TALK - Rozmowy [H]

[maniexxxX]

Źle do niej podszedłeś. Olka nie powoduje że padasz ze zmęczenia tylko wyłącza wszystko subtelnie, ale jakbyś się położył i próbował zasnąć to pewnie by to nastąpiło i to dość szybko. Prawda, z tych leków Tisercin zdecydowanie najmniej przyjemny. Pernazyna jest dość słaba, na pewno nie jest kosiorem neuroleptykiem, nie sądzę by pomogła. Możesz jeszcze spytać o zuklopentiksol i klozapinę (clopixol i klozapol ) , podobno to kosy nasenne, choć osobiście nie testowałem.

[ymka]

@RobertoSS
400 mg to już duża dawka kwetiapiny. Można ją zwiększać do 600 mg na dobę.
Ja ostatnio zamieniłem kwetiapinę na mianserynę i zasypiam dobrze, ale fakt nie mogę dospać do tych 7-8 h. Zaczynam się wybudzać po 5-6 h. Ale możesz spróbować jak nie brałeś.
Odstawienie na jakiś czas kwetiapiny powinno pomóc żeby potem znowu działała. Chociaż u mnie działała bardzo długo bez tolerancji.

[ladyinnaightmares]

@maniexxxX a Ty zdurniałeś do reszty? Klozapinę komuś polecasz nasennie? To nie jest lek do brania z powodu takich bzdur jak problemy ze snem - to jest jeden z leków ostatniej szansy, mocno wpływający na inne aspekty zdrowotne. Pomijam już fakt, że trzeba na nim regularnie robić badania krwi i EKG.

[maniexxxX]

Nie polecam, doczytałeś? Polecam Olanzapinę od siebie, klozapolu i klopixolu nie znam, tylko słyszałem że to kosy nasenne. I co w związku z tym że trzeba robić i że to lek ostatniej szansy? Te inne to myślisz że witaminy? Każdy neurolep ma przerąbane skutki uboczne i chyba osoba która po nie sięga zdaje sobie z nich sprawę. I żaden nie jest "typowo na sen".

[TymekDymek]

Mojemu ziomkowi wcisnął w NL chłop za darmo około 50 opakowań malutkich foliowych, w których są po 2 tabletki pomarańczowe i podpisane jako kwetiapina. Chłop to brał na spanie zamiast alko czasami, zostało mu kilka tylko jak mi pokazał. Wątpię, żeby kwetiapina była kiedykolwiek oryginalnie tak pakowana, a więc w konsekwencji wątpię, że to w ogóle kwetiapina była, pojebana sprawa. Jedyne co mi przyszło do głowy, że może jakiś sprzedawca w smartshopie dorabiał na boku w ten sposób... Do tego co mu to dał kontaktu już nie było, zresztą dał mu to za friko i ponoć ma tego setki. Jak ktoś się z czymś takim kiedyś spotkał, dajcie znać ocb.

[RobertoSS]

Źle do niej podszedłeś. Olka nie powoduje że padasz ze zmęczenia tylko wyłącza wszystko subtelnie, ale jakbyś się położył i próbował zasnąć to pewnie by to nastąpiło i to dość szybko. Prawda, z tych leków Tisercin zdecydowanie najmniej przyjemny. Pernazyna jest dość słaba, na pewno nie jest kosiorem neuroleptykiem, nie sądzę by pomogła. Możesz jeszcze spytać o zuklopentiksol i klozapinę (clopixol i klozapol ) , podobno to kosy nasenne, choć osobiście nie testowałem.

A ja spróbuje tą pernazyne ,może na mnie podziała dobrze. Każdy inaczej reaguje na leki. Tu np większość pisze ,ze ketrel taki zajebisty a mnie 400 nie klepie ja juz jestem emeryt

[ladyinnaightmares]

@RobertoSS , to w ramach pocieszenia powiem, że na mnie żadne leki nasenne nie działały a swego czasu przerobiłam prawie wszystko - prawie, bo są leki, których mój magik mi nie da i zapowiedział, że nawet po śmierci będzie straszył tych, którzy mi je przepiszą. Po 2 latach skakania po lekach nasennych, które nie działały, odesłał mnie do kogoś mądrzejszego w kwestii problemów ze snem xD

[RobertoSS]

@ladyinnaightmares
No i czym Ci pomógł nowy Specyk? Na mnie dzialają,ale tylko jakis czas. Musze zwiekszac dawki ,bo szybko mi tolerancja rośnie - Magik powiedział,ze to przez cpanie fety. Bylem w 2 letnim ciągu za Małolata. Czemu tak to dziala?

[ladyinnaightmares]

@RobertoSS u mnie przyczyna była/jest genetyczna. Lekarz mi od razu powiedział, że leki nasenne mam wyrzucić do kosza bo nie będą działać. Rzeczywiście odstawił mi wszystkie usypiacze i narzucił ścisłe zasady jeśli chodzi o postępowanie i pory snu (lub jego braku ). Pół roku trwało, ale w końcu organizm nauczył się spać.

[RobertoSS]

@ladyinnaightmares ja skonczylem terapie na bezsennosc, tez znam zasady higieny snu. Ale i tak szamie nasenne, bo sie boje ze nie zasne
Wiem jak to brzmi ,ale od 3 lata tak mam. Chociaż teraz jest znośnie ,są dni że idealnie. tylko teraz cos sie popiepszyło cos sie spierdzieliło.