TALK - Rozmowy [H]

[MatthewRosenbaum]

Nie waliłem innych środków działających na serotoninę.Biorę wenlafaksynę w dawce 2x75mg, ale na dzień lub dwa przed ćpaniem ją odstawiam. Z leków, które mogłyby osłabiać działanie, biorę jeszcze olanzapinę, ale również odstawiam, gdy planuję polecieć 2-3 dni na ketonach.
Co do dawek, największa jaką przywaliłem iv to było około 450mg. Smyrnęło delikatnie. Niewiele większa dawka podana oralnie, mnie pozamiatała, aż przypomniały mi się te pierwsze razy z klefem, choć wiadomo, nie były na tak intensywne, pewnie z powodu stosunkowo niskiej dawki. Po podaniu oralnym około 1g lub nieco ponad już był kosmos.

[Stteetart]

Powiedz mi, ,e sobie robisz jaja. Przekraczasz dawki kilkukrotnie i potem się dziwisz, że tam czy tam nie działa.

[MatthewRosenbaum]

Mam wysoką tolerancję na ketony, więc zarzucenie 1-1,5g klefa oralnie to dla mnie optymalna dawka, jeśli chcę mieć solidną fazę. Co do iv to zaczynałem od niższych dawek, ale z racji tego, że nie czułem działania, to stopniowo zwiększałem, aż doszedłem do wniosku, że nie ma większego sensu się w to dalej bawić.

[Stteetart]

Ale nie ma żadnego sensu łykanie więcej niż 0.5-0.6 gr ketonu. Mózg tego nie odczuje a wszystkie organy dostaną po dupie.

[ledzeppelin2]

A co daje odstawianie ssri na 2 dni przed zabawa jak w organizm nasaczony lekiem ?
Normalna sprawa ze nie zadziala cmc lub slabo na neuro i ssri.
Piszesz ze oralnie dziala. Ja pamietam ze jak bralem ssri i taki mostek przerwe to klef ledwo co dzialal . Raczej okrojony .

[KrysztalowyChopak]

Mam wysoką tolerancję na ketony, więc zarzucenie 1-1,5g klefa oralnie to dla mnie optymalna dawka, jeśli chcę mieć solidną fazę. Co do iv to zaczynałem od niższych dawek, ale z racji tego, że nie czułem działania, to stopniowo zwiększałem, aż doszedłem do wniosku, że nie ma większego sensu się w to dalej bawić.

Do jakiej dawki iv doszedłes?

[DuchPL]

serio? SSRI i 4CMC? przecież jedno wyklucza drugie
jedno blokuje to co wyzwala kolega...

albo ćpasz albo się leczysz tutaj jest prosty wybór łączenie tego jak pisali poprzednicy rozwali nie tylko już i tak zaorane receptory, ale i narzady, które po takich dawkach wołają o pomstę i detox...

ja rozumiem sobie ćpac, bo każdy szuka swojego złotego grala przyjemności w tym życiu ale chociaż zachowajmy minimum BPH bo życie mamy jedno.

[lucifer_sam]

A ja wam powiem że ostatnio przypadkiem jak zwykle i jak zwykle przypadniem w życiu moim mam dostęp do naprawdę zajebistego klefa. To co lata po dużych miastach to najczęściej gówno , coś tam tyka ale słabo. Dlatego kolego nie czujesz nic przy iv bo to gówniany temat. I znalazłem przypadkiem bardzo dobrego klefa, widac że ktoś pojęcie miał o tym. Idealny temat najmocniejszy jaki tykalem. Robi robotę, 3 nas powyginalo całą noc, już z kilka lat takiego sortu nie widziałem. Prawdziwe łełełe jest

Przy kryształach iv moja skala jest jak mocno czujesz metal w ustach od razu. Przy jednych coś tam lekko, przy innych mocnej. Im mocniejszy towar tym większy metal w ustach czuje przez te sekundę dwie. Przy tym sorcie co opisywałem miałem całą mordę w metalu taka moja skala mocy.

Ja z kolei jak się zdarzy i lecę w sztosie i mobilny jestem bo nie pije, zawsze worze persony zacne. Nie ma nic lepszego niż fura zajebista muza Julasa i łełełe już z 100 tys mam przeplatane na fazie, także ogarniam bez problemu tyle lat. Ja mówię że mam autopilota już wyrobionego, taki mądry jestem !

[freezin9moon]

Albo podaje to gosc z minute przez 0,45ke, to tez ciezko o dobry wjazd.

[lucifer_sam]

Gówno nie temat. Pare lat temu jak 1 raz trafilem na ten zielony kryształ. To było tak mocne skurwysyństwo ze zapamiętałem klefedron. Późnej z całej stolicy czego bym nie próbował to było 40-50% mocy do tego o którym pisałem. I teraz ten sort ostatnio właśnie tak dojebanie klepał. Zresztą to po wyglądzie już widac. Da się wyczuć jak ktoś dużo lat siedzi w dragach po wyglądzie oceni moc i rękę osoby która to zrobila. O tak prawdziwy mocny klef to o jest to. Substancja dla zaawansowanych ćpunów. Wyborna