowca to... policjant.