Więcej informacji: Benzodiazepiny w Narkopedii [H]yperreala
25 sierpnia 2014Melancthe pisze: Ja pierdole, jaka bieda umysłowa.
Niech zgadnę: mieszkasz z rodzicami/rodzicem, nie zarabiasz, studia Ci nie poszły, zainteresowania liczne acz powierzchowne.
Rozmyślałem powrót do benzo Twoim systemem, klon by działał idealnie zależy jedynie czy pod wieczór lek nie będzie większy i dziury w głowie.
A propo mojego uzależnienia zakupiłem po ponad 3 miesiącach Bromazepam.
Zażytą dawka mnie uśpiła co jest naturalne przy takiej przerwie a to były 1-2 tabletki ale po obudzeniu pbudzil mi się w głowie chciwiec z który się na długo rozstałem. Doprowadził do tego że zrobiłem mini ciąg, zostawiłem tylko kilka sztuk na ważne spotkania bo mogę dostać ataku paniki.
Ogółem odstawienie benzo uczyniło mnie osobą gorszą. Po uniknięciu objawów pozostał wszechogarniający skutki traum życiowych i wydarzeń, jednocześnie brak siły żeby cokolwiek z tym zrobić. W grę wchodzi jesteś paroksetyna, rozważam wejść na nią ale to z absolutnego przymusu bo po za spokojem jest dla mnie za bardzo gejowska.
"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
Smutne jest to co piszesz. A na pewno nie jest to trzeźwe myślenie, bo 3 miesiące przerwy w wypadku benzo to jest nic. Nawet tolerka nie spadła na dobre. W sensie będzie ona zerowa jednak szybko będziesz zmuszony podnosić dawkę. U mnie do normy sytuacja powróciła po około roku.
Jeśli chcesz się na stałe z nimi rozstać musisz usunąć przyczynę. Spróbuj innego SSRI, może mniejsza dawka paro?
Co rozumiesz pod pojęciem 'gejowska'?
Nie wiem, dupa Cię rano boli czy jak? Sorry, ale musiałem.
Kojarzymy się z czatu, więc myślę, że się nie obrazisz
Gejowskie pod takim kątem że rośnie serotonina a po niej człowiek się łatwiej spoufala z ludźmi co jest kreowane przez zaburzony lekiem mózg, nie osobowość.
"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
Chciałybym po prostu zauważyć, że w moim przypadku być może te kontrolowane zażywanie udaje się ze względu na to, że mnie to po prostu nieszczególnie pociąga, a wspomniane ogłupienie bardzo mocno odpycha. Są niewątpliwie przypadki w których użycie benzodiazepin może być wskazane, a ja nawet w takich sytuacjach myślę 10 razy nad tym, czy powinienem je zażyć.
@pomasujplecki Czy nie chcesz zmiany nazwy tematu? Wydaje mi się, że bardziej adekwatne byłoby np. "Kontrola nad zażywaniem benzodiazepin" lub coś podobnego, bo przecież nie piszemy koniecznie o regularnym zażywaniu.
25 sierpnia 2014Melancthe pisze: Ja pierdole, jaka bieda umysłowa.
Niech zgadnę: mieszkasz z rodzicami/rodzicem, nie zarabiasz, studia Ci nie poszły, zainteresowania liczne acz powierzchowne.
"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
Każda magiczna pigułka nawet jeśli działa zachęca do urojonego raju w głowie i dorzucania.
Więcej Benzo nie kupię. Jedyne co mnie trzyma przed zjedzeniem 10tab klona to sytuacje awaryjne, stresowe typu niekomfortowe spotkania biznesowe czy wyjście daleko ze strefy komfortu ale tylko jako jednorazowa próba, bo dorzutki skończą się pozbawieniem mnie tego przywiluje.
Ogólnie dalej cierpię na zaburzenia lękowe, biorę ssri i to troche łagodzi ale na sytuacje krytyczne muszę mieć kilka tabletek schowanych gdzieś głęboko.
Kupno kilku paczek to doprowadzi do benzoholizmu.
20 lutego 2025DobryWujas pisze: @pomasujplecki
Smutne jest to co piszesz. A na pewno nie jest to trzeźwe myślenie, bo 3 miesiące przerwy w wypadku benzo to jest nic.
"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Chcieli ukryć tony narkotyków w bananach
Peruwiańska policja antynarkotykowa skonfiskowała 3,4 ton kokainy, która miała zostać umieszczona w ładunku bananów przeznaczonych na eksport do Belgii – poinformowały w sobotę czasu lokalnego władze.
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej
Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.
Firmowa wigilia na trzeźwo? Alkohol wciąż jest niepisaną normą w biznesie
Picie alkoholu w pracy i podczas firmowych spotkań generuje rosnące koszty dla firm - od wzrostu absencji po spadek produktywności. Presja picia w środowisku korporacyjnym nadal jest odczuwalna, jednak coraz częściej widoczna jest też chęć tworzenia bardziej inkluzywnej kultury organizacyjnej, bez alkoholu jako obowiązkowego elementu integracji.
