Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 3906 • Strona 391 z 391
  • 1374 / 501 / 0
Serotoninowa to ogólnie nie jest tak po prostu hormon szczęścia jak wielu tutaj kojarzy, ale pełni też mnóstwo innych funkcji, nie tylko takich, jakie kojarzymy np. po pigułach. Zbyt wysoki poziom serotoniny np w jelitach to objaw stanów zapalnych, może też mieć związek ze stłuszczeniem wątroby, nadwagą, obniżony poziom energii i nie tylko. Dlatego też SSRI mają aż tyle skutków ubocznych tak często.

Gdyby ktoś chciał coś więcej o tym poczytać, to polecam przelecieć z góry na dół nitkę pod tym linkiem oraz na profilu tego konta w szukajke wpisać "serotonin" i poczytać inne wątki.

https://x.com/Outdoctrination/status/16 ... B6HBA&s=19

https://x.com/Outdoctrination/status/16 ... F0-RQ&s=19
  • 955 / 174 / 0
@halowpierdol ja miałem bóle mięśni i stawów podczas brania fluwoksaminy tylko ale jakie potworne.Zaczynały się w 3 tygodniu stosowania i trwały dwa tygodnie.W nocy nie mogłem normalnie uleżeć w łóżku aż mi ciało i nogi wyginało,musiałem leżeć na podłodze.Mi leki nie pomagały i musiałem to po prostu przecierpieć.Jedyny antydep który dawał mi tak popalić, inne nie powodowały takich objawów.
  • 152 / 58 / 0
@TymekDymek Ano. Jest kilkanaście podtypów receptorów serotoninowych regulujących najróżniejsze funkcje organizmu. Gdyby się głębiej nad tym zastanowić to pod kątem ogólnego działania na organizm już chyba nawet feta jest bardziej selektywna niż SSRI.

Chociaż tyle że te skutki uboczne mijają całkowicie z czasem (przynajmniej u mnie), no ale przy wchodzeniu/zwiększaniu dawki zawsze mam przejebane. Zdecydowałem się na escitalopram między innymi dlatego, że panuje powszechne przekonanie iż jest to najbardziej przystępny SSRI pod kątem skutków ubocznych ale taki chuj, i tak swoje muszę odcierpieć ehh.


@tajemniczy25 dobrze wiedzieć, bo nad fluwoksaminą też myślałem jak esci okaże się niewypałem. Jeśli miałoby być jeszcze gorzej niż teraz to chyba bym już z okna wyskoczył.
  • 1374 / 501 / 0
Generalnie hipoteza obniżonego poziomu serotoniny jako przyczyny depresji została już obalona wg mojego stanu wiedzy, a sztuczne jej zwiększanie powoduje jedynie większe zobojętnienie i ogólną zombifikację człowieka co może się wydawać efektem przeciwdepresyjnym, ale na pewno nie jest tak dobrym stanem, jaki ma zdrowy człowiek bez depresji. Dużo o tym mówi drugi wątek (drugi link) w moim poście powyżej, dlatego jak dla mnie ta ponad półwieczna metoda leczenia już dawno powinna zniknąć, no ale niech ludzie mają sobie prawo leczyć się czym chcą.

https://www.nature.com/articles/s41380-022-01661-0

"The main areas of serotonin research provide no consistent evidence of there being an association between serotonin and depression, and no support for the hypothesis that depression is caused by lowered serotonin activity or concentrations. Some evidence was consistent with the possibility that long-term antidepressant use reduces serotonin concentration."

Oczywiście można sobie szukać kontrargumentów i przerzucać się publikacjami, ale warto się najpierw zastanowić nad tym, że ogromne korporacje zarabiają ogromne pieniądze na lekach, które trzeba brać codziennie i zazwyczaj te same korporacje sponsorują określone badania, jak i naciskają na czasopisma naukowe, aby tego czy tego nie publikować. Jesteśmy uczeni by odrzucać takie zdroworozsądkowe podejście jako foliarstwo czy teorie spiskowe, ale biznes jest biznes, jest w tym wszystkim czynnik ludzki, największym korporacjom się to po prostu opłaca, a tacy obywatele są również i rządom na rękę. Wystarczy sprawdzić ile miliardów ugody czy kar płaciły takie firmy jak Pfizer, kiedy ich produkty szkodziły czy wręcz zabijały i jak na dłuższą metę są nietykalne, bo sobie zapłacą miliard i mogą dalej działać. Takie prawo, taki system. Można to nazwać szurią, a można też spróbować jednak się w to wgłębić i zrozumieć samemu.
  • 152 / 58 / 0
@TymekDymek zgadzam się we wszystkim w zasadzie. Nikt już nie bierze hipotezy monoaminowej na poważnie, SSRI to substancje psychoaktywne które działają objawowo i niczego nie leczą. Jasna sprawa, nie kwestionuję tego. Tak samo jak tego, że korporacje myślą przede wszystkim o zyskach.

Ale wśród tych wszystkich wad SSRI jednak wielu ludziom pomagają. Dla mnie są zbawieniem, bo jako wysoko wrażliwy neurotyk nie radzę sobie całkowicie z emocjami, przytłaczają mnie. SSRI nie powodują u mnie zobojętnienia tylko wyrównują emocje do bardziej normalnego poziomu i za to je lubię. Czytałem zresztą kiedyś badania z których wynikało, że największe korzyści z tych leków czerpią właśnie osoby o neurotycznym typie osobowości. To plus terapia i mogę w miarę normalnie funkcjonować, gdyby nie antydepy to pewnie już dawno bym się odjebał bo kilka razy było naprawdę blisko.
  • 1402 / 224 / 0
Fuck, libido znowu mi spadło do zera, jedynie co to nadal gapię się na dupy na ulicy. Ciekawe co będzie jak młode dupki zaczną chodzić w szortach i legginsach, czy jak zawsze mnie to ruszy tym razem. Kiedy wszedłem na 450 mg wenlafaksyny była wyraźna poprawa i gapionko na porno, teraz biorę jej 525 mg i nic nie ruszyło mimo że biorę też 300 mg trazodonu. Od jakiegoś czasu zainteresowanie seksem było mniejsze, ale kompletnie siadło po tym jak na fecie 3 dni próbowałem tasować się bez erekcji, szarpałem trupa po prostu, obłęd.
ODPOWIEDZ
Posty: 3906 • Strona 391 z 391
Newsy
[img]
1,3 tony kokainy przejęte dzięki współpracy służb z Polski, Hiszpanii i Francji

Efektem działań CBŚP, francuskiej Służby Celnej i hiszpańskiej Policji Narodowej, we współpracy z Europolem, było przejęcie ogromnej ilości kokainy na terenie Francji i Hiszpanii, która docelowo miała trafić na czarny rynek Niemiec, Polski, Niderlandów i Wielkiej Brytanii. W ramach działań skontrolowano dwie ciężarówki z Polski i zatrzymano polskiego obywatela.

[img]
TVN24: „Tak wpadł szaman-informatyk"

UWAGA: Uwaga artykuł z TVN24, który poniżej przedrukowujemy, jest raczej kiepskiej jakości, jednak publikujemy go z uwagi na fakt, że jako jeden z niewielu opisuje przypadek zatrzymania i represjonowania osoby najprawdopodobniej prowadzącej ceremonie z ayahuascą.

[img]
Strzelanina w ośrodku leczenia narkomanii. Są ofiary

Grupa uzbrojonych ludzi zaatakowała ośrodek rehabilitacji narkomanów w Meksyku - podały miejscowe władze. Zginęło co najmniej dziewięć osób, a pięć zostało rannych. Do zdarzenia doszło w poniedziałek w stanie Sinaloa na północnym zachodzie kraju.