18:22
Przyjąłem na pusty żołądek doustnie tabletkę 15mg.
18:33
I chyba czuję pierwsze efekty. Możliwe placebo. W tym momencie zaczynam jeść obiad.
18:43
Definitywnie czuję pierwsze efekty. Nie jakies specyficzne, jedynie jest inaczej.
18:52
Zaczyna mnie swędzieć nos, lekkie problemy z równowagą, robi się ciepło i siadło na oczy.
19:16
Działanie sie ustabilizowało. Mniej więcej jak paka Antka (240mg kody?) z tym że bez mdłości i nadmiernego swędzenia. I bez szału. Wrzucam jeszcze pogryzione pół tabsy (7.5mg) pod język.
19:39
Druga połowa pod język, pierwszej nawet nie czuję.
19:54
Świąd łydek i brzucha. Tak to bez zmian.
20:43
Lekkie mdłości, trochę ciepło. Ogólnie o kant dupy działanie. Jutro dwie tabsy na pusty żołądek wezmę.
Od czwartku do wczoraj zjadłem około 300mg o-dsmt. Dzisiaj rano na śniadanie herbatę z trzech łyżeczek maeng da red.
Na bieżąco (w miarę) będę aktualizował raport.
Tak, np. ja. Moim zdaniem właśnie że nie wyjebuje na księżyc to tym łatwiej się wpierdolić, bo można po tym normalnie funkcjonować. Ale w końcu mnie w tym tygodniu pewien czeski sklep z zielenią w nazwie przyciął na tabsach za półtora koła i stwierdziłem, że może lepiej rzucić to w końcu. Już byłem na 60mg codziennie, czyli może nie aż tak dużo, ale skręt jest już dość konkretny. Wcześniej już przy dwóch dostawach było "dobra od tej schodzę z dawki", ale to tak miesza w bani, że jak cię ktoś fizycznie nie odetnie od tego tak jak mnie odcięto to ciężko z tego zrezygnować. Teraz jeszcze póki co walę pakę tico raz dziennie a tak to ibuprom max sprint na ból i misie na stres na pobudzenie i jakoś to idzie. Z tico sądzę że tak trudno nie będzie, bo dla mnie po prostu ochydny jest ten proces przyjmowania tego, że trzeba te 16 tabsów naraz se wpakować. Zresztą paka tico od jednej piętnastki 7oh zauważalnie słabsza jest, a co dopiero od czterech.
Także bawić się tym nie polecam, bo można się władować szybciutko.
A jak ktoś musi, to zielonego sklepu z czech nie polecam, bo mi dali placebo za półtora koła.
To ma bardzo krótki czas działania. Wrzuciłem 15mg w pracy o 14:30 to o 17:30 już nic nie czułem. Ale przez chwilę mnie wygrzało jak oxy+koks co kilka lat temu waliłem.
Zamówiłem też żelki i to był dopiero wał. Było 5x15mg w paczce niby ale jak zjadłem dwie na pusty w chuj żołądek to klepło jak może pół tabsy 15mg.
Może gdyby cena nie była taka jaka jest to bym zamówił więcej, ale niespecjalnie ciągnie mnie taka faza i zdążyłem zapomnieć że to brałem.
25 sierpnia 2014Melancthe pisze: Ja pierdole, jaka bieda umysłowa.
Niech zgadnę: mieszkasz z rodzicami/rodzicem, nie zarabiasz, studia Ci nie poszły, zainteresowania liczne acz powierzchowne.
Ogólnie nie polecam tego, mimo że jest to łatwodostępne do zdobycia.
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Młodzież i marihuana w Polsce – jak realnie minimalizować ryzyko?
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej
Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.
Kartele przemycają narkotyki na statkach z chorym i martwym bydłem
Kartele narkotykowe wykorzystują statki wypełnione chorym i padłym bydłem do przemytu ogromnych ilości kokainy trafiającej ostatecznie do Europy – informuje „The Telegraph”, powołując się na źródła wywiadowcze.
Złagodzony wyrok za przemyt narkotyków. „To od pana zależy, czy skorzysta z tej szansy”
Półtora roku więzienia za przemyt trzech kilogramów narkotyków z Holandii do Polski. W kwietniu tego roku w mieszkaniu Tomasza M. z Lęborka znaleziono duże ilości różnego rodzaju środków odurzających. Sąd Okręgowy w Słupsku zdecydował się na złagodzenie kary dla 37-latka.
