Łączysz? Doradź!
patrz: Reguły działu i Spis treści
Regulamin forum
  1. Staraj się określać połączenie jako pozytywne, bądź negatywne – bazując na doświadczeniu, uwzględniając czy miałeś dobry set&setting.
  2. Każda substancja się liczy, chyba że nie ogarniasz. Niewiadome ilości też należałoby podać.
  3. Nie doradzaj, jeśli to nie jest oczywiste. Łatwiej zapytać, aby dyskusja mogła nastać. To nie jest takie proste.
ODPOWIEDZ
Posty: 26 • Strona 3 z 3
  • 2532 / 600 / 0
Pół saszetki mielonej to bardzo malutko.Jedna cała to chyba takie minimum.Z tego co masz to jedynie możesz sobie trochę pregabaliny dorzucić.No ewentualnie jeszcze nieco kwetiapiny na sen,choć po gałce raczej dobrze się zasypia.
Uwaga! Użytkownik Atro nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 40 / 4 / 0
próbował ktoś mieszać z benzydaminą chyba lepiej zarzucić rano jak chce się pójść spać?
Uwaga! Użytkownik manchester4 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 826 / 105 / 22
Polecam spróbować dość lajtowy mix: 10 g gałki i 5 g ekstraktu z ashwagandhy. Najlepiej zadziała na suplementujących dłużej ashwę. Jest po tym spokój, rozkminka i serotoninka :)
  • 571 / 54 / 0
Jakiś czas temu chillowałem po dwóch albo trzech pakach Prymatu i nagle przyjaciel podrzucił mi w prezencie sztukę jakiegoś b-k, niby klefedron, ale sam tego nie załatwiałem i nie mam żadnej pewności co to było. Solo donosowo robiło bardziej dopaminowo niż serotoninowo, typowy speed w małych dawkach, za to po bombce już poczułem serotoninę.
No i jak to dostałem to zaczęło mnie korcić żeby zajebać na odmulenie. Wiem że gałka to imao, ale że z DXM łączy się pięknie, to stwierdziłem że spróbuję. Stestowałem tylko 2-3 minimalne dawki rzędu kilka miligram w kinol, byleby zapiekło w nosie. I tak jak było fajnie to zrobiło się dziwnie, zacząłem łapać zwiechy, język mi drętwiał, czułem że faza chce iść w dwie strony jednocześnie tj. w chill i speed, nieprzyjemnie. Nie chcę wiedzieć co by było gdybym nie pomyślał i zajebał kryształu tak jak lubię czyli bombka + szczur na wejściu. Myślałem że będzie spoko jak THC + kryształ, ale jednak nie. Także jakby komuś przyszło coś takiego do głowy to przestrzegam.
  • 826 / 105 / 22
W sezonie ( TERAZ ! ) wygotowuję sałatę kompasową ze żmijowcem. Po dwie garście obu. Miksuję i wypijam. Po fazie gałkowej super się zasypia i głęboko śpi. Wedle starych wierzeń żmijowiec daje możliwość kontaktu z duchami (?).
DSCF2098.JPG
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 3 / 1 / 0
Połączyłem gałke z kodeiną. 20g gałki + 300mg kodeiny + nieco kofeiny.
Ważę około 70kg, nie palę mj, nie pije alkoholu itp. - w razie gdyby to miało znaczenie. Zjadłem 20g gałki Prymat około 11. Z godziny na godzine zdawało mi się że jestem odrobine bardziej i bardziej zjarany gdzieś tak do 40%, aż w okolicy 6 godziny w końcu raptownie wszedłem w 100% haju. 2 opakowania gałki zadziałały jak wiadro na kogoś, kto nie ma tolerancji na mj. Po pół godzinie zacząłem jeść 30 tabletek Neoazariny, czyli 300mg kodeiny. Zaznaczę, że na trzeźwo, bez gałki nawet 600mg kodeiny nie robi wrażenia - minimalna euforia przez 45 minut, zero noddingu, zamułka przez pare godzin. Natomiast tutaj w szczytowaniu fazy gałki 300mg kodeiny zrobiło mnie jak lata temu + lepiej. kodeina zawsze mi wchodzi subtelnie i bez zaskoczenia. Natomiast po gałce koda weszła mi raptownie. Ogromna ekstaza, euforia i kiślowe ciepło rozpłynęło się w pare sekund od szczytu mojej głowy aż po same palce u nóg, i tak zostało przez wiele nadchodzących godzin. Euforia i poczucie sztucznej miłości zamiast być minimalne i utrzymywać się przez 45 minut - było średnio/duże i trzymało się... cholera, było tak dobrze, że nie pamiętam ile. Załóżmy że przez pierwsze około 3 godziny nie chciałem wstać z łóżka, bo było tak cholernie intensywnie i przyjemnie. Przypominało mi to bardziej tramal niż kodeine, bo co kilkanaście sekund odczuwałem taki jakby opiatowy orgazm w całym ciele, a z kodeiną tak nigdy nie było. Oraz nie dałem rady robić tego co sobie zaplanowałem, czyli oglądać durne komedie. Zamiast tego oddałem się obu fazom w pełni, zamykając oczy. Gałkowa faza skomponowała się całkiem nieźle z kodeiną. Raz miałem ochotę nieprzerwanie słuchać muzyki, a raz dźwięki mnie irytowały i chciałem napawać się ciepłą ciszą. Raz chciałem posłuchać starego rocka z lat 60-tych, by dać mej wewnętrznej psychodelicznej fazie nieco satysfakcji, a raz oddawałem się morfinowej fazie kodeiny. I tak w kółko przez pare godzin. To był najbardziej lukratywny narkotykowy relaks od bardzo dawna. Praktycznie zero złych doświadczeń, oprócz suchości w ustach oraz zmniejszonego ciśnienia podczas szczytowania gałki i kody. Było mi bardzo słabo, kiedy chciałem chodzić po mieszkaniu, zamiast leżeć; ale nie na tyle słabo, by stworzyć dla siebie zagrożenie. Wypiłem pół Monstera bez cukru, czyli około 80mg kofeiny. Sprawa niskiego ciśnienia i bycia osłabionym naprawiła się w kilka prędkich minut i dzięki dobrej fortunie, kofeina nie zmniejszyła żadnych doznań, a nawet pozwoliła cieszyć się nimi dłużej, bo usunęła senność.

Podsumowanie:
- 20g gałki + 300mg kodeiny to zapewniony dobry wieczór i leniwa zamułka nazajutrz.
- Trzeba mieć samotny i wolny cały dzień, bo przez wiele pierwszych godzin nie da sie funkcjonować i dobrze sterować ciałem.
- Za to intelekt jest w normie. Można z kimś sensownie popisać i się dogadać.
- Radzę najpierw dobrze poznać obie substancje, potem zacząć od absolutnie minimalnych dawek.
- Zero zejścia lub kaca.
- kofeina = na niskie ciśnienie lub zwyczajnie leżeć w miejscu i ciśnienie sie wyrównuje.

Ciekawostka:
Malcolm X podczas odsiadki w więzieniu odkrył potencjał gałki, i podobnie jak wiele innych więźniów, zaczął się nią upajać. Dziś jeśli się nie mylę, gałka jest zbanowana w Amerykańskich więzieniach. Przyprawa popularna głównie za czasów biednych jazz i bluesmanów, którzy chcieli się zwyczajnie naćpać.
Ostatnio zmieniony 01 października 2025 przez NiveaForStars, łącznie zmieniany 2 razy.
ODPOWIEDZ
Posty: 26 • Strona 3 z 3
Artykuły
Newsy
[img]
Hiszpańska policja rozbiła komórkę kartelu. "To była twierdza marihuany"

W ostatnich latach Hiszpania stała się jednym z głównych punktów tranzytowych narkotyków do Europy. Jej strategiczne położenie na Półwyspie Iberyjskim — z długą linią brzegową, portami o ogromnym znaczeniu handlowym i Cieśniną Gibraltarską, przez którą prowadzi kluczowy szlak między Afryką a Europą — sprawia, że kraj ten jest szczególnie narażony na działalność międzynarodowych mafii narkotykowych. Najnowszym tego dowodem jest rozbicie w Walencji komórki tzw. Bałkańskiego Kartelu, jednej z najaktywniejszych organizacji przestępczych Europy Wschodniej.

[img]
Nocna prohibicja godzi w wolność? „Nic tak nie zabiera jak alkohol i narkotyki”

Przeciwnicy nocnej prohibicji argumentują, że tego typu zakazy godzą w wolność człowieka. - Nic tak nie zabiera wolności jak alkohol i narkotyki - zauważyła w rozmowie z PAP psychoterapeutka uzależnień Anna Biskot.

[img]
Niemcy. Rośnie konsumpcja marihuany wśród dorosłych

Konsumpcja marihuany w Niemczech wśród młodych dorosłych znacznie wzrosła, za to nastolatkowie rzadziej po nią sięgają.