Podchodne tryptaminy, które zostały rozbudowane przy pierścieniu w pozycji piątej – np. 5-MeO-DMT, bufotenina lub ibogaina.
ODPOWIEDZ
Posty: 340 • Strona 34 z 34
  • 757 / 114 / 0
ano beżowy działa tak samo mocno, 15-20mg wysyła na orbitę, nie wiem tylko jak kalkulować tolerancję przy takiej sesji 3 x sniff co 1,5h, raczej lekko zwiększam ale bez szału, na randkę z Bogiem nie mam dzisiaj chyba sił
pies zjadł mi chleb, pierdolnę sobie w łeb
  • 2971 / 1601 / 35
5 meo dmt w małej ilości czy to naturalny ( nawet lepiej działa bo ma inne naturalne substancje z rośliny).
Czy syntetyczny zmienia nastrój. Psychodeliki to przyszłość.
Oczywiście 5 meo dmt to potęga, jednocześnie szybkość zmiany nastroju i po tripie tego calm uspokojenia to kosmos.
Zdecydowanie to przyszłość terapii. Oczywiście wcześniej zawsze trzeba zrobić badania bo każdy ma inny organizm. Oraz bilans zysków i strat.
Dla mnie ma to jednak wartość dodaną, cieszę się, że mam tego dość dla siebie.@mj2086 co myślisz jest to game changer 🙂🫡☯️
Narcotic trust tylko i wyłącznie. Wiadomo jebać polityków co od 1989r sprzedali Polskę i dalej komuchy rządzą i myślą, że ktoś dla nich będzie walczył o co, o jaki kraj jaką Polskę? Na świecie liczą się pieniądze
  • 757 / 114 / 0
@AnnaS no ja tak sobie właśnie myślę, że w małych ilościach sniffowany jest idealnie rekreacyjnym związkiem, ostatnio brałem na oko pęsetą takie 5-10mg i przede wszystkim był orgazm na całym ciele i świetne słuchanie muzyki, bez jakichś wycieczek głębokich i śmierci ego, po prostu 1,5h fajnego relaksu na łóżku...mnie się wydaje, że jest za duża moda na vapo i tzw. szamanizm, że to jakiś rytuał po którym masz albo chemical bliss albo hell i później posty na reddicie, że komuś się w główce popierdoliło.

Mnie nawet kusi złamanie innego tabu i spróbowanie tego w miksie albo chociaż jako flip, ale to faktycznie by trzeba od bardzo małych dawek testować
pies zjadł mi chleb, pierdolnę sobie w łeb
  • 2971 / 1601 / 35
Zdecydowanie tak, małe dawki to jest to można sniffem też jest to praktykowane nie tylko palenie.
To zmienia wszystko jak nie wiele trzeba to zmian. Psychodeliki to fascynująca grupa substancji a w małych dawkach 5 meo dmt to jest dla mnie game changer 🙂 i medycyna.
Narcotic trust tylko i wyłącznie. Wiadomo jebać polityków co od 1989r sprzedali Polskę i dalej komuchy rządzą i myślą, że ktoś dla nich będzie walczył o co, o jaki kraj jaką Polskę? Na świecie liczą się pieniądze
  • 9 / / 0
Otrzymałem od vendora brązowy sorcik 5-MeO-DMT; jest się czego obawiać? Macie jakieś sposoby, żeby oczyścić tryptaminy?
  • 757 / 114 / 0
@K143

Brązowy czyli jaki? jeśli beżowo-rudy a konsystencja cały czas sypka to nic nie trzeba robić, działa tak samo dobrze jak biały sort.

Inna sprawa jak jest coś w stylu ciemna maź, to wtedy prosto do kibla i zmienić vendora, który takiego zonka wysłał (ale zakładam, że w grę wchodzi raczej pierwsza opcja, 5meo może w leżeć w szufladzie miesiącami i raczej nie zachodzi jakaś degeneracja)
pies zjadł mi chleb, pierdolnę sobie w łeb
  • 9 / / 0
Ciemny brąz, miejscami beż. Konsystencja sypka, zapach kwiatowy (typowo indolowy).

Inne tryptaminy od tego vendora jasny beż. Zdarzyła się biała - αMT, ale to raczej częste.
  • 757 / 114 / 0
@Up

hmm, no to nie wiem..jesli nie jest breja to powinno być ok, no ale się nie dowiemy dopóki nie spróbujemy XD przy tej substancji i tak raczej wskazane spokojne zwiekszanie dawek, więc jak sobie zaczniesz od próby alergicznej a później 5mg dalej 8mg, to raczej nic złego się nie stanie, najwyżej nie będzie działało
pies zjadł mi chleb, pierdolnę sobie w łeb
  • 46 / 6 / 0
No to tak po roku od zakupu XD~5mg przyjęte metodą kanapki w bongu na rozeznanie, wjazd na tyle wolny że zdążyłem odłożyć szkło i przyjąć wygodną pozycje. Wizualnie nie spodziewałem się zbyt wiele czytając temat a tu się zaskoczyłem wszystko zaczęło pływać/oddychać tryptaminowo, kolory wyostrzone a dźwięk był lekko zdeformowany.
Całość zamknęła się w około 20 minutach. Jak dla mnie nie było w tym nie rekreacyjnego ze względu na ciężkość na żołądku, ślinotok i parcie na bełta, może to przez szybkiego browara wcześniej i problem z refluxem. W każdym razie kolejnej próby na razie nie będzie a szkoda bo chciałem chociaż raz się przebić, po prostu boję się uduszenia własnymi rzygami na blackoutcie a ogarniętego tripsittera brak :D no cóż z braku laku mam jeszcze szałwie.
  • 494 / 144 / 0
Bardzo polubiłem te substancję. Waporyzuję sobie ją z meth pipe.
Waga pokazuje mi, że mikrołyżeczka odmierza mi dawki 5mg±2mg.
Zwaporyzowanie 1 łyżeczki powoduje bardzo przyjemnego tripa. Podobnie jak po pierwszych tripach z DXM, rozumiem czemu niektórzy nie lubią tego stanu, ale mi się bardzo podoba takie chwilowe zagubienie w rzeczywistości. Faktycznie nie dziwię się że niektórzy też to z dyso porównują, bo trochę je przypomina, ale bardziej bym to określił mimo wszystko bardzo intensywnym psychodelikiem tylko pozbawionym tych najbardziej charakterystycznych efektów tej grupy substancji.

Dwie łyżeczki które wg wagi miały 12mg dały mi jeden z najintensywniejszych tripów. W trakcie peaku po prostu nie wiem co się działo, ale było to bardzo intensywne doświadczenie trwające jednocześnie 0 i nieskończoność czasu. Po powrocie poczułem podobną, a nawet intensywniejszą euforię niż po pierwszym przebiciu się na DMT. Jednak nie czuję parcia by w najbliższym czasie znów próbować dawki większe niż jedna łyżeczka. Nie wiem czy to waga mnie okłamała, czy jestem wrażliwy na tę substancję, ale nie wyobrażam sobie żeby mogło być mocniej niż to co po tych 12mg doświadczyłem i raczej nie odważę się trzech spróbować, a dwie nie prędko.

Dym dla mnie osobiście dużo bardziej znośny niż ten z DMT, zarówno tego z e-papierosa, jak i z changi. Jeden zamiast kilku buchów również bardzo ułatwia przyjęcie substancji.

Ogólnie mam wrażenie że tu trip skupia się na zmyśle priopriocepcji. Jednak wizualnie też jest intensywnie, choć visuali w klasycznym tego słowa rozumieniu nie ma.
ODPOWIEDZ
Posty: 340 • Strona 34 z 34
Newsy
[img]
Polacy robią to w samotności. W domach, nie na imprezach. A królowa jest tylko jedna

Coraz częściej używamy substancji psychoaktywnych w samotności. Szczególnie popalamy. I nie chodzi rzecz jasna o papierosy dostępne w kiosku. O czym to świadczy? – O tym, że te substancje są wykorzystywane do regulacji emocji, takich jak lęk, smutek czy napięcie – dr Gniewko Więckiewicz, psychiatra ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego komentuje wyniki raportu PolDrugs 2025.

[img]
Budowali z kostki brukowej... schowek na amfetaminę. Policjanci zatrzymali 27-latka z narkotykami

W niedzielę, 13 lipca br., gostynińscy policjanci zatrzymali 27-letniego mieszkańca powiatu gostynińskiego, który posiadał przy sobie amfetaminę. Narkotyki odnaleziono w prowizorycznej budowli z kostki brukowej. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.

[img]
Jest niebezpieczny jak alkohol i narkotyki. „Byliśmy zbyt zaślepieni”

Światowy Dzień Bez Telefonu Komórkowego obchodzony jest 15 lipca. Z tej okazji Instytut Spraw Obywatelskich wystosował list otwarty do rodziców, w którym przestrzega przed zgubnym wpływem tego urządzenia na dobrostan najmłodszych. „Smartfon uzależnia tak jak alkohol, papierosy czy kokaina” – wskazuje ISO.