TALK - Rozmowy [H]

[WladyslawWygiello]

No wygląd zapach i inne aspekty to tylko żółtodziób może brać pod uwagę. Siarczan zamiast choloroworku i całość inaczej wygląda, kruszy się i pachnie, taki ogólny przykład, jak się kiedyś fetę brało od typów... Natomiast ja zauważyłem jeden dość trafny aspekt tutaj, mianowicie lata temu na Szczecinie brałem dziesiątki różnych sortów i tak z reguły to to, co miało lekko słodkawy zapach i kryształy większe były lekko brązowe jak cola, to były dobre zazwyczaj, a te słabe nigdy takich aspektów nie miały. To mogą być naprawdę różne czynniki na to wpływające i podejrzewam, że po prostu tkwię sobie w bańce, ale tak było. Nawet w NL po pół roku bawienia się w smartshopy jak już udało mi się ogarnąć dobry kamyk, to okazywał się mieć owe właściwości. 4-MMC oficjalnie nie było mi dane zaznać, ale 3-MMC było zbyt stimowe, a 4-CMC zbyt kanapowe i dające mdłości, zaś ten materiał, od kilkunastu różnych osób w całkowicie innych rejonach różnych krajów który mi służył najlepiej właśnie zawsze był lekko słodki w zapachu, nosa aż tak nie rozpierdalał i nie miał aż tylu skutków ubocznych przy waleniu co chwilę jak większość kamyków. Być może udało mi się na nieświadomce dorwać ten mistyczny mefedron albo mieszankę, choć tak czy siak no nie ma opcji tego sprawdzić przed konsumpcją, czyli przed zakupem. Może ktoś się wypowie z podobnym doświadczeniem? To było kilkanaście różnych miast, Niemcy, Polska i Holandia, ale zawsze ten najlepszy się tym charakteryzował...

[Graves]

Po tylu latach to w ogóle się nie orientuję w nowościach. Ostatnie przygody kończą się na cmc. Słyszałem też o 2mmc, ale nie wiem jak to się ma do 3/4.

Omijaj 2cmc/2mmc jeśli szukasz 4mmc lub coś podobnego. Zawiedziesz się działaniem i stracisz tylko kasę. Profil działania 2mmc jest lekki, zjazdy też są względnie lekkie. Jeśli chcesz się dobrze porobić to odpuść te substancje. Polecam wątek. To jest dobra opcja dla ketonowych dziewic.

[Billy66]

Eh ten 2009-2010. Smart szop, kolekcjoner nl i wiele innych punktów w Gdańsku z dowozem jak pizza, prywatne ogłoszenia itp. Generalnie 4 to mój jednorożec. Potem już wszystko było tylko cieniem tej fazy.

[Stteetart]

Było minęło. To, że nic potem już nie działało jak powinno zawdzięczasz właśnie tym zabawom z 4mmc.
I bzdurą jest to, zeszycie potem jest takie samo.
Ketony potrafią podnieść poziom neuroprzekaźników o 500 czy 800 razy.
To wywiera bardzo duży wpływ na głowę, charakter i nas samych.

Już samo odczucie - miłości, euforii czy co tam czujecie powoduje, że prawdopodobnie nigdy już niczego takiego nie poczujecie.

[dokosa9570]

@Stteetart
Czyli osoby ktore probowaly 4-MMC moga tego nie poczuc.
To co powiesz na to, ze 3 rozne osoby w roznym wieku gdzie najmlodsza ma 22 lata po sprobowaniu 4mmc mialo takie same efekty czyli prawie nie odczuwaly tego srodka (wątpie, że to było 4mmc ale czytajac opinie roznych osob które piszą, że przypominaja sie stare czasy po sprobowaniu tego samego specyfiku).
Faza po 4mmc jest do nie podrobienia. Ogromna euforia, milosc do wszystkich. Dlatego też nie wiem za co ludzie uwazają mefedron. Czy jest to ledwo wyczuwalna "faza" czy własnie ta ogromna euforia.
Czytalem tez na na pewnej stronie, ze za czasow legala wszystko szlo z 1 fabryki i byc moze zawieralo to jakies zanieczyszczenia. Druga opcja, ze to byl mix z jakims srodkiem poniewaz Dr. Zee powiedzial, ze 4mmc nie tworzy odłamków ryżu natomiast 4-MEC tak.

[Billy66]

Ostatnio udało się dorwać oryginał i na grubo polecieć. We wspomnieniach było inaczej niż wyszło w rzeczywistości. Głowa już nie ta, co 15 lat temu. Co ciekawe, lorazepam zamiast mnie na koniec ululać, to zrobił mi halucynację jak po kwasie. Ciekawy trip z tego miksu wyszedł. Trzeba jeszcze zobaczyć czy metafedron zrobi robotę jak w 2012, czy też będzie inaczej :)

[Stteetart]

@Stteetart
Czyli osoby ktore probowaly 4-MMC moga tego nie poczuc.
To co powiesz na to, ze 3 rozne osoby w roznym wieku gdzie najmlodsza ma 22 lata po sprobowaniu 4mmc mialo takie same efekty czyli prawie nie odczuwaly tego srodka (wątpie, że to było 4mmc ale czytajac opinie roznych osob które piszą, że przypominaja sie stare czasy po sprobowaniu tego samego specyfiku).
Faza po 4mmc jest do nie podrobienia. Ogromna euforia, milosc do wszystkich. Dlatego też nie wiem za co ludzie uwazają mefedron. Czy jest to ledwo wyczuwalna "faza" czy własnie ta ogromna euforia.
Czytalem tez na na pewnej stronie, ze za czasow legala wszystko szlo z 1 fabryki i byc moze zawieralo to jakies zanieczyszczenia. Druga opcja, ze to byl mix z jakims srodkiem poniewaz Dr. Zee powiedzial, ze 4mmc nie tworzy odłamków ryżu natomiast 4-MEC tak.

Nie ma najmniejszego znaczenia jak mefedron wygląda. Jak już pisałem kilka lat temu był na rynku mefedron w pudrze i klepał niesamowicie.
Do tego nie ma informacji - cxy wszyscy biorą z tego samego źródła ? Czy sort jest ten sam (gdzie wygląd nie ma znaczenia, bo kilka lat temu nieaktywny 4-cdc był pięknym kryształem), jakie leki jecie itd. To wszystko jest istotne.

@Billy66 trochę się pogubiłem - to próbowałeś tego mefedronu czy nie ?
I tak. Zdecydowanie 15 lat różnicy powoduje, że odczujemy go ZUPEŁNIE inaczej, bo nasz organizm jest zupełnie inny.

[DuchPL]

@Stteetart
Czyli osoby ktore probowaly 4-MMC moga tego nie poczuc.
To co powiesz na to, ze 3 rozne osoby w roznym wieku gdzie najmlodsza ma 22 lata po sprobowaniu 4mmc mialo takie same efekty czyli prawie nie odczuwaly tego srodka (wątpie, że to było 4mmc ale czytajac opinie roznych osob które piszą, że przypominaja sie stare czasy po sprobowaniu tego samego specyfiku).
Faza po 4mmc jest do nie podrobienia. Ogromna euforia, milosc do wszystkich. Dlatego też nie wiem za co ludzie uwazają mefedron. Czy jest to ledwo wyczuwalna "faza" czy własnie ta ogromna euforia.
Czytalem tez na na pewnej stronie, ze za czasow legala wszystko szlo z 1 fabryki i byc moze zawieralo to jakies zanieczyszczenia. Druga opcja, ze to byl mix z jakims srodkiem poniewaz Dr. Zee powiedzial, ze 4mmc nie tworzy odłamków ryżu natomiast 4-MEC tak.

mef ma tak dobrane spektrum działania na różne neuroprzekaźniki, że ogólna euforia z nich odczuwalna jest po prostu niemalże zawsze
( nie nie mówie tu o 25 kresce, po 3 dniach ćpania bo tu już będzie loteria w odczuwaniu czegokolwiek )

Jeżeli nie czujesz tej całej miłości, błogostanu, odprężenia czy po prostu dobrego nastroju po zażyciu czegoś co właśnie kupiłeś jako mefedron to:
- nie kupiłeś mefedronu
- jesteś zajechanym ćpunem i zapomniałeś o przerwach ( wypranie głównie z serotoniny zrobiło swoje )
- jesteś zajechanym ćpunem i Twoje receptory potrzebują wymiany na nowe - oczywiście sarkazm, ale istnieją teorie o możliwej odbudowie.
- kupiłeś mefedron - ale bierzesz jakieś magiczne leki SSRI lub inne, działające w kontrze z działaniem mefedronu
- kupiłeś mefedron - ale niedawno smyrałeś chlory, które ładnie niszczą doznania związane z samym mefem
- twoja tolerancja na mefa jest dość wysoka - a małe dawki praktycznie nie znaczą NIC dla Twojego ukłądu nagrody, który stymulujesz lub stymulować próbujesz...
- masz tak spierdoloną sluzówkę ( lub tak zapchaną betonem ), że jedynym ratunkiem jest oral by poczuć cokolwiek

innych grzechów nie pamiętam, aby wytłumaczyć brak działania - mefedronu

[bludmachine]

Od dłuższego czasu na mieście nie do dostania, szkoda czasu na testowanie lepiej zajrzeć do ---cut---.

wycięto słowo mogące nakierować nowe niedoświadczone osoby skąd zaczerpnąć substancję - niezgodne z regulaminem /Mx

[wwojtuss]

@Billy66
2-mmc w porownaniu do 3mmc/4mmc jest jakos 2-3x slabszy, dla mnie, ketoniarza ktory wali po 125-150mg tych 3/4-Xmc, 2-mmc zebym mial jakakolwiek satysfakcje musialem walic po 300-350mg XD